
 
Jego niebieskie oczy były jak wakacje nad morzem jej marzeń- idealne, wyczekiwane, najpiękniejsze. 
 
Miał czarne jak noc włosy. Potok zimnych, ciemnych łez spływających po jej policzkach idealnie komponował się z jego niedoskonałą fryzurą.  
 
Był blady jak ta ściana, która od dawna potrzebuje nowej warstwy farby. Może inny kolor?... Może nadal ta sama, smutna, głęboka biel?... Trochę sztucznych promieni słabej żarówki i fioletowych świeczek o zapachu fiołków… Piękne aromaty… Jednak on pachniał bardziej tajemniczo, niebanalnie, delikatnie… 
 
Zawsze miał ze sobą złoty zegarek, by nie uciekał mu czas. „Głuptas”- zaśmiała się dziewczyna, ponownie wyglądając przez okno. 
Ulicą szła wysoka blondynka. Posłuszny, mały pies w śmieszne, białe łatki, wesoło merdał ogonem. Dziewczyna zawsze chciała mieć takiego pupila. Nawet w wietrzne, zimne dni jak ten dzisiaj. Może od czasu do czasu porozmawialiby ze sobą?... Wyszliby razem na świeże powietrze… 
 
Śnieg zasypywał czerwone, granatowe i czarne samochody. Świat ginął w białym puchu jak jej ukochany, „kolorowy ptak” w stosie nudnych papierów. Lubiła go tak nazywać. Zawsze uwielbiała jego styl i ten chaos w głowie nakłaniający go do zabawnych kompozycji. 
 
Usiadła na parapecie z kubkiem czarnej kawy w ręce. Spojrzała na ulicę, wyczekując niecierpliwie tego jednego gestu wywołującego uśmiech na jej zmęczonej czekaniem, twarzy. Jeden wysłany buziak, głośny śmiech, pomachanie rękoma jak małe dziecko. 
 
Robiło się ciemno. Na ulicy świeciły pierwsze lampy ułatwiające ludziom dotarcie do celu. Dzieci kończyły lepić bałwana. Pomarańczowy nos, zielona czapka, duży uśmiech i krzywe ręce. „Czasem go przypominasz”- zaśmiała się w duchu. 
 
Ostatni łyk kawy. Ciemna noc. Jego nie ma. 
 
Kiedy wróci ukochany ptak?... 
 
Był tak piękny i radosny… 
 
 
****************** 
 
Ho ho ho, czy ktoś tu jeszcze jest?   
  
 
Kochani! Mówią, że tłumaczą się tylko winni, ale należą się Wam wyjaśnienia. Sprawdziany, mnóstwo badań lekarskich, okropne zmęczenie i złe samopoczucie spowodowały, że nie było mnie tu sporo czasu. Na szczęście znalazłam chwilkę, by napisać ten krótki tekst. Dostałam pewnego ranka weny i dziś przelałam myśli na papier  Mam nadzieję, że tym razem wrócę szybciej z nowym pomysłem
 Mam nadzieję, że tym razem wrócę szybciej z nowym pomysłem   Bardzo za Wami tęskniłam!
 Bardzo za Wami tęskniłam!   
  
 
Do zobaczenia. Całusy!   
6 komentarzy
kaszmir
Dzień dobry
Widziałam barwy i czułam ich ciepło i chłód. Czułam zapach kawy i przemijanie. Wiosna i zima i upływający czas. Nostalgicznie i pięknie. Pozdrawiam
Duygu
@kaszmir Witam serdecznie 
   Całuski
  Całuski  
Cieszę się, że ten tekst podziałał na Twoje zmysły. Dziękuję pięknie za miłe słowa
Morfina
7 Sugestywne. Pozdrawiam

Duygu
@Morfina Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie
Somebody
W końcu mam czas przeczytać na spokojnie. To chyba mój ulubiony tekst od ciebie. Jest tu nadzieją z nutką nostalgii. Pięknie 
   
  
Duygu
@Somebody Widzę, że Tobie też brakuje czasu. Leci jak szalony Cieszę się, że przeczytałaś
  Cieszę się, że przeczytałaś   Dziękuję pięknie za słowa uznania, kochana
  Dziękuję pięknie za słowa uznania, kochana   
    
   
Speker
Nie odczułem Twojego braku, przecież wiesz... 
  
 
Świetny tekst.
Duygu
@Speker Wiem Cieszę się, że wróciłam z opowiadaniami. Dziękuję pięknie
  Cieszę się, że wróciłam z opowiadaniami. Dziękuję pięknie  
agnes1709
"Zawsze miał ze sobą złoty zegarek, by nie uciekał mu czas".

 Trzecia ode mnie, słońce moje
 Trzecia ode mnie, słońce moje 
Duygu
@agnes1709 Dziękuję za tyle miłości, kochana 
   
AnonimS
Jak bardzo ? :P . Dobrze że jesteś bo tekst co zgrabniutki wyszedł. Pozdrawiam
Duygu
@AnonimS BARDZOOO Dziękuję za miłe słowa i Twoją obecność. Pozdrawiam serdecznie
  Dziękuję za miłe słowa i Twoją obecność. Pozdrawiam serdecznie 