Zaawansowany stopień miłości ( cz. 14)
... kilka dni później... Tosia jest sama w domu. Kuba jest w pracy a Kajtek u jej rodziców. Dziewczyna z racji tego ze ma wolną chatę, spała do południa i nawet nie ...
... kilka dni później... Tosia jest sama w domu. Kuba jest w pracy a Kajtek u jej rodziców. Dziewczyna z racji tego ze ma wolną chatę, spała do południa i nawet nie ...
- Proszę, usiądź - odparł niezwykle poważnie profesor Dumbledore. Kasa nie miała pojęcia o co chodzi. Oby nie wydało się, co robiła w nocy z Malfoyem albo, że ...
Nie wiedziałam czemu, ale bardzo denerwowałam się tym spotkaniem. Niby nic specjalnego- umówiliśmy się z Michelle i Liamem w przydrożnym barze na frytki i jakieś piwo ...
Najpierw myślała, że się przesłyszała albo co najwyżej Nickowi zebrało się na żarty. Spojrzała jednak na jego śmiertelnie poważną i zarazem przerażoną twarz i ...
-I co? - dopytywały się Ola i Klaudia, podczas gdy chłopcy kilka metrów dalej grzebali przy jakimś motorze - Opowiadaj! -No.. więc... - Amelia była wciąż taka ...
Kolejne dni mijały, większość czasu spędzałam z Suzan i Lucasem. Szatyn naprawdę jest cudowny. Alex nadal się do mnie nie odzywa, nawet na mnie nie patrzy, tylko z Lucasem ...
Cześć :) Jest to moje nowe opowiadanie, mam nadzieje, że się spodoba. Jeśli macie jakieś pomysły proszę pisać, wezmę je pod uwagę. Życzę miłego czytania. Dookoła ...
Cieszę się, że jest chociaż jeden pozytywny komentarz. Nie nastawiałam się nawet na jeden, ale miło, że się komuś podoba :) Wiem, czytając ponownie też zauważyłam ...
NO I JEST KOLEJNA CZĘŚĆ TEGO PŁYTKIEGO, BEZSENSOWNEGO, PRYMITYWNEGO(SARKAZM)OPOWIADANIA.MIŁEGO CZYTANIA Otworzyłam oczy ciesząc się.Już dawno tak się nie ...
Wszedłem do klasy i niemalże natychmiast poczułem na sobie ciekawskie spojrzenia kilku osób. Nawet nie wiecie jak mnie to denerwowało! Ugh... Minął już dobry miesiąc, a ...
Przed dwunastą wychodzimy z Maćkiem z pokoju w wyśmienitych nastrojach. Projekt dopięliśmy prawie na ostatni guzik i możemy przedstawić na naradzie fenomenalny pomysł ...
Półtora roku później. Czehryń. Jakże on nie cierpiał tego miejsca. Kojarzyło mu się tylko i wyłącznie z własnym upadkiem, z chwilą, gdy dotarło do niego, że Helena ...
- Dzień Dobry! Usłyszałam jak moja mama wita się z gośćmi i wyszłam. Nie miałam zamiaru słuchać tej paplaniny. Byłam w 100% przekonana, że to wizyta w sprawie jej ...
W domu leżał na łóżku i zastanawiał się czy już do końca świata nie znajdzie leku, który w stu procentach leczyłby raka i inne, cholerne choroby, od których umierają ...
Obudziła mnie Ola. Wpadła jak kula z armaty do mojego pokoju. - Co ty wyprawiasz ?! - Chcesz żebym zawału dostała ? Śpię nie widzisz ? - Spotkałaś się z nim ? - Nie. Daj ...