Vive la F... - cz. 47. Money makes the world go round.
-Szefie, ta klientka przy oknie chce z panem porozmawiać. – młoda kelnerka szybko wyrzuciła z siebie wiadomość i zniknęła z tacą pełną brudnych, ale już ostatnich ...
-Szefie, ta klientka przy oknie chce z panem porozmawiać. – młoda kelnerka szybko wyrzuciła z siebie wiadomość i zniknęła z tacą pełną brudnych, ale już ostatnich ...
Zaniosłem bratu lód i włączyłem kanał pierwszy, jak kazał mi sms. Leciały wiadomości. "Mężczyzna w średnim wieku zginął w wannie we własnym mieszkaniu.” ...
Stoję. Ona podchodzi. Nie patrzy w twarz. Jak zwykle. Uderza w brzuch. Tam gdzie zawsze. Łapię jej rękę i przesuwam trochę w dół, w okolice pępka. Puszczam ją. Uderza ...
Budzę się w ciemnym, zimnym pokoju Przed monitorem komputera Ta gra Znam ją, ale nie potrafię w nią grać Nie wiem jak długo już leci Beznadziejna grafika Beznadziejna ...
'Mała dziewczynka Po świecie swym kroczy Zmyka śliczne Zroszone oczy Modląc się o siłę W szaleństwo popada Rach ciach po rączce I robi się blada' - Ola! ...
– Książę, nie śpij – pogłaskała go po głowie, wyrywając z zadumy. – Odprowadzę Lilly i zaraz wracam – rzucił miałko. – Ok. Małolatka potaszczyła miśka do ...
Budzę się dość wcześnie. Czuję, że zimno szybko zaopiekowało się na dobre moim ciałem. Wszyscy jeszcze śpią i jestem pewna, że niektórym kac utrudni dzisiejszy ...
Godzinę później Julius, odprowadzając Cathrine, uśmiechał się już mniej nieśmiało. -To tutaj. – Keller puściła ramię nowego znajomego. -Tutaj? – zdziwił się ...
Leżę wygodnie. Ależ przyjemnie! Jest chyba sobota rano; nie wiem, która godzina. Byczę się leżąc. W końcu zwyczajnie odpoczywam. Nigdzie się nie śpieszę. Niczego nie ...
Każdy człowiek ma swoją drogę, która prowadzić ma do tego jedynego, upragnionego celu – szczęścia. Jednakże czymże jest owo szczęście? Kiedyś myślałem, że wiem ...
"Boże, jaka ze mnie idiotka.” – kolejny raz przemierzyła odległość kilku metrów między oknem a drzwiami sypialni. Środek nocy to idealny czas na spacery dla ...
-Proszę to odłożyć.-nowy, nieznany głos wydał nieznoszący sprzeciwu rozkaz. Keller mimowolnie odsunęła dłoń od rozbitej głowy jednego z pacjentów i spojrzała na ...
Mężczyzna uśmiechnął się jak zadowolony z wyniku trener, spuścił głowę i przez chwilę skupił na posiłku. Celebrował każdy kęs. Wtem z rogu sali rozbrzmiał ...
Wiedziała, że już nie zaśnie. Nie spała całą noc, teraz nie było już nawet sensu zamykać powiek. I tak musiała już powoli się zbierać. Cyk. Cyk. Cyk. "Cholerny ...
Od ostatniej „sesji” minęło kilka dni. Dokładnie trzy. Był wtorek, około trzynastej. Siedziałem w stołówce jedząc lunch z Nanami, kiedy podszedł do naszego stolika ...