Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Marta i sztuczna inteligencja cz. 5

Marta i sztuczna inteligencja cz. 5Przez cały kolejny dzień, dla obu młodzieńców świat zewnętrzny nie istniał, co kilka, kilkanaście minut z komórek logowali się na właściwy portal. Nie nakręcali się, nie tworzyli specjalnych złudzeń, ale na własnej skórze przekonywali się, jak wielką siłą jest nadzieja.

Wreszcie, wieczorem, na ekranie smartfona pojawiła się kopertka, symbol nadesłanej wiadomości. Jeszcze nigdy tak nie trzęsły się ręce Patrykowi, jak teraz.
Natychmiast zadzwonił do kolegi.
- Jest! Kurwa jest! – mimo, że nie zwykł przeklinać, teraz klął jak szewc – Kurwa! Ale jaja!

Czytali z wypiekami na twarzy:

„Pierwszy raz dostałam tu tak obszerną wypowiedź! Miło wiedzieć, że ma się do czynienia z erudytą i pasjonatem. Zwłaszcza, że jak widzę mamy wspólna pasję - historię.
Dziękuję za komplement na wyrost co do mojej elegancji… nie chcę, żebyś pomyślał, że jestem jakąś strojnisią… ale, rzeczywiście lubię ubierać się elegancko.”

- Patrz! Dwadzieścia procent zadziałało! Trafiliśmy w punkt! Teraz niech ta maszyna nam podpowie, co mamy napisać… co lubi pani Marta… ale chyba to nie jest w jej zasięgu? – kłopotał się Mati.
- Co nie jest!? Jak jest! Pewnie, że będziemy wiedzieli co lubi! Patrz. Tu masz listę stron, które odwiedzała. O! Ogrody! Czyli ogrodniczka z niej… Moda. I… moda. Rzeczywiście modnisia! Patrz ile stron z ciuchami odwiedzała! A tu, patrz! Takie kiecki oglądała. O, ta ma wycięcie do samej dupy! A tu, widać cycki jak na dłoni! A nasz system dokładnie policzy, jakie lubi kolory… nawet nie musimy jej pytać!
- Rzeczywiście… dużo można wyszpiegować… nawet nie myślałem ile śladów można zostawić w necie.
- A tu, patrz! Wiemy jakie przepisy kulinarne pobierała! I co mówi system: „Lubi kuchnię śródziemnomorską oraz sushi”!
- Genialne! Ale to proste upodobania… sfery ducha jej nie rozgryziemy…
- Jak nie?! Jak tak! Patrz! Tu widzimy jakie książki kupiła. Tu jakie czytała artykuły. A teraz, wspaniała sztuczna inteligencjo – licz! Analizuj!
- Niesamowite… ona tworzy jej profil osobowościowy… że jest romantyczna… że kocha zachody słońca… że uwielbia spacery i za jakimi kwiatami przepada!
- Więcej! Jakie sformułowania trafiają do jej podświadomości! Jakie słowa działają na jej umysł, na jej uczucia!
- Ja pierdolę! – Mateusz jeszcze bardziej niż Patryk nie zwykł używać brzydkich słów. Tym razem, nie mógł inaczej dać ujścia ekspresji. – Ale, to nie może być takie proste… że odwołamy się do tego, co nam wypluła maszyna i to trafi wprost w oczekiwania… emocje… naszej pani Marty.
- Może nie. Ale sprawdźmy!

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 468 słów i 2710 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto