Po horyzont - Część 15
Sztorm powoli tracił na sile, a odgłosy grzmotów i świst wiatru przemijały z upływem czasu. Jachtem coraz słabiej kołysało, jednak zmęczenie dawało się we znaki. Susan ...
Sztorm powoli tracił na sile, a odgłosy grzmotów i świst wiatru przemijały z upływem czasu. Jachtem coraz słabiej kołysało, jednak zmęczenie dawało się we znaki. Susan ...
01. Mówi się, że Nowy Jork to miasto, które nigdy nie śpi. Nawet w noce jak tamta, gdy temperatura powietrza sięgała poniżej zera, a zegarki już dawno wskazywały kilka ...
Kiedy byłem już na dole zobaczyłem na kanapie rzucone kurtki. Pewnie byli zmęczeni jeszcze bardziej niż ja. Odwracając się spojrzałem na drzwi na taras. Nad drzewami w ...
Zeskakuję z motorówki na pomost i przycumowuję ją sprawnie do drążka. Przyglądam się zrobionemu własnoręcznie węzłowi. Tego akurat nauczył mnie ojciec. Jest to jedna ...
Czas? Czas na co? Powoli udaje mi się otworzyć oczy. Ból głowy, łagodzą zasłony w oknach, które zachowują pomieszczenie w mroku. Zaraz... gdzie ja jestem? -Gdzie ja ...
Ruiny nie przypominały dawnego kurortu, gdzie alkohol lał się strumieniami, a wpływowi goście, przybywali, by podlizać się najpotężniejszemu z bogów. Zniknęło ...
Wziąłem mój sprzęt i wszedłem na rampę. Ostatnim razem kiedy zjeżdżałem tu na desce robiłem to nie z własnej woli ale teraz jakoś się nie boję. Wykonałem tzw. Drop ...
Zapraszam do czytania nowego opowiadania :) Rozdziały nie będą pojawiały się regularnie Nie pamiętam daty, nie pamiętam dnia tygodnia. Była wiosna, przez okno wpadało ...
-O jak dobrze! – mówię zdławionym, zachrypniętym głosem – policja. Proszę Pana, porwano mnie, a potem dom został ostrzelany przez przemytników broni i Elizabeth, no ...
Na łąkach kaczeńce, a na niebie wiatr, a my na wojence oglądamy świat. * Zaspany, wszedł do kuchni. Ranek był na tyle wczesny, że wszyscy, poza nim, jeszcze spali ...
Następnego ranka, Norm poleciał do Hell's Gate z Ni'nat i E'quathem. Zostawili swoje ikrany tuż za bramą i natychmiast udali się do laboratorium oraz budynku ...
- Dlaczego nie powiedziałaś mi kim jesteś? – zgłosił pretensję Dawid, gdy po skończonym treningu wracali do swoich kwater. Cały umorusany był od błota. - A co by to ...
Zostałem brutalnie podniesiony z ziemi. Odebrali mi całą moją broń i poprowadzili ku posiadłości, jednak nie weszliśmy do niej głównym wejściem, lecz wprowadzili mnie ...
- Martuś, jesteś pewna, że podołasz? - A czemu miałabym niby nie móc? Jestem żołnierzem, nie takie rzeczy udawało mi się wykonywać! - kobieta zaperzyła się, patrząc ...