Formy krótkie #30 4:25 PERON 8
Poniedziałek nie był jego ulubionym dniem. Szczerze nienawidził poniedziałków. I wcale nie dlatego, że zaczynał się tydzień pracy, bo nie pracował. W niemal każdy ...
Poniedziałek nie był jego ulubionym dniem. Szczerze nienawidził poniedziałków. I wcale nie dlatego, że zaczynał się tydzień pracy, bo nie pracował. W niemal każdy ...
-Co?! - Rose właśnie kłóciła się ze swoją mamą. - Jak możesz?! Nie zrobisz mi tego! - Rose, każdy ma prawo do odrobiny szczęścia - ze spokojem odparła Kate, jaj mama ...
'Po co udajemy kogoś kim nie jesteśmy? Dlaczego udajemy, a przy tym krzywdzimy innych? Kiedy zorientujemy się jak bardzo fałszywi jesteśmy nawet wobec siebie? Zadajemy ...
Witam, święta święta i po świętach. Planowałam odpocząć przez te kilka dni ale cóż mój ojciec z pracy przyniósł jakieś choróbsko i od 2.04 jestem chora aż do ...
Najlepsze rozmyślania zaczynają kiełkować w nocy. Tabun myśli przenika przez głowy milionów ludzi; co ja tak naprawdę robię w życiu? Co się stało, że moje życie ...
,,Ku pamięci’’ Przed kilkoma dniami, Odszedł nasz przyjaciel. Człowiek bardzo zacny I bardzo lubiany. W potrzebie spotkany, Ze wsparciem swych córek, Polubił nas oboje, Z ...
Radariel opróżnił pozostałość bukłaka, ale po tym co przed chwilą usłyszał delikatny szum w głowie zniknął bezpowrotnie. Czuł ucisk w żołądku i mdłości, był ...
Z zielonych oparów wyłoniła się postać. Chusta na jej głowie przypominała Lorencjuszowi indiański pióropusz. Oprócz niej ów człowiek miał na sobie kwiecistą ...
W pochmurną, deszczową i wietrzną noc, młody mężczyzna siedział na dywanie, wpatrując się w płomień świecy. Już tak niedużo zostało do końca. Kilka minut, a ...
SZALEŃSTWO cz. II - OPOWIADANIE SCHIZOFRENIKA (pisownia oryginalna) MIASTO BYŁO WROGIEM. ZAPOWIEĆ CZĘŚCI 2 NA 14 STR. GDZIE NIE WIADOMO O CO CHODZI. UBIUR: W BUTACH ZAMIAST ...
Znowu do tej parszywej roboty, gdzie wszyscy się tylko boją i mówią jaki to ja straszny. Pomyśleć, że "zatrudniony" jestem już taki szmat czasu, a nigdy jeszcze ...
ŚRODA -No powiedz kochanie, naprawdę nie będę zła. Obiecuje, że… -Skarbie nie męcz mnie. Wystarczy, że jest mi głupio że w ogóle mam takie myśli a co dopiero… -Ale ...
Siedziałem przed oknem gapiąc się na stojący przed domem drewniany rower. Słońce powoli chowało się za horyzontem. W pewnej chwili poczułem okropny głód i poszedłem do ...
Zasypiałem.Nakryłem się kołdrą.Przed zaśnięciem jeszcze podrapałem się za uchem.Było cicho.Przestałem myśleć.Nagle jakiś dziwny hałas wyrwał mnie z ...