Szare istnienie #46
– Kurwa! – huknął, wściekły, bijąc kierownicę i szybko opuścił auto Mężczyzna z przedniego wozu także zaraz wysiadł i wściekły podszedł do chłopaka. – Nie ...
– Kurwa! – huknął, wściekły, bijąc kierownicę i szybko opuścił auto Mężczyzna z przedniego wozu także zaraz wysiadł i wściekły podszedł do chłopaka. – Nie ...
Drzwi zamknęły się za mną z głośnym szczęknięciem. Wiedziałam dlaczego. Musiały posiadać zapadkę i gdy tylko to sobie uświadomiłam, poczułam niepokój. Nie mogłam ...
31 grudnia 2002r. Sylwester Z przyspieszonym biciem serca przeszukiwała szuflady biurka Miguela. Starała się zachować ład żeby nie podejrzewał, że ktoś mu grzebie w ...
Czekała chwilę, lecz drzwi się nie otwierały. Obejrzała się na siedzącego w samochodzie brata i zadzwoniła po raz drugi. Po kilku sekundach usłyszała stawiane cichutko ...
JUBILEUSZ, HEHEHE :) Szedł do wozu bardzo szybko, prawie biegiem. Był wkurwiony, jak rzadko kiedy, i na domiar tego cholernie chciało mu się płakać. Dziewczyna ewidentnie ...
Zdawałam sobie sprawę, że dzieje się ze mną coś niedobrego. Zaczęłam popadać w paranoję. Coraz częściej pojawiały się u mnie napady histerii, odkąd w mojej głowie ...
Ciemność.. Tylko ciemność.. Nagle.. Widzę jakieś światło przez nie domknięte powieki. Staram się je otworzyć jeszcze bardziej lecz nie mogę. Czuję tylko zimno i ...
Gdy się ocknął pierwsze, co do niego dotarło, to ból tylnej części czaszki. W głowie wirowało, co z upływem kolejnych sekundy z wolna ustępowało, niemniej jednak ...
"– Powiedziałam, że masz sprzątnąć, bo za godzinę mam gości?! – syknęła Lucy i szarpnąwszy małolatkę za ramię, agresywnie podniosła ją do pionu; gdy tylko ...
26 września 2017 r. godz. 1:52 Uwielbiam jesień. Ten zapach, ten chłód, szelest liści i poranne mgły. Wieczorne spacery uliczkami miasta, albo siedzenie z laptopem na ...
NIEDZIELA Niewiarygodne, że można wyglądać tak seksownie podczas snu. Wczorajszy dzień, a w zasadzie wieczór był niesamowity. Zerkając na pogrążonego we śnie Michała ...
17.02.2014r. Krople deszczu spływały po jej policzkach, kapiąc z brody na ziemię, kiedy szła chodnikiem wzdłuż ruchliwej jezdni. Zatrzymała się i odwróciła przodem do ...
Przytłumione światło w przedpokoju staranniej niż podkład maskowało sińce pod oczami. Lena rzuciła ostatnie spojrzenie na odbicie w lustrze, przygładziła niesforny ...
Chłód, niewygoda, zapach zgnilizny i zmęczenie – te słowa w całości opisywały naszą wędrówkę tunelami. Byliśmy niewyspani już wtedy, gdy zerwałam nas z łóżka ...