PrimeIgnis Cześć 3 "Ewidentna śmierć"
Joren leżał na plecach w kałuży swojej krwi, co raz spoglądał na swoją siostrę, jeszcze chwila i dołączy do niej oraz do swoich bliskich. Nagle zobaczył zakapturzone ...
Joren leżał na plecach w kałuży swojej krwi, co raz spoglądał na swoją siostrę, jeszcze chwila i dołączy do niej oraz do swoich bliskich. Nagle zobaczył zakapturzone ...
– Tylko nie romans – oświadczyła z uśmiechem Jessica. – Widzisz?! Umiem dobierać sobie partnerki! – rozkrzyczał się z dumą Tommy. Trevor włożył nośnik do ...
– Siadaj z tyłu – rozkazał Trevor, widząc, że Tommy posadził tyłek obok fotela kierowcy. – Dlaczego? W połowie drogi się zamienimy. Młody mężczyzna już nie ...
Na przystanek doszedł w chwilę później, lecz transportu nie było, należało czekać dziesięć minut. Kurwa, idę na następny, zaraz jeszcze natknę się na Billy'ego ...
Dwadzieścia minut później doszli do zaniedbanej okolicy i chłopak wciągnął sympatię do obskurnego budynku. Weszli na drugie piętro i Trevor zapukał do starych, brzydkich ...
Wypiłem już wszystko, jedynie butelka czerwonego Chateau stała jak dziwka i spoglądała na mnie. W szyjkę miała wbity korkociąg. Sterczał jak na weselu, w rozpieprzonym ...
Skarb, skarbie... Zakochani nazywają się różnorako, można i tak. Coś co wybrałem razem ze swoją dziewczyną. Byliśmy swoimi skarbami. Ona lubiła nadużywać tego ...
Przed maską, niczym z podziemi wyrósł wielki jak dąb, łysy koleś. Miał bardzo chmurną minę, małą, automatyczną broń, zawieszoną na ramieniu i gapił się na Davida ...
Byłam wściekła. Kto jak kto, ale on powinien nauczyć się, że jeśli się kogoś za coś krytykuje, to samemu nie powinno się tego robić. Nie dość, że wyszedł sam, w ...
Szedł wolno, totalnie oszołomiony, takiej akcji się na pewno nie spodziewał, do tego był mocno zestresowany, przecież gdzieś tu plącze się ochrona domu. Ostrożnie ...
Deszcz częśc druga ,,Niebo jest na ziemi". Ten dzień. Nigdy nie zapominamy jazdy na rowerze. Podobnie nie można przestać pamiętać długoletniego treningu drogo miecza ...
Inspektor raz jeszcze przemierzył salon. W uśmiechniętych zdjęciach na ścianach i kominku szukał odpowiedzi. Jak spóźniony widz, odtworzyć ostatnie godziny na opuszczonej ...
8.04.2016r. Dochodziło południe, kiedy Antoni siedział na krześle przy stoliku obok kawiarenki na starówce. Co chwilę spoglądał na zegarek. -Hej Antek!-usłyszał w pewnym ...
Ale jest jeden problem.. Twoja matka będzie musiała jeździć na wózku inwalidzkim -zamurowało mnie, a moje oczy wezbrane wcześniej łzy wypuściły na wolność. To jest ...
Wrócił do kuchni w jeszcze gorszym nastroju, jak przed chwilą. Megan już zapełniła pół blachy, lecz Frank zaraz wyskoczył: – Kurde, czekaj, nie wysmarowałem! Ściągaj ...