O Jasiu - str 13

  • Nauczycielka pyta dzieci Jakie warzywo

    Nauczycielka pyta dzieci:  
    - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?  
    - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.  
    - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.  
    - Nie, proszę pani! Pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach.

  • Syn kończy osiemnaście lat Ojciec

    Syn kończy osiemnaście lat. Ojciec daje mu w prezencie cygarniczkę stwierdzając, że od tego momentu pozwala mu palić.
    - Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu...

  • Jasiu dlaczego nie byłeś wczoraj

    - Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
    - Bo wczoraj umarł mój dziadek...
    - Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
    - Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...

  • W szkole pani kazała narysować

    W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
    - Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
    - Bo nie było łysej kredki.

  • Przychodzi Jasio do domu zapłakany

    Przychodzi Jasio do domu zapłakany i mówi:
    - Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam dużą szyję!
    - Nie masz dużej szyi, ale wyjrzyj przez komin, czy tata idzie.

  • Jaś do nauczycielki

    Jaś do nauczycielki:
    - Ja to nie chcę nikogo straszyć, ale mój tata powiedział, że jeśli jeszcze jedna uwaga znajdzie się w dzienniczku, to się komuś zdrowo oberwie.

  • Jasiu odmień przez przypadki

    Jasiu, odmień przez przypadki rzeczownik: kot.
    Mianownik: kto?, co? kot.  
    Dopełniacz: kogo?, czego? kota.  
    Celownik: komu?, czemu? kotu., itd.
    ...
    Wołacz: kici, kici!

  • Pani na chemii miała 3 probówki

    Pani na chemii miała 3 probówki. Do jednej wlała alkohol i wodę i wrzuciła robaka, do drugiej tytoń i wodę i wrzuciła robaka, a do trzeciej tylko wodę i wrzuciła robaka?W pierwszej robak zdechł, w drugiej tez a w trzeciej nie.
    Pani pyta Jasia:
    -Jasiu, jaki wniosek wyciągniesz z tego doświadczenia?
    A Jasiu na to:
    -Kto pije i pali, nie ma robali!!!

  • Idzie Jasio z ojcem na spacer Nagle

    Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:"dupa".
    "Co powiedziałeś tatusiu?"pyta Jasio. "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec. "tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor. "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"  
    "Tato, a jak on wygląda?"
    "A, ma takie rączki i nóżki...."
    "Tatusiu, a cojedzą dudusie?"
    "Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
    "A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
    "Noo, tak"
    "To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
    "Tak"
    "A jak się nazywają dzieci dudusia?"
    "Eee...dudusiątka."
    "A jak wyglądają dudusiątka?"
    "Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
    "A co jedzą dudusiątka?"
    "Eeee..... mleczko piją..."
    "Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
    "DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!

  • Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy

    Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy Żydem? Mama odpowiada Żydem, tak jak ja. Później Jasiu idzie do taty i pyta się kim ja jestem Cyganem, czy Żydem? Tata odpowiada Cyganem, tak jak ja. A dlaczego pytasz Jasiu. Bo kolega chce mi sprzedać rower i nie wiem czy mu przypier..... czy się targować.