Ale romantyczna atmosfera to nie wszystko. W kinie usiedliśmy gdzieś z przodu. Kupiliśmy jeszcze po coli i popcornie. W sumie to Konrad zapłacił, pomimo moich protestów.
Jeśli na początku zakładałam atmosferę z kolacji przy świecach, to niestety, ale było inaczej. Film był tak nudny (zanotowałam sobie w pamięci, żeby ochrzanić Alę), że już w połowie seansu chciałam wyjść. Aby zabić czas, zaczęłam rzucać w Konrada popcornem. Rozbawiony podjął zabawę. Zewsząd dochodziły do nas syknięcia innych widzów. Nie zwracaliśmy na nie uwagi. Dopiero, kiedy podszedł do nas jakiś pracownik kina, opanowaliśmy się odrobinę.
- Przykro mi, ale państwa zachowanie jest naganne. Proszę opuścić kino. - Widocznie zauważył rozsypany popcorn, ponieważ pokręcił głową z dezaprobatą.
Wyszliśmy z sali, zanosząc się śmiechem. Wieczorne, lodowate powietrze odrobinę nas orzeźwiło.
- Nigdy więcej nie pójdę już do tego kina. - Westchnęłam zrezygnowana.
- Czemu? Ja bym chętnie to powtórzył. - Uśmiechnął się szeroko.
Pokręciłam głową i również wyszczerzyłam zęby.
Po chwili postanowiliśmy wracać do domu. Zimowe noce nie należą do przytulnych. Konrad mnie odprowadzał.
Szliśmy wolno, jakbyśmy nie chcieli się rozstawać. Ruch uliczny był umiarkowany. Widocznie nie tylko nam się nie spieszyło. Niestety, nadszedł moment, kiedy znaleźliśmy się przed moim domem.
- Ten dzień z tobą był naprawdę fajny. Świetnie się bawiłem. - Pochylił się i pocałował mnie w policzek.
- Mnie też się podobało - odparłam.
- Dasz mi swój numer? - zapytał. Kiwnęłam głową i podałam. - Na pewno napiszę.
Pomachałam mu na pożegnanie i weszłam do środka.
***
- Robert patrz, kto tam idzie - krzyknął Wojtek, kiedy wspólnie jechali na wyścigi.
- Zgarniemy go, bo znowu matka zrobi wyrzuty. Akurat mamy po drodze. - Westchną z irytacją niebieskooki i zjechał z jezdni. - Podrzucić cię, młody?
- A co, chcesz podlizać się mamie? - Wgramolił się do auta.
- Nie potrzebuję tego. Mam ojca, ale to twój wybór. Mogłeś zostać z nami - syknął Robert.
- Przerabialiśmy to już tysiące razy. Daj spokój. Jestem od ciebie o ten rok starszy i wiem co jest dobre. - Przewrócił oczami. - Powiedz lepiej co tam u ciebie? Masz jakąś dziewczynę?
Młodszy brat nic nie odpowiedział.
- Kręci się koło jednej - odezwał się za niego Wojtek. - Niezła nawet.
- Zamknij się! - warknął Robert.
- O co ci chodzi? Starszy brat powinien chyba wiedzieć? W sumie to ja też mam jedną na oku. Poznałem ją dzisiaj. Jest taka zabawna i otwarta - rozmarzył się.
- Może i jesteśmy różni, ale łączy nas jedna cecha: nie znajdujemy sobie dziewczyn na dłużej, więc nie wmówisz mi, że zakochałeś się w niej. - Robert wyszczerzył zęby w drwiącym uśmiechu.
- Ale Oliwka jest inna - bronił się Konrad.
- Oliwka?! - krzyknął do brata i zatrzymał gwałtownie samochód. - Jaka Oliwka?
- Może znasz? Rude, kręcone włosy, zielone oczy. Ona jest fantastyczna. Mówiła, że chodzi do tej samej klasy, co ty. - Uśmiechnął się, nie zauważając chyba gniewnego tonu brata.
- Radzę ci się do niej nie zbliżać - syknął Robert.
- Ach, więc podoba nam się ta sama dziewczyna? - Z jego tonu zniknęła łagodność. - Przyjmuję wyzwanie. - Uśmiechnął się szeroko, pokazując ślniące zęby.
- Wypie*dalaj! - krzyknął Robert.
Konrad powoli otworzył drzwi z niesłabnącym uśmiechem na twarzy. Od zawsze rywalizował z młodszym bratem. On miał wpływowego ojca, szczególnie przydatny podczas ciemnych interesów, ale matka też miała dużą siłę przebicia. I wcale nie była biedniejsza.
Przepraszam, że nic nie dodawałam. Ta część również była pisana niezbyt dokładnie.
Nie chcąc narażać się na niecierpliwe komentarze: zawieszam to opowiadanie na czas nieokreślony. Postaram się szybko wrócić. A
14 komentarze
:O
No kiedy następna ? :(
zakr3cona
@ jest w trakcie pisania. Pojawi się na dniach
hyhy
Polecam opowiadania z wattpad wszystkim którzy czekają
zakr3cona
@hyhy nie czytuje, ale słyszałam
Bożena
Chcę ci tylko powiedzieć że właśnie straciłaś czytelnika
zakr3cona
@Bożena przykro mi, ale rozumiem, że nie każdy może być cierpliwy.
:D
No ile można. Cały miesiąc nic nie dodajesz, litości ;(
zakr3cona
@ nie dodaje, fakt, ale też uprzedziłam o tym. Zawiesiłam opowiadanie przecież
;)
No kurde wakacje się zaczęły, wiec trzeba je zacząć twoim nowym opowiadaniem. Czekamy
zakr3cona
@ nowa w trakcie pisania
Ok
Dodaj nową
zakr3cona
@Ok nowa w trakcie pisania
kamila12535
Kiedy odwiesisz opowiadanie
zakr3cona
@kamila12535 nie mam pojęcia
wielbiciel ;*
No to kiedy dodasz następna ? ♥
zakr3cona
@wielbiciel ;* nie mam pojęcia
xdominikaxd
W kólko czytam to opowiadanie i czekam na kolejne części. Wracwj szybko !
zakr3cona
@xdominikaxd postaram się
Mowa
O by szybko bo ja bez twoich opowiadań nie moge żyć!!!!!! A opowiadanie jak zwykle ekstra, super i co tam jeszcze chcesz sobie dodaj!!!!!!!
zakr3cona
@Mowa dziękuję i będę się starać
niecierpliwy
Proszę!!!! zacznij znów pisać gdy będzie juz początek wakacji ))
zakr3cona
@niecierpliwy chciałabym nawet przed, ale nie wiem co się ze mną dzieję
bunny
Nie nie nie :( czemu :( wracaj szybko
zakr3cona
@bunny postaram się
ala1123
Szkoda że chcesz je zawiesić, spodobało mi się :( A jeżeli chodzi o tę część to spoko Takiego obrotu sprawy się nie spodziewalam
zakr3cona
@ala1123 postaram się szybko wrócić
kamila12535
Czemu ale jak zaczną się wakacje będziesz dodawać proszę
zakr3cona
@kamila12535 to wszystko zależy od weny, którą utraciłam. Nie wiem czemu to trwa tak długo. Staram się wrócić do pisania.