Miłosne - str 295

  • Empiria – rozdział 13

    Stałam w poczekalni szpitala, niezdolna usiąść, a ręce trzęsły mi się tak bardzo, że byłam o krok od upuszczenia kawy. Był środek nocy, praktycznie rano, ale nie ...

  • Empiria – rozdział 5

    Witam i na samym wstępie przepraszam, że tyle czasu minęło od ostatniego rozdziału, niestety moja wena jest teraz strasznie kapryśna ;_; ale w końcu się udało! Zapraszam ...

  • Empiria – rozdział 3

    Nie mogłam spać. Znowu. Słuchałam oddechu Gavina i leżałam sztywno jak kłoda, podskakując, ilekroć zaczynałam przysypiać. Nie mogłam zasnąć. Nie po tym, co się ...

  • Niania. Część piętnasta.

    - Jak skończysz to bądź tak miła i wpadnij do mojego gabinetu. - Oczywiście — odpowiedziałam Sylwestrowi, który złożył mi te zaskakującą prośbę w momencie gdy ...

  • Iluzja – rozdział 24

    Uspokoiłam się i wróciłam na salę, starając się uśmiechać, tak jakby mój ślub i wesele toczyły się normalnym trybem – tak jakby nie zostały już doszczętnie ...

  • Iluzja – rozdział 22

    Przyszła wiosna i znowu zrobiło się ciepło. Śnieg się roztopił, ustępując miejsca kwitnącej na nowo naturze, zielonym drzewom, ćwierkającym ptakom. Częściej niż ...

  • Iluzja – rozdział 21

    Obudził mnie wstyd i moralny kac. Przynajmniej gdy się obudziłam, byłam w swoim łóżku i nie musiałam od razu mierzyć się z Gavinem. Na samo wspomnienie nocy zacisnęłam ...

  • Za mało - Rozdział 8

    Szymon Obserwuję Amelię, która bawi się z Tarą. Klara nie zwraca na nich uwagi, tylko patrzy na mnie, a wyraz jej twarzy mówi sam za siebie. Martwi się, chociaż nie ma ...

  • Tęsknię... Cz.65

    Vanessa Chłopak przejrzał mój plan, więc musiałam przestać udawać. Otworzyłam oczy i powoli usiadłam. Był to wielki wyczyn w stanie, w którym byłam. Byłam zmęczona ...

  • Nieziemska rozkosz cz 12

    WAŻNA NOTATKA POD ROZDZIAŁEM, BARDZO PROSZĘ O PRZECZYTANIE, CAŁUSKI KOCHANI! Pół nocy przegadaliśmy, wypiliśmy całą butelkę wina i nawet nie wiem kiedy zasnęliśmy ...

  • Niebezpieczne cięcie - rozdział 6

    Gabriel Minął już tydzień i jednak nie zadzwoniła – rozmyślałem, wsypując mojemu pieskowi karmę do miski. Siedział i grzecznie czekał, jednak merdający ogon szurał ...