Autodestrukcja – W koło
I znowu podążam… TAM. Idę coraz szybciej, jestem bliżej i bliżej, ogłuszony zniecierpliwieniem, chęcią, żądzą. Nie szukajcie mnie, mnie już nie ma. Nie, nie, jestem ...
I znowu podążam… TAM. Idę coraz szybciej, jestem bliżej i bliżej, ogłuszony zniecierpliwieniem, chęcią, żądzą. Nie szukajcie mnie, mnie już nie ma. Nie, nie, jestem ...
Dziewczyna jak co dzień wstała o ósmej.Dziękowała Bogu za to że były wakacje.Dzięki temu mogła dłużej spać ale też uniknąć spotkania z osobami które jej wręcz nie ...
Wchodzę do środka. Muzyka zagłusza wszystko dookoła. Nie słyszę rozmawiających ludzi. Wszystko staje się przytłumione. Moje myśli również. Mijam tańczącą parę ...
Nim skończy się rok, wspomnę o Tobie ostatni raz. Patrzę w niebo, w księżyc, w który Ty patrzysz zupełnie z innego miejsca. W księżyc, który był cichym świadkiem ...
Jest to tekst pewnej piosenki, która po dziś dzień wywołuje u mnie burzę emocji. 1. Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie ...
I znowu budzisz mnie rano. Jak cudownie. Twój zapach i smak, twój miękki, słodki dotyk drażniący me zmysły, pieszczący duszę i ciało. Głaszczesz mnie namiętnie, bez ...
Jest naprawdę tak, jak nigdy wcześniej. Może z małym wyjątkiem. Kiedy byłem jeszcze z Nelly, wszystko wydawało się idealne, zakładałem nieświadomie różowe okulary i ...
Wspinam się, włażę ku górze, dla odpoczynku, dla rodzinnego ciepła. Ale nic z tego, znowu się poślizgnęłam i spadam, z hukiem i trzaskiem staczam się w dół ...
Chciałabym opowiedzieć Ci o szumie morza. Wiesz jak szumi? Dla mnie szumi dryfowaniem pośród dawno puszczonych kaczek, zmarszczkami wygładzonymi ciszą, tym szczęściem ...
Dzień szybko mijał. Morana szykowała się do opuszczenia Placu. Więźniowie mogli w końcu odetchnąć nieco i odpocząć przed powrotem do cel. Azai podszedł do znanych ...
Felieton krótki, ale treściwy, a mianowicie: Black! Dziewczyna z wielkimi, ogromnymi możliwościami. Rozbraja na fest, jedna jej praca warta więcej, niż tysiąc innych. Jak ...
Konkurs i krótki felieton. Moi drodzy. Ponieważ mój ostatni wierszyk wywołał spore zainteresowanie i zapytania która to z naszych przemiłych Pań była muzą, która ...
Zatopiłam się w głębi jego masażu. Sama nie wiem kiedy mu się poddałam. Leżałam bezwładnie na łóżku. Najzwyczajniej w świecie było mi dobrze. On mi coś dosypał do ...
Patrzę jak śpisz. Spokojnym snem dziecka. Blade niebo wkrada się na nasze poddasze, które mogłoby, ze względu na wszechobecne drewno, uchodzić za paryską barkę ...