
W poświacie długich świateł widziałam najpierw jak Borys, z ociąganiem, złazi ze mnie i powoli idzie do swego łóżka. Potem dostrzegłam twarze pozostałych drani. Wszyscy gapili się w jednym kierunku. Prosto na mnie. Gapili się tak jakoś obleśnie... jak na jakąś zdobycz... jak na ofiarę którą mają w garści...
https://lol24.com/fotki/seksowne/no-i-znowu-fiolet-44308
Przeszywały mnie dreszcze. - Co teraz zrobią??? - Durgotało mi w umyśle pytanie. Jednocześnie czułam, jak sperma Borysa wypływa z mojej cipki... Miał taki obfity wytrysk...
Najbardziej odczułam spojrzenie Matiego. Nawet nie wiem co wyrażało? Przerażenie? Zawód? Szok - że oto nauczycielka, wzór cnót... jego nieskalana w marzeniach umiłowana, oto została na jego oczach bezpardonowo zerżnięta... Zerżnięta? Wymłócona jak dziwka! Sama się oddała. Pozwoliła się dosiąść... pozwoliła wygrzmocić... jęcząc przy tym, zawiadamiając głośno - "Oto ja, cna Marta, właśnie daję dupy!"
Skonfundowana zakryłam oczy. Dotarło do mnie w tej chwili, że ten huncfot, ten gnojek - Alan - istotnie nagrywał całe zajście! Niby zakrywał telefon dłonią, ale... Tak! Ewidentnie to wszystko nagrywał!
Boże! To już po mnie! Co jeśli to upubliczni w szkole! Nie tylko runie moja reputacja porządnej pani pedagog. Zawali się cała moja kariera zawodowa! Co teraz będzie???
Na szczęście światła zgasły. Dały jakby ułudę bezpieczeństwa. Zakryłam się kołdrą. Jednak kruche poczucie bezpieczeństwa okazało się ulotną ułudą.
W pokoju panowała cisza. Taka, że słyszałam sapanie pana wicedyrektora. Wkrótce usłyszałam chrząknięcie kierowcy. Jakby chcieli coś zakomunikować, ale nie wiedzieli co i jak to wyrazić.
Ja sama oddychałam ciężko. Moje myśli kłębiły się pod czaszką. - Jak mogło do tego dojść?! Przecież to niemożliwe... Przecież nie pozwoliłabym się przelecieć nawet Mateuszowi... A tymczasem przyjęłam w swoim łóżku Borysa... W łóżku? Przyjęłam w cipie! Przyjęłam? Jak nigdy nic, dałam się mu wyruchać... Wyruchać? Wyłomotać!
A może...? Może jednak to był tylko sen?
7 komentarzy
Helen57
Czas to zrobic
Historyczka
No i w grze jest taki scenariusz. Mogłabym teraz uciec im... nie pozwolić się napastować... więc półnaga... wybiegam na korytarz... Moja koszulka, zdaje się, jest nieco rozerwana, wiec Biegnę niemal naga, w tej porwanej koszulce... i - właśnie? mam majteczki czy też jestem bez majtek?
A co powiedziałby ten zbereźny portier, gdyby zobaczył biegnącą nagą Martę? Czy zachowałby się po dżentelmeńsku i pomógł kobiecie w potrzebie, czy też chuć wzięłaby nad nim górę i zmusiłby Martę do czegoś w zamian za opiekę? Czy może niecne myśli zrodziłyby się w jego głowie, a co działoby się w jego spodniach?
Jak podziała na pana portiera widok?! Porwana koszulka odsłania fragmenty mego biustu... i ujawnia to, że może straciłam z jakiegoś powodu majteczki...
Historyczka
@KontoUsunięte
Portier, słysząc hałas, wychodzi ze swojej kanciapy z latarką w ręce i oświetlając korytarz krzyczy - Hola! Co to za hałasy? Cisza nocna jest! - Strumień światła z latarki pada najpierw na odsłoniętą pierś Marty, a potem na jej twarz. Portier uśmiecha się lubieżnie i zniża głos - Aaaa, to pani... Hehe...- odźwierny śmieje się i obłapia wzrokiem, kierując światło latarki to na nagie uda Marty, to na biust, który jest ledwo okryty podartą nocną koszulą
- Może pani jakoś pomóc? Może gdzieś panią schować, na wypadek gdyby panią gonili? Hehe... - uśmiecha się oblizując usta, jakby chciał powiedzieć "Ja bym gonił! Dogoniłbym i bym zbałamucił jak dziwkę!"
Zapewne chiałby usłyszeć: - Ach... proszę mnie uratować... ci dranie mnie napastowali... proszę mi pomóc... błagam... proszę mnie gdzieś przygarnąć...
Portiera bardzo rajcuje sytuacja i bezbronność Marty, uśmieszek nie schodzi mu z ust, gdy mówi, - Oczywiście oczywiście, może pani poczekać w mojej kanciapie, a ja spróbuję coś wymyślić - prowadzi Martę do malutkiego pomieszczenia, w którym jest tylko biurko, krzesło i mały taboret. W międzyczasie nie omieszkał się gapić na pośladki Marty.
- Spróbuję znaleźć dla pani jakieś miejsce do spania, ale to będzie bardzo trudne... Taak, bardzo trudne... - Portier zaczyna przeglądać zeszyty z listą gości. W kanciapie jest tak mało miejsca, że co chwilę przypadkiem ociera się o Martę! A to dotknie odsłoniętego uda, a to niby przypadkiem zahaczy o pierś, albo sięgając po coś otrze się o talię, a wszystko to z lubieżnym uśmiechem. Kilka razy nawet specjalnie upuścił długopis, żeby zajrzeć jej pod koszulę nocną! O Boże! Zauważył że Marta nie ma majtek, zobaczył jej skarb, którego tak próbuje bronić przed innymi! Po kilku minutach nagle słychać ciężkie kroki i ściszone głosy czterech mężczyzn...
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta aż drży, gdy czuje wzrok portiera na sobie... a gdy ten się o nią ociera, czuje wręcz dreszcze...
Pamięta, że taki sam uśmieszek towarzyszył mu, gdy ją witał podczas przyjmowania do bursy... Patrząc na biurko - mimowolnie wyobraża sobie, że mężczyzna mógłby zechcieć na nim ją posiąść.
Gdy skarciła sama siebie za podobne myśli, zorientowała się, że portier, szukając niby to długopisu, zagląda jej pod koszulkę nocną.
Znowu przebiegły ją ciarki... Pamiętała wszak doskonale, że nie ma na sobie majtek.
Wtem dobiegły z korytarza kroki tropiących ją prześladowców.
- Ach, to oni na mnie polują! Błagam... panie portierze... niech mnie pan ratuje... Oni chcą mnie... chcą... pochwycić!
Historyczka
@KontoUsunięte
Portier intensywnie myśli, wszakże chce mieć Martę dla siebie, a nie oddawać ją tym mężczyznom.
- Dobrze, niech pani się schowa pod biurkiem, a ja ich przegonię... - Gdy Marta próbuje wejść pod biurko, musi otrzeć się o cielsko i nabrzmiałe krocze portiera, a ten jeszcze bardziej dociska je do Marty.
Kiedy jest już schowana, ten przysuwa krzesło jak najbliżej biurka, zastawiając wyjście swoim cielskiem i kroczem.
Po chwili czterej mężczyźni schodzą do portierni. Rozpoczyna się krótka rozmowa podczas której portier mówi że słyszał jakieś hałasy, ale nie znalazł ich źródła. Wskazuje im przeciwny kierunek, a oni odchodzą.
Marta musi czuć ogromną ulgę gdy słyszy oddalające się kroki, ale nagle portier mówi
- No paniusiu, to teraz czas się odwdzięczyć za ochronę - sięga do spodni, rozpina je i wyciąga grubego penisa, który jeszcze bardziej wypełnia ciasną przestrzeń pod biurkiem. Marta jest w pułapce! Jest całkowicie na łasce portiera, który nie chce pozwolić jej wyjść spod biurka!
- A jak się nie podoba, to zaraz ich zawołam z powrotem!
Historyczka
@KontoUsunięte
"Boże... nie dość że to klaustrofobiczne uczucie... to jeszcze taka sytuacja... ma mnie w garści... a dokładnie - pod biurkiem... Co tu robić???"
- Panie portierze... proszę mnie puścić... proszę nie wykorzystywać sytuacji... tu jest tak ciasno... Ach... ja biedna...
Nauczycielka zdaje sobie sprawę, że wyjście jest tylko jedno...
- Albo woli pani mnie jednego, albo tamtych czterech - portier jest niezwykle podniecony, że może zmusić taką dystyngowaną nauczycielkę, kobietę, u której normalnie nie miałby szans, do obciągnięcia mu.
"Ciekawe ile kutasów miała już w ustach? Wygląda na fachową lodziarę! Ale mi się trafiło!"
Takie myśli przechodzą mu przez głowę, a on sam wierci się z zniecierpliwienia, wypychając biodra w stronę Marty i ocierając się kutasem o jej policzki.
Historyczka
@KontoUsunięte
- Zdaje się, że dałaś się wydupczyć w tym waszym pokoju, to teraz nie zgrywaj świętej!
- Jak pan może zarzucać mi... jak może wysuwać podobne insynuacje... - Nauczycielka udawała zbulwersowaną.
"Skąd portier miałby wiedzieć, że jeden z tych drani rzeczywiście mnie przeleciał...? Nie może... Niech sobie nie myśli."
W tej chwili portier włączył głośniczek, z którego dobiegały jęki kobiety. - Aaaaa... achhh... aaaa! - Paniusiu, jak tylko zobaczyłem cię jak się meldujesz z tymi frajerami, od razu wiedziałem, że warto zamontować u was tę małą słuchaweczkę...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Miło było posłuchać jak taka paniusia daje dupy jak pospolita kurwa! Jęczy niczym rasowa suka! Słychać było że puszczanie ci się podobało, ale chyba ci nie dogodzili tak jakbyś chciała, skoro przyszłaś do mnie. No to ja ci dogodzę! A jak nie, to opowiem całej uczelni co pani nauczycielka wyprawiała! A ostrzegam, panie z dziekanatu to straszne plotkary, gwarantuję że całe miasto wtedy będzie wiedzieć jaka z pani dupodajka!
Historyczka
"Boże! Mnie, szanowaną panią pedagog on nazywa kurewką???
- To wiesz co masz robić? - portier uśmiecha się triumfalnie, masując nabrzmiałego penisa.
- O Boże... proszę... tylko nie to... błagam...
"Chyba nie mam wyjścia... i będę musiała mu zaraz po prostu... po prostu obciągnąć"...
Historyczka
@KontoUsunięte
- To wiesz co masz robić - portier uśmiecha się triumfalnie, masując nabrzmiałego penisa.
Martę niezwykle podniecała sytuacja... zarówno zniewolenie jej pod biurkiem, jak i sterczący w jej kierunku gruby penis portiera.
Poczuła silną potrzebę objęcia go ustami... Czuła, że bardzo chce być uległa...
Portier już niemal nie wytrzymuje, jego ręka sięga pod biurko i przyciąga głowę Marty do swojego penisa...
Pozwoliła przywieść swą głowę. Lekko tylko pozorowała opór.
Czubek kutasa powoli opiera się o usta Marty...
A portier gwałtownym ruchem wsuwa go na całą długość.
Historyczka
@KontoUsunięte
"No jak on tak może traktować porządną nauczycielkę!" - Myślała w duchu Marta, bo wszak nie mogła nic powiedzieć... - "Choć trzeba mu z tym przyznać, że poznał się... przecież jak spotykalam się z tym właścicielem firmy remontowej, to nieustannie musiałam mu robić laskę... a głębokie gardlo było jakimś jego pieprzonym fetyszem... Boże! Ileż razy ja musiałam mu robić dobrze ustami... I to w jakich miejscach! I w parku... i na parkingu... Ale najgorsze było to, jak ciągnęłam mu na budowie... i przyłapali nas jego robotnicy przypadkiem... A może to kuźwa wcale nie był przypadek???"
Historyczka
@KontoUsunięte
Nauczycielka mocno czuła twardy trzon wbijający się w jej gardło. Czuła, że traci oddech. Ale czuła też, że właśnie tak chce być wykorzystywana przez brutalnego portiera.
Portier tak mocno zaciskał rękę na włosach Marty i władczo nadawał nią szybki rytm, w jakim wyruchał ją w gardło, wydając przy tym chrząknięcia i pomruki. Wykrzykiwał przy tym.
- A niby taka porządna! Chyba porządna lodziara! Fachowa obciągara! Niczym dziwka co obrobiła setki drągalów!
Historyczka krztusiła się potwornie... z trudem chwytając powietrze.
Czuła się tak brutalnie traktowana... i sama się sobie dziwiła, że tak bardzo ją to podnieca. Wręcz czuła, że wilgotnieje jej cipka... Bała się - "Pewnie zechce spuścić się mi w ustach... Boże... zaleje moją buzie swoją spermą... A może to dobrze... nie starczy mu sił, żeby zerżnąć mnie w cipkę..."
Jak bardzo się rozczarowała, przekonując się o jego możliwościach. Teraz mogła jedynie stać wypięta...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Ojej! - Krzyknęła. - Uważaj proszę... tam jeszcze jestem dziewicą...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Achh! - Stęknęła.
"Ależ mocno go czuję w sobie! Co za wielkolud... choć w sumie poczułam go już w ustach... Pewnie ostro mnie teraz przedupczy..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Ach... panie portierze... ach...
"Kto by pomyślał, że ten portier tak chwacko będzie mnie dmuchał..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Aaaa.... aaaaaachhh...
"Ależ on mnie wyłomotał... Aż mnie będzie bolała pupa... Dobrze, jednak, że nie spuścił mi się w cipkę..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Auuua! Auuć!
"Przylał mi tak, że aż mi się pośladki zatrzęsły... Silny gość... dlaczego to mnie tak podnieca...?"
Sama nie wiedziała, skąd jej to przyszło, ale zapytała kokieteryjnie.
- Chciałby pan, żebym pomieszkała w tej bursie przez kilka nocy?
Historyczka
@KontoUsunięte
- Auuaa!
Teatralnie rozmasowywała pośladek.
Przez myśl przemknęła jej wizja, jak to mieszka w bursie i co noc płaci w pokoju portierowi za nocleg...
Historyczka
@KontoUsunięte
- O Boże! Nie.... chce pan, żebym tym korytarzem, między pokojami uczniów... szła taka.... zupełnie naga???
Historyczka
@KontoUsunięte
- O Boże... sama nie wiem co lepsze...
"On widzi, że nadal jestem mokra... co za wstyd... wie, że nadal jestem gotowa na jego... zaloty..."
- Ale nie mogę iść naga korytarzem...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Ach... widzę, że ma pan... aaaaa achhh... mnie w garści...
"Najwyraźniej będę musiała mu dać... Tylko... Dlaczego to mnie tak podnieca, że znalazłam się w takiej sytuacji...???"
Historyczka
@KontoUsunięte
- Ach... no tak... kompletnie nie mam innego wyjścia... ale... dlaczego nazywa mnie pan tak wulgarnie? Dlaczego chce bym posmakowała swych soków???
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta czułą tak silne podniecenie, że myślała już tylko o jednym - że chce się oddać... Że jest gotowa się oddać zarówno temu drabowi, jak i tamtym polującym na nią draniom.
- Niech się stanie wola nieba...
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta poczuła się taka wykorzystana... zaś będąc kompletnie nagą - czuła się bezbronną.
"Tak... dostanie ode mnie wszystko, czego będzie chciał..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- No tak panie portierze... uratował mnie pan przed tymi wątpliwej jakości adoratorami... achhh!
"Boże! Dlaczego podnieca mnie to, że on jest taki bezpardonowy!"
Historyczka
@KontoUsunięte
- O Boże... panie portierze... dlaczego przeszło panu przez myśl, że mógłby pan mnie im wydać? Dlaczego chciałby przyglądać, jak nastają na mnie???
Historyczka
@KontoUsunięte
"Boże! Dlaczego tak bardzo podnieciła mnie myśl, że on mnie im wydaje... że widzą mnie zupełnie nagą... że mogą ze mną zrobić, co tylko chcą..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Błagam... tylko nie to... przecież on mogliby mnie... oni mogli by mnie... ach... zgwałcić...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Jak pan w ogóle może tak mówić?! Ach... Jak można...
"Boże, aż tak moim wzrokiem pokazuję, że chcę tego? Że mam taką atawistyczną niemal ochotę, żeby moją cipę przebolcowały tłoki tych napalonych, wręcz dzikich samców??? Jezu... a ja tak uwielbiam zgrywać porządną cnotkę..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Proszę... błagam... niech pan ich nie woła... zrobię wszystko...
"Boże! Dlaczego tak cudnie być taką bezbronną... wystraszoną... zdaną na jego łaskę i niełaskę..."
Historyczka
@KontoUsunięte
- Aaaa... ach.... aaaa... co pan robi... aaaaa... panie ach... aaa... panie portierze...
"Nie pamiętam, żeby ktoś mi kiedyś zrobił aż tak ostrą palcówkę... istną przegazówkę... no może tylko ten pan Miecio... hydraulik... ale on wtedy za dużo popił..."
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta aż dławiła się.
- Hhhh... hhhh...
"Musiało mu się bardzo spodobać w moich ustach, skoro tej nocy już drugi raz ładuje mi się do buzi... Pakuje się aż do gardła..."
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta mogła mu jedynie odpowiedzieć.
- Mmmmm hhhmmm...
Dławiła się, próbując pochwycić nieco powietrza.
Jednocześnie drżała z powodu palcówki.
"Ależ on mi ładuje palcami cipkę! Rzeczywiście... dokładnie tak niedelikatnie jak ten Mietek, hydraulik..."
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta zachwiała się. Z trudem oddychała.
- Ach... panie portierze... - Cicho szeptała Marta, drżąc od silnych emocji. - Dlaczego... ach... dlaczego... mnie... nauczycielkę... ach... nazywa pan... kurewką...?
Już wizualizowała sobie oczami wyobraźni scenę, gdy wypina się przed portierem. Cholernie ją ten obraz rozekscytował. Przebiegły ją dreszcze.
- Nie panie portierze... ach... nie... absolutnie... nie... - Jej ton jednak nie wskazywał ani na stanowczość ani nawet na jakąkolwiek chęć oporu. Zdradzał jej uległość.
Historyczka
@KontoUsunięte
- Nie... ach... nie! Czy chce pan być świadkiem tego, jak na mej skromnej osóbce dokona się okrutny gwałt...? Przecież oni... nie będą mnie oszczędzać... o nie...
Marta wypowiedziała to cicho, acz z olbrzymim przejęciem. Emocje zdawały się odbierać jej głos...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Ojej! O Boże!
Ogarnął ją olbrzymi wstyd... bo dojrzała młodzieńca już po tym, gdy właśnie wypięła się, przyjmując nadzwyczaj uległą pozę...
Wstyd i upokorzenie wręcz ją sparaliżowały...
Historyczka
@KontoUsunięte
- O Boże! Mateusz... co ty... co ty tutaj robisz? Ach... proszę... nie patrz tak na mnie... Tak... jestem zupełnie naga... Widzisz... to przez tego pana... to pan portier zerwał ze mnie koszulkę nocną...
Historyczka
@KontoUsunięte
Mateusz dał się wprowadzić za rękę, jak dziecko. Nie potrafił ukryć, że nie jest w stanie oderwać wzroku od swej pani profesorki... swej ubóstwianej pani profesorki.
Która oto teraz na jego oczach właśnie zmieniała pozycję, przestawała wypinać się, lecz wszak nadal była w stroju Ewy... Kompletnie naga...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Auuua! Auuuć! - Marta zareagowała impulsywnie. - Co też pan sobie wyobraża...
Po czym teatralnie, widowiskowo rozcierała posladek.
Historyczka
@KontoUsunięte
Mateusz aż drżał... sytuacja peszyła go... ale też podniecała...
Zawstydzona Marta osłaniała dłońmi swoje piersi i jednocześnie łono.
Historyczka
@KontoUsunięte
Mateusza aż skręcało. Widać po nim było, że już zobaczenie nagich piersi jego ukochanej nauczycielki wykraczało daleko poza sferę jego marzeń... A gdzieby tam pomyśleć o ich dotknięciu..
Chłopiec drżał. Miotały nim różne, sprzeczne ze sobą uczucia. Wiedział, że powinien być rycerski... powinien bronić swojej damy serca...
- Proszę ją puścić... - Powiedział cicho.
Historyczka
@KontoUsunięte
Mateusz nie mógł oderwać wzroku od piersi swej ubóstwianej nauczycielki, obmacywanych dość brutalnie przez portiera. Coś nakazywało mu bronić tej cudownej kobiety, lecz był na to zbyt onieśmielony.
Zaś kutas sterczał mu jak pika.
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta dziwiła się sama sobie, że ta tak upokarzająca sytuacja niezwykle ją podnieca. Oto ma przed sobą swego ukochanego ucznia, zaś ten napalony portier brutalnie obmacuje jej cipkę...
Historyczka
@KontoUsunięte
Martę jakaś przedziwna siła wręcz zmuszała do tego, by uklęknąć przed Mateuszem i rozpiąć mu spodnie. Jakże bardzo tego chciała!
Jednak resztki jej godności zmusiły ją by protestowała:
- Nie... nie...
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta cała drżała. Starała się dłońmi zakrywać i łono i piersi... ale niespecjalnie jej to się udawało.
Historyczka
@KontoUsunięte
Ta groźba podziałała na Martę arcypodniecająco.
"Boże! Co za głupia cipa ze mnie! Dlaczego to mnie tak bardzo podnieca???"
- Ach nie... błagam...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Nie... ach nie... przecież oni mogą mnie napastować!
Historyczka
@KontoUsunięte
"A więc jest szansa na to, że wszyscy ci dranie, pewnie łącznie z portierem... ostro mnie zgwałcą... każdy z nich po kolei mnie wydyma... Boże! Jakie to podniecające."
- Proszę tego nie robić... zrobię wszystko... błagam...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Mateusz... błagam... ratuj mnie... widzisz, co oni chcą mi zrobić???
Historyczka
@KontoUsunięte
- Mateusz! Wcale mnie nie wspierasz... nie bronisz mnie... Ale... może ty rzeczywiście masz rację?
Historyczka
@KontoUsunięte
- Masz rację! Mateusz, widzę że zachowałeś trzeźwość spojrzenia nawet w takiej sytuacji... zupełnie inaczej niż ja... tylko widzisz... jestem zupełnie naga...
Historyczka
@KontoUsunięte
- No dobrze, zatem skaczemy.
Okazało się , że w futrynie był gwóźdź, o który Marta zaczepiła i przez to bluza została w oknie.
Kobieta znalazla się znów naga.
Historyczka
@KontoUsunięte
- Mateusz... co teraz?
Historyczka jakby przyzwyczaiła się do tego, że jej ulubiony uczeń ogląda ją nagą.
Historyczka
@KontoUsunięte
Marta biegła za nim, jedyny ubiór jaki na sobie miała, to szpilki i naszyjnik oraz kolczyki...
Historyczka
@KontoUsunięte
- Boże... Mateusz... Co będzie, jak ktoś nas zaczepi?
Historyczka
@KontoUsunięte
(masz pomysł na dalszy rozwój akcji???)
Historyczka
Pamiętajcie drodzy czytelnicy, że biedną nauczycielkę czeka jeszcze uregulowanie zobowiązań wobec pana profesora Buraka...
Historyczka
No właśnie - w jakim iść kierunku?
1 sen
2 jawa
3 tak, żeby nie było wiadomo, czy to jawa czy sen?
Mireczek
@Historyczka nie zapomnij o Olimpijczyku
Historyczka
@Mireczek
Olimpijczyk wszak jest głównym bohaterem!
A główne marzenie głównego bohatera to?
takisobie
Aż prosi się o rozwiązanie tajemnicy. Czy dała czy to tylko Jej sny?
Historyczka
@takisobie
Czyli zżera mężczyzn ciekawość co do faktu - dałam, czy też nie?
takisobie
@Historyczka No oczywiście, a to niedopowiedzenie robi swoje, czytając poprzednią część człowiek myślał, że to oczywistość, a tu proste zdanie na koniec i zaraz inna perspektywa i masa domysłów
Historyczka
@takisobie
Więc może sen...
na to żebym dała- przyjdzie jeszcze czas?
takisobie
@Historyczka to już wola Autorki, w każdym razie zwrot akcji bardzo fajny
unstableimagination
podoba mi się sugestia, że to może tylko sen
Historyczka
@unstableimagination

Mi też, choć gdy to jest niedowiedziane - chyba jeszcze bardziej
MarcinWrona
Skoro to był sen to pragniesz uwolnić tą Rasową Satynową Dziwkę 😈😈😈 która w Tobie drzemie i łomocze żeby ją wypuścić dając ujście niepohamowanym chuciom 🔥🔥🔥
Historyczka
@MarcinWrona
No tak... wszak na oczach tych panów jestem w tej cieniusiej i skąpej - satynowej koszulce nocnej...
MarcinWrona
@Historyczka czyli sama determinujesz Swój los Niedoruchanej Satynowej Suki która pragnie Rasowego Pierdolenia jak się okazało na oczach wielu widzów
Historyczka
@MarcinWrona
w takiej sytuacji chyba zostałabym zdrowo - jak mówisz "doruchana"...
MarcinWrona
@Historyczka czy zdrowo to się okaże jak zachowają się inni widzowie.
Czy tak jak na mnie zadziała na nich m.in. połyskujaca w półmroku Satynowa Koszulka Nocna
Historyczka
@MarcinWrona
Ta satynowa koszulka tak wdzięcznie układa się na moim biuście...
MarcinWrona
@Historyczka szczególnie kiedy Twoje wzwiedzione Suty dumnie się prężą pod materiałem
Historyczka
@MarcinWrona
Lecz czy właśnie wtedy ta zgrabna koszulka nie zostanie przez tych szubrawców rozerwana?
MarcinWrona
@Historyczka prędzej będą chwytać przez materiał i wykręcać Twoje sterczace Suty 🔥🔥🔥
Historyczka
@MarcinWrona
co za dręczyciele! Cóz jeszcze gotowi mi zrobić???
MarcinWrona
@Historyczka oczywiście dawać klapsy wytarmoszonym Sutom
Historyczka
@MarcinWrona
Rozpustnicy!
W jakim kierunku to wszystko zmierza???
MarcinWrona
@Historyczka w kierunku zamienienia Ciebie w ich Seksualną Niewolnicę
Historyczka
@MarcinWrona
Ojej, na czym polega taka zamiana???
MarcinWrona
@Historyczka jesteś na każde zawołanie i bez protestu zgadzasz się na najbardziej perwersyjne polecenie które z rozkoszą i bardzo podniecona wykonujesz