Bez zgodności do miłości...część 23
Stanąłem przy drzwiach nasłuchując. Przeszedłem się jeszcze do kuchni, ale zaraz do mnie dotarło, że ona płacze, ponieważ się obwinia za to, że bała się kochać ze ...
Stanąłem przy drzwiach nasłuchując. Przeszedłem się jeszcze do kuchni, ale zaraz do mnie dotarło, że ona płacze, ponieważ się obwinia za to, że bała się kochać ze ...
5 Następnego dnia po przyjeździe do pracy starsza posterunkowa Maryla Kowalik weszła do pokoju, w którym przebywała sierżant sztabowy Pazurek. Starszej posterunkowej ...
Jak zwykle siedziałem na swojej ulubionej ławce i co robiłem? Myślałem. Wszędzie ciemno, ludzi brak, więc to dobra pora na myślenie. A nad czym się tak znowu ...
Nagłe pukanie do drzwi. Kto to mógł być nie zapraszaliśmy dzisiaj nikogo. Amber spojrzała na mnie podejrzliwie. -Czekaj sprawdzę kto to. - Ja chce iść do pokoju. Zabierz ...
ławki w alejkach w promieniach słońca – spada deszcz kasztanów *** słońce już nisko olbrzymie ludzkie cienie nikną w ciemności *** widok z mansardy sen zmorzył dzień ...
W szkolnych salach siedziałaś pośród wielu, lecz jako jedyna w klasach starego budynku medyka, anatomiczne tablice czytałaś. W niebiesko-biały fartuszek ubrali na głowę ...
Był gotowy. Chwyciła go prawą dłonią, aby przez przypadek jej się nie wywinął. Zabrała się za niego. Delikatnie gładziła językiem, z każdej strony. Jednak z każdą ...
Drżącymi palcami przecieram osnute parą lustro. Przez krótką chwilę wpatruję się uważnie w nieznajome oblicze. Barwna maska stworzona na użytek tych, którzy tego ...
Ktoś kiedyś powiedział, że kobiety są skomplikowane. TAK znaczy NIE, a NIE znaczy TAK, dodając do tego również MOŻE, kiedy MOŻE czasami znaczy TAK albo NIE, to zależy ...
Jest jak cień. Trudno ją ominąć, zostawić w tyle, czy wyprzedzić. Trudno przestać rozglądać się na boki w poszukiwaniu śladów jej obecności. Jeszcze trudniej pozbyć ...
Spragniony byłem więc się napiłem Nagi bywałem lecz się ubrałem Prosty byłem lecz się zgarbiłem Głodny bywałem to się najadłem Byłem i tak stałem zimą i latem Raz ...
Było sobie pewien mały chłopiec, który bardzo lubił chodzić do cyrku. Kiedy tylko do jego miejscowości przyjeżdżali cyrkowcy, zawsze prosił tatę, albo mamę żeby ...
Stała pod blokiem, gapiąc się w ciemne okno dziesiątego piętra. Zimny wiatr bezlitośnie atakował pokryte pudrem policzki. Poprawiła szal, nadal stojąc nieruchomo jak ...
***Oczami Amber*** To było straszne. po co ja w ogóle piłam ten kurewski alkohol. Na szczęście w nocy już nie haftowałam. To było straszne, zwłaszcza wtedy jak Norman ...