O Jasiu - str 9

  • Nie braliśmy udziału.

    - Jasiu, a gdzie jest wasz tatuś? - dopytuje się ciekawski sąsiad.
    - Pojechał na trzy lata do Ameryki.
    - A dlaczego was ze sobą nie zabrał?
    - Bo my w tym napadzie nie braliśmy udziału.

  • Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak

    Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
    mówi:
    - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
    - Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!

  • Kto to jest hipokryta? pyta pani

    Kto to jest hipokryta? - pyta pani na lekcji.
    - Ja wiem - zgłasza się Jaś - to jest uczeń, który twierdzi, że lubi chodzić do szkoły.

  • Przychodzi mały Jaś do szkoły.

    Przychodzi mały Jaś do szkoły.
    Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
    - Co się stało Jasiu?
    - Ooossss
    - No co się stało....
    - Ooooosssssaaaaa
    - Co osa? Ugryzła cię?
    - Nie, tato łopatą zabił!

  • Nauczycielka mówi do Jasia Jasiu

    Nauczycielka mówi do Jasia:
    - Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
    - Zima na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło a na nim wilki się pi..dolą.
    - Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
    - Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!

  • Jasio pyta ojca Tato czy to prawda

    Jasio pyta ojca:  
    - Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?  
    - Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...

  • Jasiu dlaczego zjadłeś ciasto

    Jasiu, dlaczego zjadłeś ciasto przeznaczone dla Kasi?  
    - Bo ja nie wierzę w przeznaczenie.

  • Synku kiedy poprawisz dwójkę

    - Synku, kiedy poprawisz dwójkę z matematyki?
    - Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.

  • Małgosia miała okres i pyta sie Jasia

    Małgosia miała okres i pyta sie Jasia:
    -Jasiu co mi sie stało?
    Po chwili milczenia Jasiu odpowiada:
    -Wiesz Małgosiu nie wiem, ale na mój gust to ci jaja urwało!

  • Co byś zrobił Jasiu gdybyś znalazł

    - Co byś zrobił Jasiu, gdybyś znalazł na ulicy portfel, a w nim 100 tysięcy?  
    - Hmm, jakby go zgubił jakiś biedny człowiek to bym go oddał....

  • Na przystanku autobusowym Jasio trąca

    Na przystanku autobusowym Jasio trąca w nogę starszego pana.
    - Czy pan lubi lizaki?
    - Nie.
    - To proszę go na chwile potrzymać, bo muszę zawiązać sznurowadło.

  • Mama mówi do syna Jasiu! Sąsiadka

    Mama mówi do syna:  
    - Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?  
    - Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!