Prawdziwa miłość 02

Prawdziwa miłość 02- zajebista ta pizza - stwierdził Arek z pełną buzią przez co wszyscy przy naszym stoliku się z niego śmiali.
- Przepraszam możemy prosić autograf - podeszły do nas dwie tlenione blondynki i poprosiły o autograf Bartka i Arka
- Wybaczcie ale nie jesteśmy tu prywatnie - stwierdziła Mel, która nienawidzi takich tapeciar
Dziewczyny zgromiły ją wzrokiem i odeszły.
- Dzięki Mel- zrobił słodkie oczka Arek
- Polecam się na przyszłość.
Prawie w ogóle się nie odzywałam czułam na sobie wzrok brata i Anki.
- Idę do toalety - powiedziałam i wstałam, jednak tego nie przemyślałam bo musiałam przecisnąć się obok stolika mojego brata. Przechodząc nasze spojrzenia się spotkały ale ja szybko przeszłam. Uhh ten blondyn jest przystojny mm - pomyślałam. Nie stop Olka uspokój się. Poprawiłam włosy i ruszyłam w stronę sali, chwilę póżniej byłam przy stoliku.
- Ola zostawiłaś telefon ktoś się do ciebie dobija- powiedział Bartek upijając łyk piwa
-o nie to mama- po chwili odebrałam
=Tak mamo  
= Gdzie jesteś ?
= W pubie z przyjaciółmi - powiedziałam z nutką irytacji
= kiedy wrócisz?
= mamo jestem dorosła, nie wiem kiedy wrócę kończę pa.
Rzuciłam telefon na stół.
- nie denerwuj się martwi się - stwierdziła Mel
- ale ja jestem już dorosła mogę decydować sama o swoim życiu
- dla rodziców zawsze będziemy dziećmi - stwierdził Bartek, który był w podobnej sytuacji.
- nie chciałaś tu przyjeżdżać ?-spytała Mel patrząc na mnie podejrzliwie
- chciałam zostać w Londynie, i tak prawie co dwa tygodnie tu przyjeżdżałam do was
- ale zobacz tu masz bliżej do Austrii będzie ci lepiej latać na sesje - stwierdził Arek
- dobra nie gadajmy o tym co tam u was nowego? - spytałam patrząc na moich przyjaciół.
- Właśnie jakie macie plany na jutro?- spytał Bartek z wielkim bananem na twarzy
- My mamy jutro sesje - stwierdziły dziewczyny
- a ty Olcia ?- spytał mnie Arek
- ja mam wolne - stwierdziłam
- to świetnie - Bartek klasnął  
- Idziesz z nami na trening - poinformował mnie Arek  
- um... no ok niech stracę  
- przyjedziemy po ciebie  
- nie ja sama muszę jeszcze coś załatwić jutro a i nie mówcie chłopakom że wróciłam  
- Ok- powiedzieli jednocześnie  
- zamówcie mi jeszcze piwko - poprosiłam robiąc minkę słodkiego szczeniaczka to zawsze na nich działa hah. Chłopaki od razu poszli po kolejną dawkę alkoholu a ja zostałam z dziewczynami.
- widzę że Robert i Anka nas podsłuchują- szepnęła mi na ucho Mel na co wzruszyłam ramionami.
- Opowiedz jak ci było w tym Londynie- poprosił Bartek gdy wrócili z kuflami piwa
- Cudownie, mili ludzie, piękne miasto, pogoda taka średnia ale kluby mają najlepsze  
- aa zapomniałbym wiesz że jutro z Arkiem wbijamy do twojego starego na zebranie - spytał Bartek
- nie nic mi nie mówili, trochę się pokłóciliśmy na lotnisku  
- Będziesz ? - spytał Arek  
- Laski idziemy jutro na zakupy ?- spytałam z uśmiechem  
- Takk - krzyknęły jednocześnie. Uwielbiam chodzić na zakupy z nimi.
- Ok ja się zbieram jestem już zmęczona - stwierdziłam pakując telefon do torebki.
- to chodzmy odprowadzimy cię - stwierdziła Kam na co wszyscy przytaknęli. Wstając obróciłam się i ostatni raz popatrzyłam na stolik Roberta siedział smutny.  
- Dobranoc - powiedzieliśmy w kierunku baru i opuściliśmy lokal.
Godzinę póżniej leżałam już w swoim łóżku wykąpana i sprawdzałam portale społecznościowe. Nic ciekawego - pomyślałam po czym zamknęłam laptop i odłożyłam go na szafkę. W sumie mam tu najlepszych przyjaciół czego chcieć więcej, może przyjazd tu nie jest taki zły są tu świetne agencje modelingu i jest tu ten przystojny blondyn niee STOP Ola nawet o nim nie myśl. Po chwili byłam w krainie Morfeusza.

Wstałam o godzinie 8 wzięłam czystą bieliznę i szlafrok, ruszyłam do mojej łazienki. Wzięłam szybki prysznic po czym wzięłam się za robienie makijażu który składał się z kredki do brwi, podkładu, cieniu do powiek, różu, maskary i matowej szminki. Postanowiłam ubrać dżinsy z wysokim stanem z dziurami na kolanach, zwykły biały top a na to zarzuciłam różową bomberkę, włosy przejechałam prostownicą a na nogi założyłam białe supry. Gdy zeszłam na dół była 9, rodzice siedzieli już przy stole i jedli śniadanie usiadłam na swoim miejscu i zaczęłam konsumować pyszne kanapki.
- masz zamiar się do nas nie odzywać ?- spytała matka upijając łyk kawy. Nic jej nie odpowiedziałam.
- Masz jakieś plany na dziś ?- spytał ojciec  
- Teraz jadę umówić się na sesję i na trening do Bartka i Arka apotem z dziewczynami na zakupy
- dziś robię sobie mały wieczór przy piwie z chłopakami  
- wiem chłopacy mi mówili - kątem oka zerknęłam na matke która siedziała smutna i dobrze jej tak mogła za mnie nie decydować.
- kto jeszcze będzie ?- spytałam pijąc sok  
- Robert i jego koledzy z drużyny - o nie będę musiała przedłużyć zakupy - pomyślalam
- ok ja lecę wrócę pewnie wieczorem jadę swoim samochodem - powiedziałam i ruszyłam do samochodu.
Umówiłam się na sesję do nowej kolekcji Victoria Secret i spóżniona ruszyłam w stronę stadionu.
Zaparkowałam na parkingu i ruszyłam w stronę wejścia, ochroniarz bez problemu mnie wpuścił przedtem często tu bywałam.
Gdy doszłam do murawy zauważyłam Roberta o nie pewnie połączyli sobie treningi - pomyślałam.
Zauważyłam że z boku stoją Bartek i Arek i gadają o tym że dawno powinnam tu być. Po cichu zakradłam się do nich i na nich wskoczyłam.
-Nie ładnie tak obgadywać - zaśmiałam się głośno  
- OLA - krzyknęli koledzy z drużyny chłopaków po czym każdy podszedł do mnie i mnie przytulił
- Kiedy wróciłaś - spytał Wojtuś
- wczoraj - po chwili zauważyłam że cała Borussia na czele z Robertem mierzy mnie z góry na dół.
-EE NIE ŚLINIĆ SIĘ - krzyknął do nich Bartek.
- Zbiórka - krzyknał trener po czym cała Borussia stała obok nas
- O witaj Olu co tam u ojca - spytał Jurgen
- wszystko w porządku - uśmiechnęłam się szeroko
- oo a wy pewnie nie znacie te ślicznotki - stwierdził trener patrząc na Borussie
- to Ola siostra Roberta. Cała drużyna po chwili zaczęła mi się przedstawiać. Moją uwagę przykuł farbowany blondyn, który mierzył mnie z góry na dół


----
o to dalszy ciąg

dziunia00

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1245 słów i 6389 znaków, zaktualizowała 27 lip 2016.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik Olifffka<3

    Kochaaam

    26 sie 2016

  • Użytkownik Słodka :*

    Supcio :) Kiedy kolejna ?

    15 sie 2016

  • Użytkownik Krolewna

    <3 super

    28 lip 2016

  • Użytkownik Nika....

    Cudowne :D ale możesz pisać dłuższe części??

    27 lip 2016