Mój były facet

W jesienny wieczór siedzialam w domu przed telewizorem. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Spojżalam na zegarek byla godzina 20. Wstalam z łużka i zerknełam przez wizjer. Nie mogłam uwierzyć. Przed drzwiami stał mój byly. "Czego on chce"-zaczełam się zastanawiać. Przez chwile zastanawiałam się czy otworzyć. Po mimo oporów jednak otworzylam.
-Cześć- przywitał się.
-Czego chcesz?!- zapytałam.
-Chciałem Cię za wszystko przeprosić i poprosić o drugą szanse.
Z saskoczeniem wpuściłam go do mieszkania aby na spokojnie porozmawiać.
-Napijesz się czegoś??
-Nie dziękuje. Posłuchaj wiem, że nie chcesz mnie znać i rozumiem Cię ale nie mogę przestaćo Tobie myśleć. Bardzo Cię kocham.
Nie wiedziałam co o tym myśleć, wstałam z krzesła i podeszlam do okna.
Nagle poczółam jak jego ręce głaszczą mój brzuch. Zastygłam bez ruchu. Powoli zbliżył swoje usta do mojej szyji zaczał ją całować i przygryzać błądząc przy tym po moim ciele.
Tego już było za wiele!!! Zaczełam się podniecać lecz nagle ocknełam się z amoku.
-Przestań. Co Ty wyprawiasz. Zostaw mnie!!!!!
-Wiem, że tego bardzo chcesz. Czuje, że twoje sutki sa twarde i sterczące a Twoja cipeczka jest mokra.- powiedział to podniecającym szeptem.
-Nie chce!!!! Wypierdalaj!!!!!
-Ciało Twoje mówi coś innego.
Zaczą coraz mocniej ściskać moje piersi. Zczełam się wyrywac. Złapał mnie mocno w pasie i położył na łużku.  
Jedną ręką trymał moje ręce skrzyżowane nad głową a drugą podciągną moją bluzkę do góry i miętosił moje piersi. Glaskał mój brzuch schodząc powoli w dół. Doszedl do mojej rozgrzanej cipeczki. Dotylkał ją delikatnie, nagle wsadził dwa palce. Pisnełam z rozkoszy. Miałam przyspieszony oddech i jęczałam z rozkoszy którą mi robił. Nagle podniusł się i zaczą mnie rozbierać. Nie mogłam już tego wytrzymac i sama zaczełam rozbierac jego. Przy zdejmowaniu bokserków wyskoczyl duży, sztywny penis. Odrazu dorwałam się do nkego ustami. Po jego minie widziałam, że długo nie wytrzyma. Chwycił mnie nagle za włosy i podniusł na łużko. Rozchylił moje nużki i zanurzył zwoj język w cipce. Czuł, że długo nie wytrzymam. Podniusł się i położył na mnie. Czułam jego gorącego penisa na mojej myszce. Pocałował mnie namiętnie patrząc mi się w oczy i nagle z całej siły wsadził całego chuja. Jęczałam i wiłam się pod nim. Czułam, że dochodzi. Nagle moja cipeczka zaczeła pólsowac, jego chuj penetrował mnie z całej siły. Strzelił swoją spermą głeboko we mnie przy czym doszłam. Ten orgazm był cudowny. Po wszystkim położył się obok mnie, przytulił i usneliśmy. Obudziłam się rano a on leżał obok i przyglądał się mi.  
-Wrócisz do mnie skarbie???- spytał.
-Oczywiście, że tak.
-Kocham Cię Słoneczko
-Ja Ciebie też.

Sloneczko

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 524 słów i 2870 znaków.

7 komentarzy

 
  • Madzia458

    naucz się pisać robisz błędy :dancing:

    19 cze 2015

  • -

    Zanim coś zamieścisz błagam sprawdzaj ortografię

    16 gru 2013

  • bob

    Łużku? WTF?

    14 gru 2013

  • wampireczka11

    ORTOGRAFIA OTRTOGRAFIA I JESZCZE RAZ ORTOGRAFIA!!!

    13 gru 2013

  • Palmer

    No, ale to jest słabe.

    13 gru 2013

  • ika

    Przede wszytkim łÓżku! Poza tym nie dałam rady przeczytać - straszne: bardzo mało wiarygodnie opisana niezbyt ciekawa fantazja.

    13 gru 2013

  • Jh

    Popraw ortografię

    13 gru 2013