Wiem, że jest już późno, ale Twój uśmiech mówi mi, że wcale nie jesteś zła, że wpadam o tej porze. No i zajebiście, że się cieszysz, bo działa to w obie strony. Normalna akcja, że Twoja kawa tak mocno mi smakowała, że znowu mam na nią ochotę. Poza tym dzięki, że się otworzyłaś i powiedziałaś tyle o sobie. Trochę już się znamy, więc pozwoliłem sobie wpaść bez zapowiedzi, a co? Lubię, jak się uśmiechasz. Wracam już do historii, bo tak ją ostatnio zachwalałaś, że będę opowiadał z jeszcze większą przyjemnością.
*** Ja pierdolę, chyba kupię mu normalne buty. Focus nie może przejść po cichu, bo choćby chciał, to te jebane glany tak piszczą, że obudziłby nimi umarłego. Normalna akcja, że wkurwianie nas z rana sprawia mu przyjemność. - Spadaj! – krzyczę do niego, nie otwierając oczu. - Zaraz ty spadniesz, z materaca. – Jasne. - Daj nam pięć minut. – Nienawidzę takich pobudek. - Tobie nie dam nawet minuty. Ruchy, ruchy Kuba. Szaleć po nocy było komu. Igor, to samo. Wstawać. - To ja przyjdę dopiero na śniadanie, bo w nocy byłem grzeczny. – Mądrzy się Damian. W końcu jakoś wszyscy zwlekamy się spod śpiworów. Kilka minut wystarcza, żebym był gotowy do wyjścia. Na boisku pojawiam się, jako jeden z pierwszych. Chyba pierwszy raz. Zawsze na wszystko byłem spóźniony. Podchodzi do mnie Olga i uśmiecha się jakoś tak dziwacznie. Zupełnie jak nie ona. Spędziliśmy wczoraj wieczorem razem trochę czasu, ale nie przypominam sobie, żeby była dla mnie jakoś super miła. Ma niewyparzony ryj i nawet to w niej lubię. Ten uśmiech jest bardziej w stylu Barbie. Jakiś taki tajemniczy i słodki. Kurwa, mam nadzieję, że nie zacznie się do mnie przystawiać, bo będę musiał być chamski i uznać, że cała jest chujowa. - Cześć Kubuś. – O ja pierdolę. Obym się mylił. - Z nikim mnie nie pomyliłaś? – Mam nadzieję, że jest w tym cyrku jakiś inny Kuba, podobny do mnie. ***
Spoko, spoko, to był tylko taki żart. Byłem jedyny w swoim rodzaju. Takiego, jak ja nigdzie nie było i nie ma. Nie chciałem, żeby Olga coś do mnie świrowała, bo serio ją polubiłem. Była chamska w moim stylu i podobały mi się nasze wyzwiska i kłótnie. Jakieś słodkie słówka miałem w dupie.
*** - Normalna akcja, że nie. – O Jezus, i jeszcze używa mojej odzywki. Za dużo, jak dla mnie. Muszę ją spławić. Sam nie wiem, czy chcę być delikatny. - Olga, nie podmienili cię w nocy? – Zaczyna się śmiać, a to kurwa, wcale nie był żart. - A co ty jesteś taki oschły? - Oschły? Ja jestem normalny, zazwyczaj się tak zachowuję i chyba miałaś czas, żeby się z tym oswoić. - Wczoraj byłeś milszy. - Wczoraj fajnie się bawiliśmy i nie ukrywam, że było wesoło, ale na litość Boską nie mów na mnie Kubuś. Nienawidzę tego. - Dobrze, Kubuś, nie będę. - Weź spierdalaj. ***
Chamsko? Za ostro? Ona do wczoraj gadała ze mną właśnie w taki sposób i oboje mieliśmy z tego ubaw. Nawet się polubiliśmy. Jak widać aż za bardzo. Nie chciałem mieć lasek na wyciągnięcie ręki. Żaden chłopak tego nie lubi. Zapamiętaj sobie tą złotą zasadę. Faceci lubią zdobywać. Jak im się wystawisz na złotej tacy, to albo nawet cię nie tkną, albo szybko się znudzą. Cała atrakcja i wszystko, co najlepsze, to początek. Niepewność. Chęć zbliżenia się do niej za wszelką cenę, choćby było nie wiem, jak trudno. Im bardziej go olewasz, tym bardziej on cię chce. Proste. Olga tego nie wiedziała. Za to Barbie, albo była zajebiście obeznana w temacie, albo po prostu stworzona dla mnie.
*** - Zmieniłeś obiekt zainteresowań? – Zagaduje mnie Damian, kiedy biegamy dookoła boiska. - A ty zmieniłeś się w jakiegoś frajera? - O proszę, jaki cięty jesteś na mnie od rana. - Nie od rana, tylko od wczoraj. Robisz wszystko, żeby mnie wkurwić, to co się dziwisz? - Ja chcę cię wkurwić? - To po chuj polazłeś wczoraj wieczorem do pokoju Zuzy? - Ile razy mam ci mówić, że nie byłem u Zuzy, tylko u Zuzy i Jolki. - Wiesz co to zmienia? Gówno. - Odpuść. Jak długo się znamy? Myślisz, że na złość tobie, specjalnie poderwę Zuzę? Niepoważny jesteś. Umowa, to umowa. Zuza jest twoja i choćby cię nie chciała, nie tknę jej palcem. - Pewnie, że nie tkniesz, bo inaczej go stracisz, razem z tymi twoimi białymi ząbkami. - Sprawa jest jasna. Jeśli nie dotrzymam umowy możesz mi wpierdolić. Jest między nami okej? - Jest, ale jeden twój głupi ruch i nie będzie. - Teraz to ty mnie wkurwiasz. Odpuść już. Aż tak ci przewróciła w głowie? - Zamknij się. - Ty też się zamknij. Podajemy sobie ręce na zgodę i biegniemy dalej. Na śniadanie idę z Igorem, bo Damian oczywiście znowu kręci się koło Jolki. A co za tym idzie, Barbie jest z nimi. Kiedy wchodzą na salę nie ma tyle wolnych miejsc, żeby usiedli obok siebie. Zajebiście. Damian siada przy moim stoliku. Lubię mieć go na oku. Jest jednym z moich najlepszych kumpli, ale w tej kwestii wolę być ostrożny. Takiej dziewczyny, jak Zuza nie spotyka się codziennie. Nie umiem tego wytłumaczyć. Wiem tylko, że nie chcę Damiana koło niej. Jestem pewny, jakby się to skończyło. Na pewno nie najlepiej dla mnie. ***
Przy następnym spotkaniu opowiem Ci, jak wyglądało nasze pierwsze spotkanie grupki. Mogłem patrzeć na nią przez długi czas i nikt nie mógł mi tego zabronić. Może troszkę przegiąłem, ale byłem zadowolony. Każda konwersacja zbliża ludzi i zacieśnia relację. Kłótnia też. Tylko, czy to była kłótnia? Normalna akcja, że w taki sposób rozmawialiśmy prawie zawsze. A jednak i ja i ona to uwielbialiśmy. A jak tam u Ciebie? Jak Ci minął dzień? W weekend mnie nie będzie, więc nie będę mógł Cię odwiedzić, ale w tygodniu na pewno wpadnę. No wiem, że będziesz tęsknić. Bardzo mi to schlebia. Normalna akcja, że ja Ciebie też polubiłem
Hej Kubaku Chlebaku (?!) na kiedy mam przynieść kawkę i ciasteczka? Bo tak stoją i czekają na ciebie a ciebie nie ma i co ja mam biedna zrobić??? Normalna akcja że dziś masz tu być... I opowiedzieć jak Zuzka się przez ciebie denerwowała... *przytulas* Pa księciu na białym rumaku ????????????
11 komentarze
xxbambinooxx
Hej Kubaku Chlebaku (?!) na kiedy mam przynieść kawkę i ciasteczka? Bo tak stoją i czekają na ciebie a ciebie nie ma i co ja mam biedna zrobić??? Normalna akcja że dziś masz tu być... I opowiedzieć jak Zuzka się przez ciebie denerwowała...
*przytulas*
Pa księciu na białym rumaku ????????????
A-ya
Nie zaniedbuj nas :( dodaj cos bo tęsknimy:(
NIEjestemBARBIE
@A-ya Jestem, jestem. Dziś będzie część Przepraszam za dłuższą niż zwykle ciszę ;*
Lolik
Będzie dzisiaj część? ;*
mariplosa
No cześć...Kubuś Wiesz, że Cię uwielbiam
No weekend szybko minie teraz ciepło to i poopalać sie można.
Arailana
Kuba nie każ mi tyle czekać! Bo kawa ostygnie!????
Lilkaaa
Kocham!!!! i czekam na kolejna
MadzikLove
!!!!! !!!!!
Jolcia223
Nie wiem już co pisać Po prostu kochaaam Czekam na kolejne spotkanie z Tobą Pozdrawiam i życzę miłej nocki. i weekendu Kubuuusiu Dobranoc
Malineczka2208
Cudnie Uwielbiam i czekam na kolejne spotkanie Pozdrawiam
cukiereczek1
Rewelacja czekam na kolejną już miłej nocki życzę
Hermes1
Bomba jak zawsze supcio hehe znowu pierwsza pozdrawiam