Następnego dnia...
Wszyscy mieli się spotkać w domu Patryka i obgadać sprawy związane z wyjazdem nad morze. Patryk czekał na pozostałych, lecz najbardziej na swoją ukochaną. Rozmyślał o niej, gdy nagle zadzwonił dzwonek. Poszedł otworzyć. W drzwiach stała Majka, ubrana zwyczajnie, włosy opadały jej na ramiona a promienie słońca padały na jej postać... Stała tam jak anioł. Patryk ucieszył się na widok swojej pięknej. Zaprosił ją gestem ręki do środka. Pocałowali się i poszli usiąść. Na Dominika i Julkę długo nie czekali. Weszli do środka, przywitali się i zaczęli rozmowę o wakacjach. Dominik maił dobre wieści dla pozostałych, ponieważ jego wujek zgodził się na to by mogli w wakacje mieszkać w jego domku. Oczywiście rodzice całej czwórki też się zgodzili, choć niechętnie. Wszyscy się cieszyli jak małe dzieci z powodu wspólnego wyjazdu u boku swoich ukochanych no i w gronie przyjaciół. Przyjaciółmi byli od przedszkola, tak w prawdzie to Majka, Julka i Dominik, bo Patryk dołączył do nich w klasie 4. Wszędzie chodzili we czwórkę, na początku we trójkę...
Wracając do planów wakacyjnych... Dominik oświadczył, że w domku są cztery pokoje, więc każdy będzie mógł spać osobno. Nie byli do końca z tego zadowoleni, lecz to był warunek rodziców. Pomimo tego i tak się cieszyli ze wspólnego wyjazdu...
2 komentarze
Zauroczona
Staram się jak mogę mam pare problemów prywatnych.
Matelo4
Warto było czekać