-Co z moim dzieckiem ? Jak się czuje mama ?
-Mamy dla ciebie dwie wiadomości jedną dobrą drugą złą - po minie taty wiedziałam, że wiadomość zła nie była powiązana np. z odszkodowaniem za samochód
-Niech pan to w końcu powie ! - podniosłam się gwałtownie z łóżka krzycząc
-Z ciążą wszystko dobrze, z dzieckiem nie ma żadnych powikłań -powiedział lekarz zaciskając palce na karcie
-Uffff to całe szczęście - powiedziałam dotykając brzucha - a druga wiadomość
-Musi pani mieć na uwadze, że wszelki stres wywołany przez panią źle wpływa na dziecko - powiedział z powagą
-Panie doktorze co się dzieję - zapytałam przerażona
-Niech Pan jej to powie - powiedział tata po czym wyszedł
-Czy chce mi pan powiedzieć, że..... ?- zapytałam z przerażeniem i ze łzami w oczach
-Że pani mama niestety....odeszła - nie mógł powstrzymać łez tak samo jak Tomek i pielęgniarka
-Ale jak to odeszła - chciałam udać, że nie rozumiem, chciałam oszukać samą siebie - wyszła kupić mi owoce i zaraz wróci prawda ?
-Nie kochanie - powiedział Tomek trzymając moją dłoń - odeszła czyli....- przytulił mnie i pocałował w czoło - skarbie nie martw się, nie możesz się teraz denerwować rozumiesz ! To źle wpływa na nasze dziecko
Miała łzy w oczach wszystko stało się dla mnie nie ważne, jak to się mogło stać ? pytałam sama siebie. Nie moja mama, moja mamusia, nie ona ! Przecież teraz miała zostać babcią ! Przecież to do cholery nie możliwe ! Wyobrażacie sobie stracić swoją mamę ?! nie ! tak samo jak ja nie wyobrażałam sobie stracić mojej rodzicielki, mamusi, mamuni, najlepszej przyjaciółki ! Co ja teraz zrobię !!??
-Ałaaaa- krzyknęłam z bólu jaki naglę poczułam w ręce
Lekarze dali mi zastrzyk uspokajający, robiłam się coraz słabsza, ale nadal miałam w myślach moją mamusię ! Jak dość nie dawno kupowałyśmy sukienki na półmetek chociażby. Chciała żebym wyglądała jak księżniczka.....
Kilka godzin później obudziłam się w ciemnym pokoju, blask bił tylko i wyłącznie z korytarza, pochyliłam głowę w lewą stronę i zobaczyłam, że na szafce nocnej jest list od Tomka i taty, zdziwiło mnie to więc resztkami sił go wyjęłam z koperty i włączyłam lampkę nocną po czym zaczęłam czytać :
Przepraszam za dość dużą przerwę teraz na pewno to poprawie macie ochotę na dalszą część ?
3 komentarze
argina
genialna boska. jestem bardzo ciekawa co dalej
Nikki
Super czekaj na kolejna czesc
lolaro
Świetne czekam na kolejne części