Materiał zarchiwizowany.

Dlaczego on?cz.5

Dlaczego on?cz.5Dotarłam do domu Przemka,zadzwoniłam do drzwi,otworzyła mi jego mama
K:dzieńdobry
M P:Dzieńdobry , Przemek zachwile przyjdzie,bo jeszcze się szykuje
K:Dobrze to ja zaczekam
Pięć minut później Przemek był już gotowy
P:To idziemy
K:No
K:Dowidzenia  
M P:Dowidzenia  
P:Cześć mamo
M P: Cześć Przemuś
Na basen pojechaliśmy rowerami,zajeło to nam jakieś 40minut.
Przemek zapłacił za nas oboje i poszliśmy do przebierali,ubrałam się w śliczny dwuczęściowy strój o koloże czerwonym,a Przemek w czarne kąpielówki,wyglądał seksownie,wyżeźbiona klata,lekko roszczuchranre włosy,mogłaby się na niego patrzyć godzinami...
W końcu weszliśmy do wody  
P:Śliczna jesteś
K:Miło mi,że tak uważasz-dałam mu buziaka w policzek, a on uśmiechną się słodko
P:Chodź na zjeżdżalnie
K:Ok
Parę razy zjechaliśmy i poszliśmy znów pływać,na basenie był Oskar z Sandrą,cały czas byli niedaleko nas,zdenerwowało mnie to,ale nic nie dałam po sobie poznać.
**************************
Oczami  Oskara
**************************
Przyszedłem z Sandrą na basen , zobaczyłem tam Kamile z Przemkiem , ona jest taka ładna,postanowiłem cały czas kołonich pływać i wogule,widziałem że nie zwracają na mnie i Sandrę uwagi,więc podpływałem coraz bliżej do nich
O:Siema Przemek
P:Cześć
S:Hej Przemek
P:Hej
**************************
Oczami Przemka
**************************
Po co oni tu do nas podpłyneli?! Ten Oskar to nigdy nie odpuści.. Jak on się patrzy na Kamile?! Porzera ją wzrokiem,zaraz mu chyba morde poobijam!
*************************
Oczami Kamili
*************************
Oskar rozbiera mnie wzrokiem, denerwuje mnie to , zaraz odemnie dostanie w twarz to przestanie tak się patrzeć!
K:Oskar możesz przestać się tak na mnie patrzyć?!
P:No właśnie!
O:Yyy...sory
S:Ooo Przemek widzę , że się z Kamilą dobrze bawicie...mnie nigdy nie zabierałeś na basen!
P:Ty masz do mnie pretensje o to ,że zabrałem swoją dziewczynę na basen?!
S:To wy jesteście razem...
P:Tak
K:Ale ty chyba jesteś z Oskarem z tego co wiem...
S:Nie...my...chodź popłyńmy dalej od chłopaków to ci powiem...
K:Ok
Byłyśmy już na tyle daleko od chłopaków, że nas nie słyszeli...
K:To mów
S:No bo Oskar...on jest o ciebie zazdrosny,on chce być z tobą, podobasz mu się...
K:Sandra...ja kocham Przemka i nic tego nie zmieni,nie pozwól Oskarowi się wtroncać,proszę...
S:Okey...ale trudno mi się z tym pogodzić,że ty i Przemek jesteście razem...
K:Sandra...ty też kiedyś znajdziesz swojego księcia z bajki...
S:Myślałam że ty jesteś wredna i wogule ,ale jak cię bliżej poznać to jesteś bardzo miła...
K:Ja miła,wątpie-zaśmiałam się,a Sandra razem ze mną
K:Płyńmy już do chłopaków
S:Ok
Popłynełyśmy do chłopaków, a oni się o coś kłócili, hmm...chyba raczej o kogoś...o mnie?
Nie....a jeśli tak...czy chodzi o to ,że Oskar mnie lubi bardziej?
K:Księciu idziemy już do domku?-uśmiechnełam się do niego słodko
P:Tak moja królewno
Wyszliśmy z wody i poszliśmy do przebierali,po 5minutach wyszliśmy z szatni i udaliśmy się w stronę wyjścia...
K:O co kłóciłeś się z Oskarem?
P:O najważniejszą osobę w moim życiu...
K:Czyli o kogo...?
P:A jak myślisz?-uśmiechnął się do mnie
K:O swoją mamę?-uśmiechłam się
P:O ciebie...
K:A dlaczego?O co chodzi...?
P:No bo ty mu się podobasz...
K:Wiem,Sandra mi powiedziała...Ale ja kocham ciebie mój księciu , a nie jego
P:Kocham cię
K:Ja ciebie też-przytuliłam go , a on mnie
P:Trzeba jechać
K:No
Wsiadliśmy na rowery i ruszyliśmy w stronę naszej wsi cały czas rozmawiając  o wszystkim...w połowie drogi zaczymaliśmy się na łące by trochę odpocząć , bo Przemek nie jest przyzwyczajony jeździć rowerem..usiedliśmy na trawie i rozmawialiśmy , po pięciu minutach wsiadliśmy na rowery i jechaliśmy dalej...Po 10minutach byliśmy u Przemka,weszliśmy do jego domu i udaliśmy się do jego pokoju...
K:Ja chyba pójde do domu się przebrać w coś innego,idziesz ze mną?
P:To chodźmy-uśmiechnął się
Po dziesięciu minutach byliśmy u mnie...
K:Chodź na górę do mnie do pokoju
P:Ok
Weszliśmy do mnie do pokoju
K:Usiadź sobie, a ja poszukam sukienki...
P:Okey królewno  
K:Księciu , która lepsza ...
Pokazałam mu dwie sukienki jedną w kwiatki , a drugą w kropki.
P:Obie są ślicznie
K:A która bardziej?
P:hmmm...w kwiatki
K:Ok,dziękuje za tą pomoc,a teraz się obróć bo chce się przebrać...
P:Okey-powiedział smutny,a ją się zaśmiałam
****************************
Oczami Przemka
****************************
Obróciłem się niechętnie,ale czego ona się wstydzi?Przecież niedawno widziałem ją w stroju na basenie...lekko odwróciłam głowę, hmmm...to dlatego nie chciała bym patrzył,ona ma stringi,ślicznie wygląda...
P:Ślicznie wyglądasz
K:Miałeś nie patrzeć-udała obrażoną
Wstałam z łóżka i podeszłem do niej  
P:Królewno,nie obrażaj się za to ,że zerknąłem
Złapałem ją w tali i zaczełem całować po szyji gdy nagle...

Taakslodko0112

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 960 słów i 5050 znaków.

1 komentarz

 
  • Kamilka889

    Super kiedy nastepna :)?

    24 sie 2015

  • Taakslodko0112

    @KontoUsuniętelka889 dzięki, postaram się jeszcze dzisiaj dodać następną część  :D :)

    25 sie 2015

  • Kamilka889

    @Taakslodko0112 oki

    25 sie 2015