Nowa w szkole cz. 4

Siedzieliśmy z Remkiem w salonie. Oglądaliśmy jakąś komedie, ale ja byłam myślami gdzieś indziej. Widziałam w oczach Remka, że on także o czymś intensywnie myśli. Nie mogło mi dać spokoju, to że pocałowałem się z Kacprem i z tym że Remkowi zrobiło się smutno... Dlaczego? Z rozmyśleń oderwał mnie odgłos otwierających się drzwi.  
- Cześć mamo. - podeszłam do kobiety i pocałowałem ją w policzek.  
- Cześć córcia. O, cześć Remek! - powiedziała. Tak moja mama znała Remka. W końcu jak chodziłam z nim do szkoły, to przesiadywał u nas całymi dniami.  
- Dzień dobry. - odpowiedział Remek. - Roksi, ja muszę już lecieć do domu, pa. - powiedział i dał mi buziaka w policzek. - Do widzenia! - krzyknął do mojej mamy, kiedy wychodził.
Spojrzałam na zegarek, była 22:47. Poszłam się wykąpać. Potem wskoczyłam do łóżka, bo było mi strasznie zimno.  
Nawet nie wiem kiedy, zapadłam w głęboki sen.  
   Następnego dnia obudziłam się i spojrzałam na zegarek. Była godzina 11:29. Trochę sobie pospałam! Dobrze, że dzisiaj sobota... Poszłam do łazienki wziąć prysznic. Wróciłam do pokoju i zaczęłam się zastanawiać w co się ubrać... Ostatecznie wybrałam dżinsy i cienką bluzeczkę z krótkim rękawkiem, która sięgała przed pępek. Gdy się ubrałam dostałam SMS-a.  
Remek: Hej, chcesz dziś gdzieś wyskoczyć? ;)  
Ja: Jasne, ale gdzie?  
Remek: Możee... Do kina?  
Ja: Okej, bądź po mnie za 20 minut :*
Remek: Do zobaczenia :D  
Po skończeniu SMS-owania z Remkiem, przypomniałam sobie że mam jeszcze nie odczytaną wiadomość od Kacpra. W sumie... Więcej niż jedną! Było ich wiele, m.in. takie jak, , Roksana spotkajmy się", , , Proszę Ciebie!", ale ostatni SMS, który zobaczyłam przeraził nnie. Brzmiał on, , To jeszcze nie koniec. Pożałujesz tego!" Zamurowało mnie na chwilę. Ocknęłam się i zeszłym na dół. Rodzice musieli spać. Zrobiłam sobie kanapki i zaczęłam jeść. Cały czas myślałam o tym SMS-ile od Kacpra. Boję się go. Dlaczego on mi groził? Zjadłam kanapki i włożyłam talerz do zmywarki. Wzięłam kartkę, długopis i napisałam rodzicom, że idę z Remkiem do kina, żeby się nie martwili. Skończyłam pisać i akurat zadzwonił dzwonek do drzwi. Wzięłam torebkę i otworzyłam drzwi.  
- Idziemy? - zapytał Remek.
- Idziemy. - odpowiedział i uśmiechnęłam się.  
Szliśmy spacerkiem po chodniku.  
- Jak myślisz, czy jest możliwość zmiany klasy? - zapytałam. Chciałam zmienić klasę nie tylko z powodu Kacpra, ale także dlatego że chciałam być w klasie z Remkiem.  
- Myślę, że da się coś zrobić. - powiedział. Nadal był smutny, ale gdy zadałam ro pytanie, to widziałam że poprawił mu się humor.  
Doszliśmy do kina.  
--------------  
Cześć.  
Nie będę się rozpisywać.  
Przepraszam za spóźnioną część, ale trochę się rozchorowałam... Mam gorączkę, ale jak widzicie coś tam napisałam xD  
Pozdrawiam Was!

Klaudiaa0312

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 540 słów i 2975 znaków, zaktualizowała 21 paź 2015.

3 komentarze

 
  • ja

    Opowiadanie świetne ale popraw imie z Klaudia na Roksana w sms-ie

    21 paź 2015

  • Szalonaa

    Kiedy kolejna? Cudownie napisane ;*

    7 paź 2015

  • Klaudiaa0312

    @Szalonaa Dziękuje :* Nie wiem jeszcze kiedy, bo troszkę źle się czuję :/

    7 paź 2015

  • Lili797

    Fajna część:). Wracaj do zdrowia :)

    7 paź 2015

  • Klaudiaa0312

    @Lili797 Dziękuje :* <3

    7 paź 2015