Tajemnica Pająka Dwunasty rozdział
- „Skarbie”? – zainteresował się natychmiast Jacek, patrząc na nich poważnie. – Czy między wami coś jest? - Żartujesz? – syknęła Alicja, sztyletując Michała ...
- „Skarbie”? – zainteresował się natychmiast Jacek, patrząc na nich poważnie. – Czy między wami coś jest? - Żartujesz? – syknęła Alicja, sztyletując Michała ...
- Odprowadzisz dzieci do szkoły, dobrze? – powiedziała łagodnie Alicja, wchodząc do salonu. Sebastian podniósł głowę znad czytanej gazety i zmarszczył brwi, widząc ...
Przez cały czas od mojego powrotu do domu rozmyślałam o dzisiejszej rozmowie z Igą i o tym co stało się w szkole. Może mu zależy? W przeciwnym razie po co miałby zadawać ...
Oparte w znacznej mierze na faktach. Dotyczy okresu powojennej Polski. "Kilka słów o historii Pragi (tekst skopiowane że strony hufca ZHP Warszawa Praga Północ" ...
Trzy tygodnie później. Alicja weszła spokojnie do laboratorium kryminalistycznego mieszczącego się tuż przy komendzie. - Chłopaki, moglibyście sprawdzić dla mnie ten ...
Oczami Artura: Wpisując kod, otworzyłem drzwi. - Dobrze, że jesteś tak szybko - Adrian spojrzał na mnie zza komputera - Nie chętnie - przetarłem zaspane oczy - Wiesz, że ...
Pierwsze, co zrobiłam, to pojechałam do Baśki. Pod wejściem standardowo tłoczyła się menelnia, toteż zapięłam płaszcz pod samą szyję i zaparkowałam Trampiego gdzieś ...
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że opowiadanie nie jest w żadnej mierze przeznaczone dla osób, które nie ukończyły 18 r.ż, bowiem występują w nim sceny brutalne oraz ...
Andrzej był dwudziestojednoletnim prawiczkiem. Ta myśl niemal obsesyjnie wypełniała mu głowę. Właściwie to nigdy nie miał powodzenia u dziewczyn. Nie był przystojny to ...
Poprawiłem zegarek spoglądając na godzinę. Głębszy oddech zimnego wieczornego powietrze zrobił mi lepiej. Ruszyłem w las. Towarzyszyła mi dwójka pomagierów. Spojrzałem ...
I pomyśleć, że jeszcze kilka godzin temu kochałem Marię. Teraz już nie postrzegam jej jako kobiety czarującej, pięknej, pogodnej... Teraz jest dla mnie już tylko ...
Nie prawda ja tego nie zrobiłam ktoś mnie wrabia. Nie miałam bym sumienia żeby zabić chłopaka którego kochałam. Nie ważne jak bardzo by mnie skrzywdził nigdy bym tego ...
Oprószona dodatkowymi kroplami gęstej rosy, wróciłam z nowym sojusznikiem do domostwa. Darowałam sobie przebieżkę w drodze powrotnej, nadrabiając trening zgoła inną ...
Biegłem do gabinetu na granicy tchu. O dziwo, dość szybko dogonił mnie Michel i złapawszy, na korytarzu za moją dłoń, zatrzymał swój oddział i rzucił: – Idź sam ...