Lubię to opowiadanie, ale trochę mieszasz fakty. Tymon wiedział co ona studiuje, powiedziała mu jakąś dziewczyna (koleżanka czy kuzynka, nie pamietam).
w pierwszej części, już trochę pod koniec, w dniu urodzin Tymona, jak poszli pogadać do Mieszkania Marceli
Lubię to opowiadanie, ale trochę mieszasz fakty. Tymon wiedział co ona studiuje, powiedziała mu jakąś dziewczyna (koleżanka czy kuzynka, nie pamietam).
Oho... Czyżby zaprosiła rodziców?