Jest-Takie-Miejsce 91
Są ostro walnięci. Swoją drogą jestem ciekawa, który z nich to wymyślił. Przez moment trwa ich ,,pokaz”. Na szczęście są głęboko pod wodą i niczego nie widać ...
Są ostro walnięci. Swoją drogą jestem ciekawa, który z nich to wymyślił. Przez moment trwa ich ,,pokaz”. Na szczęście są głęboko pod wodą i niczego nie widać ...
Niech nawet nie próbuje za mną iść. Mam po dziurki w nosie tej jego pewności siebie. Dlaczego mu pozwalam? Od kiedy on jest taki mądry? Jak on mnie wkurza! Przedzieram się ...
Na zdjęciu Hunter, brat Victora Stało się tak jak myślałam. Dyrektor był wściekły. Viktor także powoli tracił spokój. Wzięłam głęboki oddech. Obaj mężczyźni ...
Sama się sobie dziwię, że dałam radę, tak po prostu się odwrócić. Wcale nie chcę się z nim kłócić. Myślę, że on o tym wie. Nie chcę się kłócić, ale też nie ...
Dorian. Patrzyłem jak odjeżdża a potem wróciłem do domu. Spojrzałem na moją "matkę" była taka smutna. Widac , że płakała. Następna osoba przeze mnie cierpi ...
Nastał wieczór i teraz siedzimy w salonie z moimi rodzicami oraz Kubą i Eweliną rozmawiając o ich ślubie, który odbędzie się za miesiąc. Szybko. Chciałabym tak. Biała ...
Kiedy dźwięki gitary cichną, Kuba kciukiem gładzi moją dłoń, zanim ją puści. To jedno z najlepszych uczuć, jakich dane jest mi tutaj doświadczyć. Wszystko, co z nim ...
Gdy wróciłam do domu od razu udałam się do swojego pokoju. Tyle tu wspomnień. Położyłam się na łóżku i włączyłam muzykę. Mikołaj jest ważny dla mnie ale to ...
On nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Znam go osiem dni i z każdym kolejnym dowiaduję się o nim więcej i więcej. Jest cholernie zazdrosny, a mimo to pozwolił mi teraz ...
Krzysiek i akcja ciasto za każdym razem wywołują u mnie wiele radości. Wystarczy, że o tym pomyślę. Teraz idę z nimi do szkoły i dobry humor nie opuszcza żadnego z nas ...
Gdy tylko zeszłam do środka, oniemiałam. Salon wyglądał cudownie. Czarna skórzana kanapa, do tego dwa fotele w tym samym kolorze i szklany stolik. Spojrzałam w lewo. Tam ...
Biegłam przed siebie i słyszałam jak ktoś za mną krzyczy moje imię, ale się nie odwracam tylko dalej biegnę w końcu siadam na jednej ławce z pobliskim parku i zaczynam ...
Roześmiani idziemy da stołówkę. - Mówiłem ci, że tak będzie, a ty się stresowałaś, że tym razem pokłócili się na dobre – mówi Damian do Jolki. - Wystraszyli ...
Leżę pomiędzy Kubą, a Damianem. Nie mogę przecież nagle powiedzieć, że jest fajnie. Muszę kontynuować próbę wyrzucenia obu za drzwi, choć bardzo chcę, żeby zostali ...