Kiedy byliśmy bogami II
1967 …Powinnaś przyjść, wiesz? - Sophie spojrzała na Leonię wyczekująco. Blondynka nie odpowiedziała, pogrążona we śnie. Właściwie, nie tyle śnie, co bardziej ...
1967 …Powinnaś przyjść, wiesz? - Sophie spojrzała na Leonię wyczekująco. Blondynka nie odpowiedziała, pogrążona we śnie. Właściwie, nie tyle śnie, co bardziej ...
Palce George’a sprawnie rozpinają rząd drobnych haftek, broniących dostępu do mojej skóry. Długa, biała suknia powoli wypuszcza mnie ze swoich okowów. Czuję się niczym ...
– Kurwa! – zaklęła soczyście, zrzucając plecak i chwyciwszy w ścierkę spalony garnek z nieznaną zawartością, szybko wrzuciła go do zlewu. Rozszedł się ...
Dziś wstępu nie będzie, a od razu podziękowania dla: nieocenionej JoAnny za całokształt, Joanny M. za sugestie warsztatowe, Marty C. za uwagi natury fotograficznej oraz ...
Świt zapowiadał nadejście kolejnego dnia, ale nie dla mnie. Lekka mgła unosiła się nad brzegiem rzeki, a ja wiedziona plątaniną myśli, wspinałam się po betonowych ...
2019 - A miłość uprawialiśmy, słuchając Strangers in the night Sinatry… Boże, jaki on miał głos… Przy nim każdy chłopak był tym jedynym - ciocia rozmarzyła się ...
- Dla mnie? - pytam, spoglądając na niewielki, jasny pokój z szerokim parapetem, umożliwiającym swobodną obserwację życia. - Oczywiście, że dla ciebie, głuptasie ...
UWAGA! ZAWIERA WĄTKI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! Jedli, pili, gadali głupoty i śmiali się jak przygłupy – humor dopisywał im aż za nadto. Po pół godzinie ...
UWAGA! ZAWIERA BRUTALNE I NIEPRZYZWOITE TREŚCI! Zjeżdżała windą z trzydziestego drugiego piętra, dość stara, zdezelowana już winda ruszała się ociężale, bujając się ...
Boże jak ja ciebie nienawidzę, pomyślałam, biorąc garść ziemi do ręki. Rzuciłam na wieko trumny. Po raz ostatni pożegnałam ojca, człowieka, który tak boleśnie ...
- Tu są pieniądze - wciska mi w dłoń spasioną kopertę, unikając patrzenia na moją twarz. Czyżby odezwały się resztki przyzwoitości? - A tutaj adres - podaje małą ...
Jeśli liczyłam na coś więcej ze strony Filipa, byłam w ogromnym błędzie. Owszem, świętowaliśmy wspólnie Nowy Rok, ale… No właśnie. Po tym, jak odzyskałam zdrowie ...
Od samego rana czułam dotyk słońca na skórze, zapowiadał się upalny sierpniowy dzień. Najpierw skierowałam się do salonu urody, który dawniej omijałam szerokim łukiem ...
Światła latarni oświetlały okolicę, ale akurat on stał w półmroku. Niestety jego głos poznałabym wszędzie, nawet gdybym znajdowała się w kompletnej ciemności ...