Umrzeć
Umrzeć kiedyś przyjdzie mi pośród kwitnących róż cierpienia. Agonia goni czas, śmierć jak nieprześcignięty gepard szarpie me ciało niczym bezbronną sarnę ...
Umrzeć kiedyś przyjdzie mi pośród kwitnących róż cierpienia. Agonia goni czas, śmierć jak nieprześcignięty gepard szarpie me ciało niczym bezbronną sarnę ...
Deszcz . Skrót poprzednich odcinków. Opowiadanie zaczyna się kiedy główny bohater, Euri Parker ( Euri po baskijsku, skąd pochodzili rodzice mężczyzny, znaczy Deszcz) chce ...
Przyglądając się śpiącej Karen, Brann rozmyślał o tym, jak dziwnym zjawiskiem jest czas. Bywa, że minuta dłuży się jak godzina, a godzina mija równie prędko jak ...
" Każdy młody człowiek wcześniej czy później dokonuje zdumiewającego odkrycia, że także rodzice mają niekiedy rację" - Wychodzisz ?- zastygasz w pół kroku ...
Druga część opowiadania "Anastazy" Unoszę kieliszek do ust. Wypijam jego zawartość z teatralnym skrzywieniem. Chłopak obok mnie podaję mi od razu drugi. Wypijam ...
Już po chwili żałowałam powrotu do pokoju, gdy poczułam jak znowu robi mi się duszno, a do tego oblały mnie poty. Miałam też wrażenie jakbym dłonie wyciągnęła, ja ...
Rozdział 1 "Nigdy nie mów nigdy" Słabe bicie mojego serca zagłusza huk. Slysze ciężkie kroki i chyba krzyki, ale czyje? Z trudem biorę głęboki wdech, bo wiem ...
– Już – rzekłem. Aisha podsunęła stołeczek, usiadła, wzięła gąbkę i zaczęła myć mi barki. Omijała z ostrożnością ranę. – Jestem bardzo szczęśliwy, że ...
Rozdział 2 cz.1 "Nikt nie jest zawsze silny, to tylko pozory" Czuje bolesne ukłucie. Wyrywam ramie z silnego uścisku, a z mojego gardło wyrywa się coś co mogłoby ...
Ahmed mi bardzo pomógł i Fatima również. Obawiali się o mnie, bo nie wiedzieli, czy ktoś nie będzie chciał mi zrobić krzywdy. Parę razy była policja, ale nigdy nie ...
Spośród zabitych wymieniono tylko nazwiska Kitaru i jego prawej ręki, Tomine Saro. Wiadomości dociekały, kto mógłby być powodem ataku. Na szczęście nie mieli pojęcia ...
"Wszyscy idioci czują się bezpieczni. Właściwie tylko idioci czują się bezpieczni." Obserwuje drzewo za oknem. Wiatr smaga drobnymi gałązkami we wszystkie ...
Czułem, że przekroczyliśmy Rubikon. Gdyby teraz zmienił zdanie, sprawiłbym jej ból. Ja nie udawałem i ona z pewnością również. Jednak zanim wysunęła się z moich ...
Czterdzieści sześć lata wcześniej. Obserwował z daleka swoje dzieło. Czy żałował? Nigdy. Ludzie krzyczeli, w koło leżały częściowo rozczłonkowane ciała. Kawiarnia ...
Kiedy weszedłem do kuchni razem z moją ukochaną Japonką, zastaliśmy tam już resztę domowników. – Część śpiochy – zaszczebiotała Chloe na nasz widok. – ...