Demakijaż
Drżącymi palcami przecieram osnute parą lustro. Przez krótką chwilę wpatruję się uważnie w nieznajome oblicze. Barwna maska stworzona na użytek tych, którzy tego ...
Drżącymi palcami przecieram osnute parą lustro. Przez krótką chwilę wpatruję się uważnie w nieznajome oblicze. Barwna maska stworzona na użytek tych, którzy tego ...
Dzisiaj znów płakałam, ale nikt nie widział łez. Widzieli to, co chcieli zobaczyć. Nic więcej. Jak ci turyści, pamiętasz? Mieli listę "do zobaczenia" ...
Biorę oddech przed krokiem w dorosłość. Myślałem, że wiem, więcej niż widzę. Byłem wtedy jeszcze głupcem. Pozostanę nim przez parę lat. Nie przeżyłem życia ...
Nastał mnie niewyobrażalnie głęboki gniew, ponieważ nienawidzę gdy... mam jedzenie SWOJE w lodówce i mój ojciec nie pytając mnie o zdanie! Podkreślam swoje jedzenie ...
,, Stara miłość” Byłam gwiazdą na twym niebie Mocno świeciłam tylko dla ciebie Jaśniałam mocno, by swymi cieniami Coś mogło powstać między nami. Jaśniałam w ...
Kochać ludzi, kochać siebie, kochać życie, kochać świat. Dostać buzi, na żyznej glebie, po prostu bycie, pięknie jak kwiat. Góra-dół, prawo-lewo, dobrze-źle, pusty ...
Nie chcę żyć, ale nie chcę umrzeć. Czuje się zawieszona – w próżni. Jestem w próżni. Jestem pomiędzy. Może to ja jestem próżnią…? W próżni nie jest błogo ...
Biegła przez ciemny las, potykając się raz po raz o wystające z ziemi konary drzew. Gałęzie smagały jej twarz. Uciekała. Przed czym? Nie wiedziała. Jakiś wewnętrzny ...
Wspinam się, włażę ku górze, dla odpoczynku, dla rodzinnego ciepła. Ale nic z tego, znowu się poślizgnęłam i spadam, z hukiem i trzaskiem staczam się w dół ...
Przez te wszystkie lata tylko noc pozostała niezmienna. Powiew mroźnego wiatru delikatnie koił zmęczone oczy, przynosząc odrobinę ulgi. Ileż to minęło od czasu, gdy ...
Dzisiaj Staśka imieniny Więc ci życzę super miny Na skromniutkie me życzenia Byś się stary dziś nie zmieniał! Dużo zdrowia i wór kasy W lodóweczce wór kiełbasy Litra ...
Jeden cios, drugi... Raz za razem próbowałam się bronić. Marnie mi to jednak szło. Srebrne sandały ślizgały się na podłodze zachlapanej krwią, więc aby nie upaść ...
, , O ironio” Spotykają się dwie sąsiadki na rynku. - Skąd masz takie duże jajka? - Ano moje. Kury niosą. - Mi też niosą. I też są takie duże, zobacz. - To twoje? ...
W ponury październikowy dzień udałem się do fryzjera. Wszedłem do salonu fryzjerskiego „Łysiak i inni”. Dawnej to się nazwały zakłady fryzjerskie, teraz na salony ...