To jest hmmm wow !!!
Lekkie zdziwienie na wzmiankę o synu, jednak w końcu ty opisujesz w miarę prawdziwie i tak jak jest, a nie gówno z czekolady, które wyszło z psa z waty cukrowej Aż dostałam jakichś refleksji...Kuurde...Nie ma to jak myśleć o świecie z cukierków, ale to chyba dobra wizja? Samochód Naricso byłby tam w sam raz ;v Pozdrawiam i życzę weny;*
To jest hmmm wow !!!
Podoba mi się bardziej, niż powinno. Czekam na ciąg dalszy
Objawił mi się tu prawdziwy talent! Nikt na tej stronie nigdy mnie tak nie rozbawił kilkoma słowami
Cudowne, podoba mi sie w jaki sposob to piszesz kiedy kolejna czesc?
Mega *.*
super