Rozdział 28
Choroba Laury
Margerita z Billim na kolanach siedzi na tarasie w bujanym fotelu, a dziewczynka biega po ogrodzie.
- Laura bardzo cię proszę nie biegaj tyle, bo się spocisz!
- Dobrze!
Kobieta, jako pani Bell jest szczęśliwa i uważa, że to była najmądrzejsza decyzja jaką podjęła. Laura zmęczona podchodzi do niej i siada na schodach. Karl w pewnym momencie staje w drzwiach. Pani Bell wstaje ze swojego miejsca i zbliżą się do męża. Mężczyzna wita się z rodziną, po czym rusza w stronę stajni. Dziewczynka biegnie za nowym ojcem, ale niespodziewanie upada na ziemię. Margerita widząc to chłopca zostawia pod opieką służącej i podbiega do nieprzytomnej Laury.
- Laura obudź się słyszysz!
Dłonią dziewczynkę klepie po policzku, ale bez żadnego rezultatu. Karl bierze dziecko na ręce i zanoszą do miasteczka. Kowbojka jako pierwsza dotarła przed dom Gilberta, w którym również mieszka zadyszana wpada do środka.
Lekarz widząc żonę przyjaciela tak zdyszaną, że aż nie może wydobyć z siebie słowa. Natychmiast do niej podchodzi i sadza na krześle dając szklankę wody.
- Czy Karlowi coś się stało.
- Z mężem wszystko w porządku, ale Laura.
- Co z nią?
- Biegała i nagle straciła przytomność.
- Karl ją zaraz przyniesie.
Wtem w drzwiach staje Bell z dziewczynką na rękach lekarz zbliża się do niego i małą odbiera, po czym kładzie na łóżku i dokładnie bada.
- Panie doktorze, co jej jest?
- Mnie to wygląda na zapalenie płuc , ale lepiej niech zostanie u mnie na obserwacji.
- Dobry boże tyfus, czy mogę z nią zostać?
- Oczywiście.
- Kochanie wykluczone zaufaj Gilbertowi on się małą zaopiekuje.
- Zostanę i już!
Kobieta całuje męża na pożegnanie i podchodzi do łóżka, na którym leży Laura, po czym siada na brzegu dłonią głaszcze ją po twarzy.
- Wszystko będzie dobrze kochanie.
Margerita nie dostępuje dziewczynki na krok cały czas czuwa przy jej łóżku. Po trzech dniach Laurze się poprawia i już wszyscy myślą, że wróci do zdrowia. A tymczasem jej stan się pogarsza do tego stopnia, że umiera. Tydzień później odbywa się dziewczynki pogrzeb. Kobieta zabiera Billego i wyjeżdża pomimo protestów i błagań Karla.
4 komentarze
agnes1709· 26 lis 2020
To tyfus czy zapalenie płuc?
Margerita· 26 lis 2020
@agnes1709 zapalenie pluc
Pani123· 25 lis 2020
Czemu uśmierciłaś Laurkę? To była moja ulubiona postać
Margerita· 25 lis 2020
@Pani123 dobrze cofnę to
Pani123· 25 lis 2020
@Margerita nie, co ty, niech fabuła leci wg zamysłu pierwotnego
MagdalenaW· 24 lis 2020
fajnie ,
Margerita· 24 lis 2020
@MagdalenaW dzięki
MagdalenaW· 25 lis 2020
@Margerita
enklawa25· 24 lis 2020
Margerita· 24 lis 2020
@enklawa25
dzięki