Dla przypomnienia albo dla jasności to ja mam lat 15 Ewa 14 a Kuba 25. No to kontynuując następnego dnia w szkole Ewa powiedziała mi, że nic nie mówiąc na te jego niby oświadczyny to się zgodziłam, a ja od razu oszalałaś ogarnij się. Po szkole albo w weekend lubimy z Ewą chodzić na spacery, więc jak co dzień poszłyśmy na ten spacer i se rozmawiałyśmy i się zwierzałyśmy. Ewa powiedziała, że ma haka na Kubę i teraz musi wszystko robić co tylko zechce a jak tego nie zrobi to powie to dla mamy. Wiadomo on jest młody i ma potrzeby nie które. A ona ma słaby punkt, gdy się ją drabie albo masuje w plecy to się robi śpiąca, i on to wykorzystał, gdy wieczorem byli sami to zaczął ją masować na początku nie miała nic przeciwko tego żeby ją masował. Gdy tak ją masował to robiła się śpiąca, a on zaczął się do niej przytulać i powoli zdejmować ubrania, ale na szczęście się ogarnęła i nie dała mu się. Na początku próbował się tłumaczyć ale później wyszedł. Co jak co ale nadal mi się podoba. Zapomniałam wcześniej napisać w części 2, że w wakacje Ewa poprosiła mnie żebym jej przechowała gazetki dla niej wartościowe. Zgodziłam się i je wzięłam, dla bezpieczeństwa schowałam je na strychu. Na początku lutego chciała je z powrotem, więc poszłam na strych, lecz nie stety nie było ich w tym samym miejscu, tydzień jeszcze ich szukałam. lecz na darmo nie znalazłam, pytałam się też domowników czy nie widzieli, odpowiadali, że nie. Byłam załamana :-( gdy jej o tym powiedziałam to była na mnie zła zaczęła krzyczeć i kazała mi oddać kasę za te gazetki. Potem się na mnie obraziła i do dziś się do mnie nie odzywa. Jestem załamana i nie wiem co mam dalej robić.
Zasmutana POZDRAWIAM czekajcie na kolejną części
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz