Nie zamierzam liczyć
Na chwiejnych nogach szłam w kierunku łazienki. Musiałam doprowadzić się do porządku przed jego przybyciem. Nie mogłam dopuścić, aby zobaczył mnie w takim stanie. Moje ...
Na chwiejnych nogach szłam w kierunku łazienki. Musiałam doprowadzić się do porządku przed jego przybyciem. Nie mogłam dopuścić, aby zobaczył mnie w takim stanie. Moje ...
Michał szedł korytarzem szkolnym, który zdawał się nie mieć końca. Dłużył się i dłużył, a co najdziwniejsze, nie było na nim żywej duszy. U chłopaka wzrastał ...
Cz. 4 Szymon nadal miał oczy zamknięte. Zgiął się w pół i zwymiotował. - Już dobrze, dobrze. Przejdzie ci po jakimś czasie. – Ofelia poklepała go po plecach i ...
Muszę to wyznać. Dużą przyjemność sprawia mi delikatne prowokowanie, a nawet zawstydzanie, młodych mężczyzn. Może podam przykład? Kiedyś poprosiłam chłopaka z ...
Jak zwykle spóźniona kwadrans po czwartej podjechałam rozpędzona pod firmę, w której sprzątam i… od czasu do czasu zabawiam się z szefem. Zeskoczyłam z roweru i szybko ...
W sobotę rano zadzwoniła Monika. - Witaj, przystojniaku. Powiedz mi, czy zaproszenie na dzisiejszą imprezę jest nadal aktualne? - Oczywiście, a dlaczego pytasz? - Ponieważ ...
Założyła elegancką, niezwykle dopasowaną sukienkę, idealnie eksponującą jej nabrzmiały brzuszek. „Ciekawe, czy wydaję się seksowna?” – Zawsze drżała o swój ...
Wzdychałam, stękałam... w bardzo żałośliwych tonach. Oczywiście Bandziorek nie miał na sobie gumki... To mnie dodatkowo stymulowało. Strach przed zajściem w ciążę, o ...
Leżę na łóżku wyobrażając sobie jak klęczysz obok mojej twarzy obijając penisem o mój policzek. Jest mokry i twardy. Zagryzam wargę by łapczywie nie wciągnąć go w ...
Szedł powoli szkolnym korytarzem, panujący tutaj półmrok wydawał mu się całkiem ciekawy. Korytarze zazwyczaj pełne ludzi i przepełnione gwarą, teraz przedstawiały się ...
- Czy sądzisz więc, panie, iż poezja może przyczynić się do wzrostu potęgi, ale i do upadku miasta lub państwa? - Oczywiście, czyż nie tak uważał sam wielki Platon? ...
Liczę na prawdziwe opinie ;) To moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość. Państwo Evans długo starali się o dziecko, ale nie udawało im się. Po trzech ...
Rzucił mnie na łóżko i odsłonił mój szlafrok. Śmiałam się i mruczałam mu jak jego kocica którą mnie nazwał. -Panie profesorze, czy pan nie przegina - powiedziałam z ...
No właśnie, skąd się właściwie wziął Mark? Zazwyczaj poznajemy nowe osoby w pracy, szkole, na imprezie. My też poznaliśmy się na imprezie, z tym że mieliśmy po 9 lat ...