When You Look Me In The Eyes. Ch:11

Odcinek dla Paaula!
~~~~~~~~~~~~~~~~
Pobyt na Jamajce i następne dni minęły szybko. I nadszedł ostatni dzień trasy Jonas Brothers.  

- Na ostatnim występie trasy chcemy podziękować wszystkim którzy sprawili że jej zorganizowanie było możliwe - powiedział Joe. Spojrzałam na wszystkich którzy stali z nami za kulisami.  
- Możemy płakać? - zapytałam Ashley.  
- Chciałam zapytać Cię o to samo - odpowiedziała a po jej policzkach zaczęły spływać łzy.  

- Gabby! Ashley! Przyjdźcie tu proszę! - Nick, Joe i Kevin nas wołali. Kiedy ruszyłyśmy na środek sceny tłum zwariował.  
- Chcę podziękować tym dziewczynom za to że uczyniły to doświadczenie jednym którego nie zapomnę - Nick objął mnie ramieniem.  

- Te dwie dziewczyny są dla nas wyjątkowe i będziemy za nimi bardzo tęsknić! - Joe przytulił Ashley.  
- Wiele przeszły podczas tej trasy, nie wszystko było łatwe - Kevin do nas podszedł.  

- Teraz się rozpłaczę - powiedziała cicho Ash. Kiedy wszyscy się uścisnęliśmy nawet w oczach chłopaków były łzy. Ludzie zaczęli klaskać kiedy światła się przyciemniły. Demi uratowała występ zaczynając grać ze swoim zespołem dając nam trochę czasu.  

Nick's POV

Nie mogłem uwierzyć że to wszystko się skończyło. Rozejrzałem się dookoła wszyscy tonęli we łzach. Cieszyłem się że Demi tu była i ratowała koncert.  
- Nick, tak bardzo będę za Tobą tęsknić! - powiedziała Gabby płacząc. Objąłem ją.  
- Też będę za Tobą tęsknił.  

Gabby's POV

Po Zakończeniu Koncertu.  

- Ashley, pora iść - powiedziałam kiedy wchodziłyśmy do limuzyny. Naprawdę to wszystko przeżywałam. Przytuliłam się do Nicka ostatni raz i odjechaliśmy.  
- Gabby, ile zostało dni do ich przyjazdu do nas?
- Nie wiem, ale mam nadzieję że niedużo - próbowałam nie zacząć znowu szlochać.  

Nick's POV

Nie mogę uwierzyć że tym razem naprawdę odjechała. Kto będzie słuchał moich nowych piosenek? Chyba mógłbym do niej dzwonić i jej grać.  
- Nick, musimy iść - powiedział Joe.  
- Widziałeś jak po prostu odjechały?
- Tak, widziałem i przykro mi Nick - odpowiedział i oddalił się. Chciałbym żeby to był zły sen, ale wiedziałem że tak nie jest.  

Gabby's POV

- Ashley, co my będziemy teraz robić każdego dnia? - zapytałam. Wyjrzała przez okno samolotu.  
- Nie wiem - wzruszyła ramionami.  
- Nie przypuszczałam że to skończy się tak szybko - powiedziałam niedowierzając.  

Nick's POV

Wsiedliśmy do tour busa i pojechaliśmy do domu. Siedziałem na łóżku przypominając sobie dobre chwile. Gdyby Gabby tu teraz była zagrałbym jej piosenkę a ona powiedziałaby mi więcej o swoim życiu w Plattsmouth. Oglądałem zdjęcia naszej dwójki. Jest kilka z Jamajki, Nowego Jorku, LA i wszystkich innych miejsc gdzie byliśmy.  

Gabby's POV

Następnego dnia...  

- Gabby, masz gościa - usłyszałam swoją mamę. Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju żeby zobaczyć kto to.  
- Hej - przywitała się moja kuzynka Hollie.  
- HOLLIE!! - przytuliłam ją.  
- GABBY!! - zaśmiała się.  
- Co przegapiłam tego lata? - odsunęłam się.  
- Wiele, właściwie, praktycznie mieszkałam u Jenny - pochwaliła się. Jenna jest naszą kuzynką w moim wieku. Kiedy opowiadałam Hollie o wszystkich moich przygodach zastanawiałam się co robił w tym czasie Nick.  

Nick's POV

- Nick!!! - krzyknął Joe. To takie dziwne uczucie być w domu.  
- Co? - odkrzyknąłem.  
- Lunch, jest gotowy! - odpowiedział. Wstałem z łóżka i poszedłem do jadalni. Zastanawiałem się co robiła w tym czasie Gabby.  
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Historia się jeszcze nie skończyła!

aniol1997

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 687 słów i 3680 znaków.

13 komentarze

 
  • Użytkownik Ania

    Pisz następny rozdział............

    18 wrz 2013

  • Użytkownik Ania

    Pisz dalej.....

    10 wrz 2013

  • Użytkownik ania

    Super,super.....Kiedy następne rozdziały??????????????????

    30 sie 2013

  • Użytkownik panczita12

    Może i nie lubię ani JB ani Disney'a , ale bardzo podoba mi się to opowiadanie . ;) Czytam wszystkie rozdziały po kolei . :) Takie osoby jak "olcik96" także mają prawo wyrażać swoją opinię,ale  nie powinny mieć wpływu na to czy autorka pisze czy nie! Pisz dalej , powodzenia . Są ludzie , którzy to czytają więc nie przestawaj.:D

    22 sty 2013

  • Użytkownik Magda .

    zuza a ja cie już troche nie rozumiem . Bo najpierw mówisz że olcik 96 ma racje a teraz że nie . To też jest troche nie normalne. No ale okey. Fajnie że sie z nami zgadzasz . ; D Mam nadzieje że bd kolejne części ze strony aniol1997 ;D Wszystkich pozdrawiam;*

    15 sie 2012

  • Użytkownik anonimeek

    Ok ja rozumiem że każdy tu może swoje opinie wyrażac , no ale nie takie że ma skończyc pisac ! No bo przecież w ten sposób uczy sie pisac ! I to jest chore jakie wy komentarze piszecie! Nie możecie jej zakazac pisania ! Może to opowiadanie jest słabe ale jak skończy to , to może następne będzie lepsze, no nie ?  
    Przynajmniej taka jest moja opinia ;D

    12 sie 2012

  • Użytkownik Magda .

    olcik96 - Ona jest dzieckiem przecież chyba no nie ? No bo mając 15 to też nie jest dorosła . Ja jestem ciekawa ile ty masz lat ! Nawet lepiej jak pisze takie opowiadania niż ma sie po ulicy szwędać albo nie wiadomo co robić ! też sie zastanów co olcik piszesz i zostaw ją w spokoju . I zgadzam się z anonimeek , nie przejmuj sie nimi ! Pozdrawiam;)

    12 sie 2012

  • Użytkownik anonimeek

    O boże , dziewczyny wy to jesteście nienormalne ! Wydaje mi się, że chyba każdy pisze o tym co lubi tak?! A jeżeli komuś się nie podoba to niech nie czyta . PROSTE! A ty aniol1997 nie przejmuj się nimi. Pisz , mnie się podoba a jeżeli im nie to nie mają wyobraźni ! Każdy ma prawo do publokowania tu tego, co chcę i nikt Ci tego nie zabroni . Nie przejmuj się . Pisz dalej . Przynajmniej dla mnie ! Pozdrawiam ;D

    11 sie 2012

  • Użytkownik olcik96

    haha nie no nie moge z tg okreslenia "jedyna wartosciowa fanka w Polsce" haha xD i nie pisz i idz pobaw się lalkami masz 15 lat a nadal zachowujesz się jak dziecko

    10 sie 2012

  • Użytkownik aniol1997

    Nawet jeśli, to co?! Tak jestem fanką disneya, bo to było moje dzieciństwo i dobrze mi się kojarzy. Na krytykę zareagowałam jak zareagowałam bo już mnie ktoś raz fajnie pozbawił skrzydeł bo to Jonasi. Widzę, że jestem ostatnią wartościową fanką w Polsce. Nic dziwnego, że nie przyjeżdżają. Przykre. Kiedyś było ich dużo, a teraz się tego przed ludźmi wstydzą. Ach **** Polska. Kraj bez tolerancyjności. Nie będę już więcej publikować. Nie będę więcej pisać, skoro jak mówisz to nie dla mnie. Ok.

    10 sie 2012

  • Użytkownik olcik96

    widać że jesteś wielką fanką disneya ^^ najlepiej jeszcze dodaj opowiadania o hannie montanie . Publikując opowiadania powinnaś być przygotowana na krytyke ale widać że pisanie jest poprostu nie dla cb

    10 sie 2012

  • Użytkownik aniol1997

    Nikt nie lubi Jonasów i to jest problem prawda? Jakby było o zwykłych ludziach nie byłoby problemu. Wiecie co? Ok. Miłego życia.

    10 sie 2012

  • Użytkownik olcik96

    jezu dziewczyno weś już się nie produkuj , strata twojego czasu i naszego , tego i tak nikt nie czyta i jeszcze opowiadanie o jonas brathers ! <face palm>   a tak naprawde są poprostu do **** weś poczytaj sobie opowiadania np psychicznej i może sie czegoś nauczysz , pozdrawiam ^-^

    9 sie 2012