Prawda cz.1
Ciepły, słoneczny dzień. Połowa czerwca. Chodnikiem biegł, wysoki, wysportowany chłopak. Długie, jasne włosy powiewały na wietrze. Jak zwykle był spóźniony a pierwszą ...
Ciepły, słoneczny dzień. Połowa czerwca. Chodnikiem biegł, wysoki, wysportowany chłopak. Długie, jasne włosy powiewały na wietrze. Jak zwykle był spóźniony a pierwszą ...
Zawsze byłam uważana za bardzo nieśmiałą i zdystansowaną dziewczynę. Nie tylko w kręgu rodzinnym, ale ogólnie. W szkole albo na zajęciach z tańca też byłam ...
Zawsze miałam pijaków, narkomanów, hazrdzistów, zdrajców i złodziei za podłych ludzi i śmieci bo to ja byłam tą przykładną i nie pijąca samotniczka ,ale tylko tak mi ...
Śmierdziało. Odór przypomniał Mieszkowi dzień, kiedy był jeszcze chłopcem, a matka chcąc zrobić mu jajecznicę, wbiła do patelni stare jajko. Zepsute. Matka wybiegła z ...
– Mamo, niczego nie zapomniałam. Magda szturchnęła widelcem tosty francuskie, wzdychając w duchu, gdy jej matka nadal atakowała jej umysł, pytaniami i pytaniami, na które ...
- Czasami mam wrażenie, że żyję w jakiejś iluzji. – mówię po krótkim namyśle leniwie sącząc czerwone wino. - Co masz na myśli? – pyta moja przyjaciółka, Sandra ...
Wartość ani kroku dalej! ani grosza, ni łzy litościwej, ani myśli rozstrzępionej, ani jednego uścisku czułości,
Tego postu również nigdy miało nie być. Jeszcze kilka miesięcy temu chciałam rzucić pisanie. Rzucić i zapomnieć. Z dnia na dzień czułam coraz większą potrzebę ...
Na pożegnanie Jestem tylko ładnym opakowaniem Ładnym opakowaniem trującego cukierka Trującego cukierka nasączonego starym alkoholem Starym alkoholem z twoich ust Ust sinych ...
Ścisnął pistolet i latarkę w dłoniach i wziął nogi za pas. Musiał jak najszybciej znaleźć się z dala od tego przeklętego miejsca. Przebiegł schodki jednym tchem i ...
Po pewnym czasie doszedł do wniosku że gdyby ta wyprawa miała formę wycieczki turystycznej z przewodnikiem byłaby właściwie całkiem przyjemna. Kiedy się uniosło wysoko ...
Wygładziłam delikatnie dłońmi różowy sweter, wpatrując się w lustro. Kilka razy wykrzywiłam usta w niezadowoleniu, bo ten kolor do mnie nie pasował. Białe lniane ...
W środku nocy spojrzałem pustym wzrokiem w lustro. W zwierciadle odbijało się okno, przez które wlewał się ciemny całun okrywając meble, ściany i podłogę zimną ...
Opowiadania erotyczne :: Wiktoria cz. 1 Zaciskała dłoń na rączce starej walizki. Tak szybko ją pakowała. No tak ale po tym co się wydarzyło, nie mogła dłużej tam ...
Elaine obudziła się zadowolona, że nie musi iść do pracy. Miała na dziś umówioną wizytę w gabinecie ginekologicznym. Nadszedł właśnie coroczny termin badań ...