Historia Amy...

Historia Amy...Spałam. Obudził mnie głos Kate.
- Wstawaj. Już 10 a miałyśmy iść na zakupy.
- No tak. Zapomniałam. Zaraz będę gotowa.
- Ok. Czekam w salonie.
Kate to moja przyjaciółka. Znamy się od podstawówki. Jesteśmy jak siostry choć bardzo się różnimy. Nie tylko zainteresowaniami, ale tez i wyglądem. Ja jestem niebieskooką brunetką a Kate blondynką o zielonych oczach. Lubię jazdę na deskorolce ona natomiast woli biegi i siatkówkę. Kate często ubiera się w sukienki, baleriny i takie tam rzeczy. Ja jestem raczej sportowa. Wolę spodnie, koszule, trampki. Pomimo tych różnic i tak ją kocham.
Wstałam. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się. Postanowiłam zrobić dzisiaj mały wyjątek co do stroju. Założyłam krótkie jeansowe spodenki i białą koszule. Włosy uczesałam w luźny koczek. Brązowe baleriny, lekki make up i byłam gotowa.
Zeszłam do salonu.
- No nareszcie. - powiedziała Kate - W kuchni masz kanapki i herbatę.
- O a z jakiej to okazji?
- Bez okazji. Znudziło mi się czekanie na ciebie.
- Ok, dziękuje.
Zjadłam wzięłam torbę i mogłam wychodzić. Zobaczyłam, że mój brat schodzi schodami. Powiedziałam, że wychodzimy. Uśmiechnął się do nas i kazał nam uważać na siebie. Taki to już mój brat Dave, troskliwy ale kochany.
Po drodze rozmawiałam z Kate o jej rozstaniu z Maxem. Bardzo to przeżywała ale już jest lepiej.
- Nie masz co płakać. Ten dupek nie był ciebie wart.
- Masz racje Amy.
Po paru minutach byłyśmy już w centrum handlowym. Na pierwszej wystawie zobaczyłam koszule moro i czarne spodenki postanowiłam je kupić. Akurat były moje rozmiary. W innym sklepie Kate kupiła koronkową sukienkę w błękitnym kolorze i czarne baleriny.
Potem poszłyśmy coś zjeść. Kate nagle źle się poczuła, więc odprowadziłam ją do domu. Jej mama powiedziała, że się nią zajmie. Wróciłam do centrum. Kupiłam jeszcze granatowe trampki i postanowiłam wrócić do domu.
Po drodze oglądałam jeszcze inne wystawy nie patrząc przed siebie. Musiałam oczywiście na kogoś wpaść. Był to chłopak. Przystojny brunet. W ręku miał deskę.
- Przepraszam nie patrzyłam gdzie idę - powiedziałam.
- Nie to ja przepraszam zamyśliłem się. A tak w ogóle to jestem Jackob.
- Ja Amy.
- Na przeprosiny zapraszam cię na lody. Ja stawiam.
- Ok, to chodźmy.
Siedzieliśmy tak w lodziarni długo rozmawiając. Dowiedziałam się, że niedawno się tu wprowadził. Mieszka razem z rodzicami przy Mine Street, niedaleko mojego domu.  
- Musimy się jeszcze kiedyś spotkać - powiedział.
- Musimy, ale kiedy?
- Może jutro?
- Spoko. Akurat nie mam planów, ale gdzie pójdziemy?
- Ty wybierz miejsce.
- Ok to może skatepark, bo widzę, że też lubisz deskę?
- No bo lubię. To jesteśmy umówieni.
- Tak. Wpadnij po mnie o 15. Ok?
- Ok.
Wymieniliśmy się jeszcze numerami i odprowadził mnie do domu.
- To do jutra.
- Do jutra - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.

  
__________________________________________________

Hej. To moje pierwsze opowiadanie.
Mam nadzieję, że Wam się spodobało. Proszę  
o komentarze, bo nie wiem czy mam pisać dalej.

Ps Jeżeli jest coś nie tak to proszę o krytykę. ;)
Zuzzz

Zuzzz

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 587 słów i 3207 znaków.

9 komentarzy

 
  • Użytkownik m.k. c :

    Super opowiadanie, przyjemne w czytaniu.. + Mogłabyś nieco przedłużyć kolejne części - taka sugestia. :) Czekam na kolejną część, pozdrawiam. :)

    13 lut 2014

  • Użytkownik Zuzzz

    Przepraszam za błędy, ale je poprawiałam ;( widocznie nie zapisały się moje poprawki. Jeszcze raz przepraszam. :sad:

    13 lut 2014

  • Użytkownik LittleScarlet

    Umówieni, umówieni, umówieni! Jak na pierwszy tekst, to nie jest źle, ale jak na mój gust za duzo dialogów, za mało opisów. Jeśli zmienisz to i zapanujesz nad błędami będzie super. ;)

    13 lut 2014

  • Użytkownik Zuzzz

    Dzękuje ;*

    13 lut 2014

  • Użytkownik DaddysDaaughter

    Bardzo fajne i lekkie w czytaniu ;d chociaż jestem przyzwyczajona do bardziej rozwiniętych opisów ;D
    Dużo weny życzę, skoro mówisz że to Twoje pierwsze opowiadanie ;d

    13 lut 2014

  • Użytkownik hjo

    Kiedy kolejna część ;>?

    13 lut 2014

  • Użytkownik Zuzzz

    Wiem już poprawiłam, mała wpadka ;D

    13 lut 2014

  • Użytkownik Misia

    "A tak w ogóle to jestem" I nie napisałaś imienia. :D

    13 lut 2014