Potem zaproponował, żebym założyła tę białą spódniczkę… czyż nie pięknie wykończoną???
I różową bluzeczkę (chyba zbyt bardzo wydekoltowaną – przyznacie…).
Do tego – miałam nie zakładać pod nią stanika! Czy to tak wypada???
A potem musiałam pochylać się i do tego majtać kiecką w tę i we wtę…
Czy to aby rzeczywiście ciekawe fotograficznie ujęcie???
Gwoli przypomnienia:
Jeden z moich najulubieńszych uczniów – Mariuszek – okazało się, że posiada bezcenną pasję – fotografię.
W związku z tym, że uwielbiam stroić się w przeróżne fatałaszki, zwłaszcza vintage – od zawsze marzyłam o założeniu bloga modowego, czy jak kto woli – szafiarskiego.
Brakowało mi ku temu, jedynie sprawnego fotografa. Miły Mariuszek ten problem w pełni rozwiązał – z dziką chęcią wyraził zgodę na uwiecznianie mnie w przeróżnych eleganckich strojach
I tak - marzenie damulki zostało spełnione.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
enklawa25
cudowne
Zdrowynapalony
Cycuszki pierwsza klasa