Materiał zarchiwizowany.

Dlaczego on?cz.10

Dlaczego on?cz.10Jak on mógł?!
Wiedziałam, że tak będzie, przecież za dobrze wszystko się układało...-zaczęłam płakać
P:Kamila co się stało, otwórz drzwi
K:Spierdalaj, ja wszystko już wiem!-rozpłakałam się jeszcze bardziej
P:To nie tak, ty nie rozumiesz!
K:Czego nie rozumiem?! Tego, że mnie zdradzasz?!
P:Nie zdradzam cię!
K:Przemek ja wszystko słyszałam!
P:Uwierz mi, ja cię nie zdradzam
K:Wierzyłam ci zawsze, ale straciłeś już moje zaufanie
P:Ale kochanie...
K:Nie mów do mnie kochanie, to już koniec nie chce cię znać!
P:Nie mów tak, ja cię kocham!
K:To było trzeba mnie nie zdradzać!
P:Ale ja cię nie zdradziłem!
K:Tak, a przez telefon co mówiłeś do tej dziewczyny?!
K:Powiedziałeś, że jest dla ciebie najważniejsza, , że tylko ją kochasz, że z nikim innym byś nie był, mówiłeś do niej misiu, kotku, skarbie!!!
P:Ale...
K:Ale co?!Znowu chcesz kłamać?!
P:Ale ja jej nie kocham, to ją zdradziłem, nie ciebie...
K:To zobacz jakim jesteś dupkiem, masz dziewczynę, podobała ci się Sandra, chciałeś z nią być, a teraz jesteś ze mną, a nie już ze mną nie jesteś!
P:Wybacz mi...
K:Nie!Pakuje się i idę do siebie!
P:Nigdzie nie pójdziesz!
K:Pójdę, nie zabronisz mi!
Wyszłam, a raczej wybiegłam z łazienki uderzając Przemka drzwiami, pobiegłam do jego pokoju i zaczęłam się pakować...Przemek wszedł do pokoju...
P:Kochanie...wybacz mi...
K:Nie nawidze cię rozumiesz?!
P:Ale ja cię kurwa kocham!
K:To było wcześniej o wszystkim myśleć, gdybyś mnie kochał nie był byś z tamtą dziewczyną!
P:Zerwe z nią!
K:Wiesz, bądź se z nią, bo ze mną już nie będziesz! Podszedł do mnie i mnie przytulił, odepchnęłam go
K:Nie dotykaj mnie!
P:Ale Kamila...
K:Nie...odpierdol się odemnie!
P:Ale mi na tobie zależy...
K:Było myśleć wcześniej -zabrałam swoje rzeczy i wyszłam z jego domu po 10minutach byłam już u siebie...poszłam do swojego pokoju, żuciłam rzeczy w kąt i położyłam się na łóżku
Jak on mógł?!-zaczełam płakać
**************************
Oczami Przemka
**************************
Jakim ja jestem idiotą, mogłem odrazu zerwać z Kingą, ja jej nie kocham!Ja kocham Kamile!Gdyby tylko ona mi wierzyła...jutro do szkoły...No właśnie! Oskar!Nie mogę pozwolić żeby się zbliżył do mojej Kamilki! Jaki ja jestem głupi...Ona mnie już nie chce, ale nie pozwolę by ją ktoś skrzywdził, chociaż przezemnie płakała...
Wstałem, ubrałem się i wyszłem z domu...po 10minutach byłem pod domem Kamili...zadzwoniłem do drzwi, ale nikt nie otwierał, nacisnąłem na klamkę od drzwi...były otwarte, wszedłem do środka, wchodząc na górę po schodach o mało co bym z nich nie spadł...wszedłem do pokoju Kamili...spała...
podszedłem do jej łóżka i ją przytuliłem...
K:Idź sobie Przemek...-wyszeptała
P:Nie...ja przepraszam...kocham cię...
Nagle gwałtownie obróciła się w moją stronę
K:Kochasz mnie?!Ty mnie kurwa kochasz?!
P:Nie krzycz...tak kocham cię i nikogo innego
K:Będziesz mi wciskał tą samą bajeczkę co swojej dziewczynie!
P:Ale...zadzwonie teraz do niej i z nią zerwe, dam na głośno mówiący...
K:Nie...bądź se z nią...
P:Jak nie będę z tobą to nie będę z nikim...
Wziąłem telefon do ręki i wybrałem numer Kingi...
#Halo

#Cześć Kinga, musimy porozmawiać...

#Co się stało kochanie?

#Wiem, że nie mówię ci to prosto w twarz, ale to już koniec, ja kocham inną dziewczynę, ona jest wyjątkowa i najważniejsza

#Dupek...-rozłączyła się

P:Kamila...ja cię kocham
K:Przemek...też cię kocham, ale nie wiem jak to będzie...-łza spłynęła jej po policzku, przytuliłem moją ukochaną
P:Nie płacz...
**************************
Oczami Kamili
**************************
Kocham Przemka, uwielbiam jak mnie przytula...zerwał z nią, ale...nie wiem jak z nami będzie...z jednej strony go kocham, ale z drugiej jak to będzie, miał dziewczynę i ją zdradzał ze mną, a jak mnie też tak niedługo zdradzi...nie wiem co o tym wszystkim myśleć...
K:Przemek...
P:Tak skarbie?
K:Dlaczego ją zdradzałeś?
P:Bo przejżałem na oczy...
K:Ale jak to?
P:To ona mnie zdradzała, ja jej nie kochałem...zakochałem się w tobie...do niej nigdy tego nie czułem, jesteś tą jedyną...
K:A jak poczujesz coś takiego do innej?
P:Możliwe że poczuje, bo tak mocno jak ciebie będę kochał naszą córeczkę-uśmiechnął się
To było słodkie co powiedział, uśmiechnęłam się i go przytuliłam
P:Kamila...to jak będzie z nami?
K:Przemek...kocham cię, ale zraniłeś mnie tym, że byłeś z tą dziewczyną i ze mną w tym samym czasie...
P:Wiem, zraniłem cię, jestem chlernym dupkiem, ale kocham cię i chce być z tobą...
K:Przemek ja... ja też cię kocham
P:To dasz mi drugą szansę?
K:Może...-uśmiechnęłam się, a Przemek szybko się do mnie przysunął i mnie pocałował...
P:Chodź
K:Gdzie?
P:Zobaczysz, ale chodź
K:No dobra idę
Wyszliśmy z mojego domu, zakluczyłam drzwi i poszliśmy...
P:Zamknij oczy
K:No dobrze
Szliśmy jakieś 15minut
P:Otwórz...
K:Ale tu pięknie...
Mieszkamu tu tyle lat, a ani razu tu nie byłam, to miejsce jest cudowne...małe jęziorko z idealnie czystą wodą, łąka na której jest pełni ślicznych kwiatów, i wielkie drzewo...pod tym drzewem jest koc, hmmm...uśmiechnęłam się, Przemek zrobił dla nas piknik...
P:Podoba się?
K:Tak...jest tu pięknie, nie byłam tu nigdy...
P:Chodź, usiądziemy  na kocu
K:To chodźmy-uśmiechnęłam się, a Przemek odwzajemnił uśmiech...



Części będę dodawała w każdą niedzielę, mam nadzieję, że opowiadanie się podobało~pozdrawiam Taakslodko0112

Taakslodko0112

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1067 słów i 5631 znaków, zaktualizowała 27 wrz 2015.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik villemo92

    Ciekawe

    11 paź 2015

  • Użytkownik hilllow

    słodkkkkko :)

    24 wrz 2015

  • Użytkownik Roksii

    Jest fajnie, tylko Przemek powinien troszke dłużej powalczyć o Kamile ..Nie powinna mu tak od razu wybaczac ..Ale ogółem jest okok ;)

    21 wrz 2015

  • Użytkownik Taakslodko0112

    @Roksii  Dzięki ;) tak wiem,że trochę zaszybko mu wybaczyła

    22 wrz 2015

  • Użytkownik Kamilka889

    Jak słodko

    20 wrz 2015

  • Użytkownik Taakslodko0112

    @KontoUsuniętelka889  Dziękuje :)

    20 wrz 2015

  • Użytkownik lucas22990

    Jest ok ;)

    20 wrz 2015