,, Przemijanie”
Gdy zamknę oczy me blade,
A zmarszczkom nie będzie końca,
Chcę spojrzeć raz jeszcze w horyzont,
I ujrzeć odbicie swej duszy.
Gdy biały puch wyrośnie na głowie,
A okulary staną się mymi oczami,
Chcę spojrzeć przez swoje okienko,
I ujrzeć świat swój sprzed lat.
Gdy zmarszczki wypłynął na twarzy,
A zaciek linii nie znajdzie ujścia,
Chcę spojrzeć w twe oczy kochane,
I ujrzeć mą młodość przebiegłą.
Gdy ciało me zacznie przybierać kształty,
A po ślubie pas będzie wciąż rosną,
Chcę spojrzeć na malca z ekranu,
I ujrzeć tam moją fasolkę.
Gdy urosną mi kiedyś piersi,
A biodra nabiorą krągłości,
Chcę spojrzeć na chłopców ze szkoły,
I ujrzeć tam przyszłą miłość.
Gdy odłączą mnie wreszcie od mamy,
I sama już będę oddychać,
Chcę spojrzeć w kulę zaczarowaną,
I ujrzeć, czy dane mi będzie się zestarzeć… 13.06.2018
1 komentarz
AuRoRa
Fajnie pokazane różne etapy życia, każdy na coś czeka, za czymś tęskni, łapka
Ewelina31
@AuRoRa Kłaniam się nisko