Jeszcze nie dzisiaj
Lubił patrzeć w niebo nocą, wyobraża sobie nić którą łączy gwiazdy, nocne niebo staje się czystą kartką na której może narysować wszystko lecz nikt inny nie jest w ...
Lubił patrzeć w niebo nocą, wyobraża sobie nić którą łączy gwiazdy, nocne niebo staje się czystą kartką na której może narysować wszystko lecz nikt inny nie jest w ...
- I co według ciebie powinienem z tym fantem zrobić? - zezłościł się Peter, zwracając się z pytaniem do Georga. - Nie bardzo rozumiem twoje pytanie — odparł zagadniony ...
Zadzwonił budzik (nienawidzę budzika – pomyślał), wyłączył go. Otworzył oczy (nie chce mu się). Kolejny piękny (paskudny) dzień! Znowu musi iść do swojej ukochanej ...
Przecież to jestem ja, we własnej osobie, bez maski, bez udawania. Jak to jest, że gdy rozbieram się do naga, to nagle nie poznaje mnie nikt? Wiem, całkiem nieźle gram swoja ...
Zestaw: nieletni gangster Jeden za wszystkich Cały tekst napisany w parze z użytkownikiem Margerita Pierwsza cześć Margerita: Druga cześć Krajew34 Vincent czuł się coraz ...
W listopadową, pochmurną noc siedziałem w fotelu, wpatrując się w obraz. Co przedstawiał? Nie pamiętam. Na małym stoliku z dębowego drewna stała szklanka z alkoholem ...
Za siedmioma górami, za siedmioma morzami za siedmioma... (może bez tego wstępu). Białe ściany, zimne światło i specyficzna (makabrycznie szalona) atmosfera panuje w tym ...
Wzgórze. Staliśmy na nim i patrzyliśmy, w dal, na to, co przed nami. Filozof mówił, iż dotarliśmy do Świątynnej doliny. Z pewnością była to dolina, ale czy na pewno ...
Wszelkie błędy w pisowni, użyte w tekście są celowe. __________________________________ Budzik zadzwonił punktualnie o szóstej rano. Obudził się wkurwiony (zapewne to ...
- Halo!! Już jesteśmy!! Ileż można spać?! Mariah!- głos kobiety był przyjemniejszy. Mariah obudziła się lekko rozkojarzona. - Gdzie jestem?! A no tak porwanie. Mów mi ...
PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ Mija czwarta wieczór, magiczna godzina, która wprowadza mnie w stan tępienia i utarty wszelkich nadziei na nadejście lepszego jutra. Brzmi pesymistycznie ...
Hej! Niektórzy może pamiętają, jak tu dawałam dużo opowiadań :D Inni moze nie znają mnie. Postanowiłam wrócić na to konto, gdyż to jest moje jakby, dziecko? Tutaj ...
– Panie, dlaczego tu jesteśmy? – spytał niezadowolony. – Jak to dlaczego? Zostałem zaproszony, więc jestem. – Ale u Szpetnego? To się nie godzi. – Zaprotestował ...
Czarny Niedźwiedź błąkał się po bezkresnych równinach i gęstych lasach przez parę dni, mimo swojej wspaniałej przemowy o wędrówce, nie wiedział, co ma dalej robić ...