Niedoświadczona
Siedziałem na mojej ulubionej ławce w parku i czytałem książkę. Była to moja codzienna rutyna. Trwało to zazwyczaj kilka godzin. Jednak nie zawsze miałem możliwość ...
Siedziałem na mojej ulubionej ławce w parku i czytałem książkę. Była to moja codzienna rutyna. Trwało to zazwyczaj kilka godzin. Jednak nie zawsze miałem możliwość ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 29 Lidia Mija parę sekund, zanim realizuję, o co biega. Mrugam szybko powiekami, odprowadzając Marianello ...
Była sobota - wreszcie dzień wolny od szkoły. Siedemnastoletni Remek wyszedł spotkać się ze swoją dziewczyną - rok młodszą Eweliną. Ewelina już wcześniej poprosiła ...
Siedzi Smakosz na kanapie, z nudów się po dupie drapie, „coś by chętnie się wychlało”, tak mu w głowie zaświtało. Może cydra lub piweczko, wódki, wina, spirtu ...
- Cześć, Kasia! A coś ty taka goła i wesoła?! - Dziewczyno! Co przypał zrobiłam w sobotę! Od tamtej pory dildo cały czas jest w użyciu, bo non-stop jestem podniecona ...
451. „Po chwili drzwi otwarły się i zobaczyłem ja”. Na pewno lustro tam było. A może nie? 452. „Do czasu gdy pewnego dnia w piękne niewinne piątkowe popołudnie ...
Pomyślałam wczoraj o tym, jak ewoluuje związek z upływem czasu. Im dłużej z kimś jesteśmy, tym swobodniej się czujemy. Na początku wszystko jest idealne, nie ma ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 19 Lidia Kierowana przez Mariana do jego rezydencji, ciągle nie mogę uwierzyć w to, co się stało. W życiu ...
211. „Czyściła swój staniczek z włosów wałkiem do ubrań”. Wiem, że nie ma się z czego śmiać, ale w tym momencie przypomniał mi się felieton AnonimaS. Pewnie jedno ...
Pewnego dnia spacerowałyśmy po osiedlu. Nagle zauważyłyśmy przystojnego opalonego czarnowłosego sąsiada z naszej ulicy. Byłyśmy zachwycone gdyż chłopak był w samych ...
Dziś jest bardzo ważny dzień. Po południu, w odwiedziny przyjeżdża do nas moja mama. Zadzwoniła wczoraj wieczorem, żeby poinformować nas o swojej wizycie. Jak ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 53 Lidia – Koralgolciu, jesteś w stu procentach pewien, że nie potrzebujesz mnie na miejscu? – pytam ...
– Do jasnej, i co teraz? I jak polecimy? Olaboga, taka długa droga, ołly sziet, oł noł… – lamentował grubas, łażąc w kółko i tarmosząc się za włosy. – To ...
TAK... Z NUDÓW! Lol to portal dobrze znany, odwiedzany i kochany, lecz niestety, wspomnieć muszę, że czasami kole duszę. Są tu różne opowieści, ilość w głowie się nie ...
Stwierdziłam, że zrobię taką serię, żeby czasem poopisywać coś śmiesznego z życia. Dajcie mi znać, czy się podoba:) Uwielbiam Włochów. Włosi są mega specyficzni ...