O Jasiu - str 10

  • Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy

    Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy Żydem? Mama odpowiada Żydem, tak jak ja. Później Jasiu idzie do taty i pyta się kim ja jestem Cyganem, czy Żydem? Tata odpowiada Cyganem, tak jak ja. A dlaczego pytasz Jasiu. Bo kolega chce mi sprzedać rower i nie wiem czy mu przypier..... czy się targować.

  • Kto to jest hipokryta? pyta pani

    Kto to jest hipokryta? - pyta pani na lekcji.
    - Ja wiem - zgłasza się Jaś - to jest uczeń, który twierdzi, że lubi chodzić do szkoły.

  • Zapłakany Jasiu przychodzi do domu

    Zapłakany Jasiu przychodzi do domu. Matka pyta co się stało, a Jasiu na to:  
    - Spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo!

  • Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma

    Na lekcji religii ksiądz nakrył Jasia na oglądaniu katalogu turystycznego.
    - Co cię tak bardzo zainteresowało?
    - Szukam, gdzie tu wyjechać, żeby żyło mi się lepiej.
    - Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma , zażartował ksiądz.
    - Toteż właśnie szukam, gdzie was nie ma.

  • Nauczycielka Kazałam wam zrobić

    Nauczycielka:
    - Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
    Jasio:
    - W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!

  • Maly chłopiec płacze na ulicy

    Maly chłopiec płacze na ulicy.
    - Co się stało, synku? - pyta starsza pani.
    - Mama dala mi pieniądze na chleb i mleko, a ja je zgubiłem Teraz na pewno dostane lanie...
    - Masz tu pieniądze na chleb i mleko i już nie płacz - starsza pani głaszcze chłopca po głowie i odchodzi.
    Chłopiec biegnie na róg ulicy do dwóch koleżków i woła:
    - Jeszcze trzy takie i możemy iść do kina!

  • Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak

    Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
    mówi:
    - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
    - Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!

  • Pani w szkole pyta jasia Jasiu czy

    Pani w szkole pyta jasia
    -Jasiu czy ty masz może pieska?
    -Mielimy kiedyś pieska ale się go pozbyliśmy na bo ja mięsa nie jadam, matka i ojciec tez, a dla jednego pasa nie będziemy kupować.
    -Oooo a macie może kotka?
    -Mieliśmy kiedyś kotka ale go zabiliśmy no bo ja mleka nie piłem, matka i ojciec tez nie a dla jednego kota nie będziemy kupować.
    -To straszne przyjdź jutro z mama!
    -Miałem kiedyś mamę ale się z tata jej pozbyliśmy no bo ja jeszcze nie bzykam a tata już nie może, dla sąsiada nie będziemy trzymać.