Dzień w pracy cz. I

Siedziałem w pracy. Dzień mi się wyjątkowo dłużył i postanowiłem wejść na czat. Jak dobrze, że istnieją laptopy i bezprzewodowy Internet . Otworzyłem WP włączyłem czat i wpisałem Nick. Postanowiłem napisać do kilku kobiet, które przebywały na czacie…a przynajmniej miały damskie nicki… rozmowa była bardzo miła, a szczególnie miło rozmawiało mi i się z dziewczyną o ksywie "Mała Mi”. Po początkowym zapoznaniu oboje wyznaliśmy, że jesteśmy w związkach i mamy dzieci. Opisaliśmy sobie naszą sytuację w życiu prywatnym i zawodowym. Nie lubię ściemniać na czacie więc pisałem prawdę o sobie. Od słowa do słowa rozmowa stawała się coraz bardziej intymna. Nie ukrywam, że jak Mała Mi opisywała mi dokładnie swoje ciało to mój kutasek stwardniał. Była filigranową kobietką z całkiem sporym biustem w rozmiarze C. Przy 160 cm wzrostu ważyła niecałe 50 kg. Miała długie blond włosy i niebieskie oczy. Zaczęliśmy pisać o seksie, o naszych ulubionych pozycjach i fantazjach, które zrealizowaliśmy i o jakich marzymy. Bardzo mnie zaskoczyła jej otwartość i szczerość. W jednym z jej zwierzeń opowiedziała mi o swojej przygodzie na studiach. Szczegółowo opisała jak z koleżanką po akademiowej imprezie wróciły do swojego pokoju wraz z kolega i przy nim zaczęły się całować. Alkohol mocno na nie zadziałał i na całowaniu nie poprzestały. Zaczęły dotykać swoich ciał i powoli rozbierać. Ich usta odrywały się tylko od siebie gdy zdejmowały wzajemnie kolejne części swojego ubioru. Dłonie dwóch podpitych studentek błądziły po chwili po nagich ciałach dotykając piersi i mokrych od soczków ogolonych cipek. Mała Mi opisała mi jak jej palce penetrowały cipkę jej koleżanki wchodząc coraz głębiej i głębiej. Oczywiście w cipce Małej Mi również poruszały się paluszki, które doprowadzały ją do rozkoszy. Jako, że o orgazm u niej bardzo łatwo to jej cipka eksplodowała dużą ilością gorącego nektaru, który po chwili znalazł się na języku i ustach jej koleżanki zlizującej go z rozpalonej cipki "MI”. Kolega, który był z nimi w pokoju nie mógł uwierzyć w to co widzi. Cierpliwie jednak obserwował pieszczoty dziewczyn i dyskretnie bawił się swoim kutaskiem, który stwardniał przy pierwszym pocałunku dziewczyn. Kiedy już koleżanka Małej Mi zlizała każdą kroplę nektaru z jej cipki "Mi” postanowiła jej się odwdzięczyć. Położyła Alę – bo tak miała na imię jej koleżanka – wygodnie na łóżku i rozchyliła jej nogi. Po chwili usta "Mi” pieściły rozgrzaną muszelkę Ali. Dla mi były to pierwsze pieszczoty kobiecego ciała i każdy jeden dotyk był dla niej niezapomnianym odkryciem. Widok wijącej się z rozkoszy Ali powodował, że Mała Mi ponownie zrobiła się mokra. Widziała jak Ala zbliża się do orgazmu i zapragnęła również go przeżyć. Kiwnęła palcem do kolegi zabawiającego się na fotelu obok i pokazała mu by w nią wszedł od tyłu. Po chwili Mała Mi jęknęła z rozkoszy czując jak twardy kutas wbił się w jej ciasną cipkę. Każdy mocny ruch penisa powodował, że orgazm się zbliżał. Mała Mi włożyła w cipkę Ali dwa paluszki i zaczęła nimi mocno poruszać by mogły dojść razem. Ala pojękiwała coraz głośniej, aż w końcu wybuchła strumieniem soczków na twarz "Mi”, która doszła w tym samym czasie. Jednak pozwoliła jeszcze wykonać w sobie kilka ruchów koledze, który również po chwili doszedł do orgazmu i zalał sperma rozgrzane ciała dziewczyn…  
Nasze rozmowa przerodziła się w opisywanie erotycznych fantazji i nagle wybiła godzina 17 i trzeba było iść do domu… Jechałem do domu i nie mogłem się doczekać jutrzejszego dnia i kolejnej rozmowy na czacie…