JW Agat Rodział LXXIII - ostatni
Dawid patrzył, jak jego żona zapina guziki galowej marynarki, szykując się na egzamin. - Boisz się? - zapytał ją w końcu. - Nie wiem... Staram się o tym nie myśleć — ...
Dawid patrzył, jak jego żona zapina guziki galowej marynarki, szykując się na egzamin. - Boisz się? - zapytał ją w końcu. - Nie wiem... Staram się o tym nie myśleć — ...
Przed kolacją udałam się jeszcze pod prysznic. Gdy gorąca woda lała się strumieniem po moim ciele zauważyłam pewne zmiany na nim zachodzące. Skóra stała się ...
Tykanie zegara doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Zamknięty w czterech ścianach, zdany na łaskę i niełaskę funkcjonariuszy. Już wiedziałem, jak czują się podejrzani ...
Obudził się na zimnym korytarzu z dźwiękiem szelestu dookoła. Otworzył oczy i ujrzał ludzi, odzianych w różne stroje, począwszy od kitli, a skończywszy na mundurach ...
Głośno wypuszczając z ust nagromadzone tam powietrze, wydałem dziwny rechot. Ktoś mógłby zapytać "Czy tu umiera jakieś zwierzę?” ale nie… To tylko odgłos ...
-Ty bydlaku.- zaśmiałam się histerycznie, patrząc na niego jak na wroga. Którym zresztą był, no raczej. Westchnął tylko. Po prostu. -Utrudniasz mi robotę, sio stąd ...
O piętnastej pojechali do centrum handlowego w Bydgoszczy. Ilość aut wyjeżdżających z miasta przyprawiała o ból głowy. Stałe podjeżdżanie na jedynce denerwowało nie ...
Ślub brata czy siostry jest równie wielkim przeżyciem również dla samego świadka zawarcia związku małżeńskiego. Agata już od piątku chodziła zdenerwowana zapewne ...
Po zlikwidowaniu intruzów atmosfera wróciła do normy, choć dotąd puste oczy członków żabiego plemienia teraz wyrażały niemożliwy do ukrycia smutek. — Wróćmy do ...
Will, Craus, Eltro i Ben udali się do siedziby AS. Przed siedzibą czekał na nich Zen.. -Witajcie ! - Wrzasnął Zen gdy tylko ich zobaczył -Co ten psychol tu znowu robi ? ...
Rano obudziłem się i usłyszałem jakiś szum w trawie przy szałasie. Wyostrzyłem słuch, przymknąłem oczy i czekałem. Wkrótce pojawił się mój przeciwnik. Był to ...
Wyszła na pokład, na niebie nie było ani jednej chmurki, a słońce mocno przypiekało. Zapowiadał się kolejny upalny dzień. Susan usiadła na chwilę na dziobie małego ...
... Burdel! - Ty, Peter... Ja źle widzę czy ty? - zapytał głupio pirat, spoglądając na swego dowódcę. - Idziemy! - rzucił kapitan. - Gdzie? - Do burdelu. - Mało ci ...
Amelia nie mogła sobie przypomnieć, kiedy znalazła się w swoim pokoju. Gdy zobaczyła skrzydła anioła, wyszła bez słowa z tamtego mieszkania. Ametin i Daara nie próbowali ...