Ludowo - moja fantazja cz. 4
Długo nie muszę czekać! W trymiga jeden spośród raptusów dopada mnie na zapleczu!!! Wykorzystuje fakt, że jestem odwrócona do niego tyłem!!! Jak po swoje – sięga do ...
Długo nie muszę czekać! W trymiga jeden spośród raptusów dopada mnie na zapleczu!!! Wykorzystuje fakt, że jestem odwrócona do niego tyłem!!! Jak po swoje – sięga do ...
Wyobrażam sobie, jak zmusza mnie, bym tam, na tym zapleczu, na brudnej podłodze pochlapanej piwem, przed nim uklękła…. Jestem zmuszona patrzeć mu prosto w oczy i… ...
Zrozumiałam, że nie wyjdę z tego plugawego ośrodka, dopóki nie spełnię ich elementarnych oczekiwań… A te oczekiwania okazały się naprawdę zdecydowanie elementarne… ...
Hej to moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość ;) I liczę na szczere komentarze. Pisane kawałek kiedyś i teraz niedawno większość :) Miłego czytania ...
Musiałam spełniać te bezlitosne, barbarzyńskie żądania… Czułam się taka bezbronna… Zdana na ich łaskę i niełaskę… Ich wymagania czyniły mnie instrumentalnym ...
- Ludzie posiedli znaczną wiedzę, jednak nie zmądrzeli i równie wiele wiedzy porzucili. Odwrócili się od natury i przestali dostrzegać przebłyski pierwotnej energii ...
Późnym wieczorem opuścili restaurację. Duże krople deszczu intensywnie spadały na chodnik. Zielone lampki małego hoteliku po przeciwnej stronie ulicy, przykuły uwagę ...
- Nad fioletowo-słoną rzeką. Rozpinam purpurowy most. Powietrze eksploduje tęczą.I dźwięczą ostrza srebrnych kos… "Milordzie, ktoś prosi o łaskę rozmowy” ...
Byłam ja i mój przyjaciel (X), Przyjaźniliśmy się Jakieś 5 lat, ja X i mój jeszcze jeden kolega(Y), ale go ominę bo on nie ma związku ze sprawą. Chodziliśmy do jednej ...
Specjalnie dla: Arivas ;) Obudziłam się z ręką w cipce Oli. Przeciągnęłam się i zobaczyłam że na mnie patrzy. Podniosła się na łokciach i zaczęła lizać moją ...
Wszedł do pokoju uśmiechając się do niej promiennie. Objął na powitanie i delikatnie musnął ustami policzek. Objęła go za szyję i wtuliła się w jego zziębnięte ...
Miałam kilkanaście lat. Byłam z chłopakiem o imieniu Karol, ten sam rocznik. Byliśmy razem już tydzień związek był namiętny, zakochaliśmy się w sobie. Wszystko działo ...
- Ojej… panowie! Ależ ze mnie sakramencka ciamajda! Zalałam swą sukieneczkę… Przepraszam! Ale muszę ją zaprać! Czy nie obrazicie się, jeśli ją teraz, tu w umywalce ...
Po kilku naprawdę miło spędzonych godzinach Mateusz odwiózł swoją ukochaną pod dom, a sam pojechał do supermarketu zrobić zakupy na weekend. Następnie udał się do ...