Uzależnienie i bruk
W dziewięćdziesiątym czwartym (Tak. Naprawdę, tak dawno temu) w ramach praktyk na kierunku pedagogicznym odbywałem zajęcia w przychodni uzależnień przy ulicy ...
W dziewięćdziesiątym czwartym (Tak. Naprawdę, tak dawno temu) w ramach praktyk na kierunku pedagogicznym odbywałem zajęcia w przychodni uzależnień przy ulicy ...
Jestem dosyć prostym człowiekiem mimo komplikacji, które tworzę. Nie jestem pewnym czy określenie „Prosty człowiek” jeszcze istnieje, ale jestem osobą, która się tak ...
Chciałam uciec na drugi koniec korytarza, ale nogi wrosły mi w ziemię. Słuchałam wściekłego Maxa, który nie mógł uwierzyć, że Tom przeżył. Ja stałam otępiała i ...
– Miałem kilku wrogów i pewnie jeszcze kilku zostało. – To musieli być dziwni ludzie, z pewnością bardzo źli. – A ten stary, jak mu tam, jest aniołem? – Lord ...
Okazało się że przyjeżdża mój brat na stałe do Polski. Wyjechał za granicę 6lat temu. Jeszcze nie wie co się wydarzyło. Mam z nim bardzo dobry kontakt ale nie jestem w ...
Obudziłem się kiedy jeszcze było ciemno, ale mojej umiłowanej nie było obok. Siedziała w japońskim siadzie i medytowała. Wstałem cicho i zrobiłem poranną toaletę ...
Dopalając papierosa patrzę tępo przez okno. Obraz kolejnego deszczowego dnia napawa mnie melancholijnym nastrojem. Przyglądając się ludziom biegnącym do domów by uchronić ...
Od zachodu roztrzaskane Słońce oplata kamienice. Razi jak piorunem i oślepia czarne źrenice zbliżającego się mroku. Z bielą śniegu tworzy dramatyczne widowisko pojednania ...
Rozdział napisany przez koleżankę Milczała mimo iż nie chciała.Serce mówiło, że trzeba powiedzieć mu wszystko w twarz, jednak usta wciąż były zamknięte.To była ...
Myślę, że pokochał mnie taką jaką byłam i akceptował to, że byłam niebieska*. Był naprawdę wspaniałym człowiekiem i trochę niemożliwym było to, że on pokochał ...
Zrobiła kilka szybkich kroków w kierunku mężczyzny. Ręka sama poszybowała w górę, ale Johnattan nawet się nie wzdrygnął. Kobieta zatrzymała się wpół drogi ...
,,Widziałem Cię nagą. Bez żadnej osłony, ale to mi nie wystarczało. Pomimo, iż mogłem zajrzeć we wszystkie możliwe zakamarki tej skrywanej przez Ciebie tajemnicy. To nie ...
-Zmieniłaś się. -No, ale ładnie czy nie? – Maddie z nieśmiałym uśmiechem, jeszcze raz przeczesała palcami kruczoczarne kosmyki. -Oczywiście, że ładnie. W blond też ...
-Daria? – nieśmiały szept Agnieszki prawie zaginął przytłoczony skrzypieniem ciężkich, metalowych dni piwnicy. Dziewczyna, wyszukując palcami włącznik światła ...
Na zewnątrz było zimniej niż w ciągu dnia, pod nogami trzeszczał śnieg. Szliśmy ulicami, które oświetlały lampy. Obok nas przejechał stary autobus. Po 20 minutach ...