@agnes1709 Nie wiem kochana. Masz zbyt wiele na głowie, aby widzieć maleńkie kiełkujące ziarenka, heh. Dzieki, że wpadłaś
Chyba czas zarwać nockę
@agnes1709 Nie wiem kochana. Masz zbyt wiele na głowie, aby widzieć maleńkie kiełkujące ziarenka, heh. Dzieki, że wpadłaś
@Ewelina31 Tak? To czemu, jak widzę Kaśkę to lecę na złamanie karku?
@agnes1709 heh, jesteś boska. Kolejna częśc Kaśki jest już w zeszycie. Niebawem znów zawita
"mąż oporządzał mnie na kanapie" kojarzy mi się z gospodarstwem gdzie się potocznie mówi re więc idę oporządzić bydło czy świnie. Jednam powinno być jednak. Ciekawy powód do zajścia w ciążę...wykorzystanie nieużytych ubrań. Jak przeczytałem zakończenie to na głos mi się wyrwało o k..rwa, mimo że na co dzień nie używam przekleństw. I ta ewolucja uczuć matki od " Ale za to bardzo mocno go kochałam. Tak bardzo, że wszystko bym dla niego zrobiła. Chyba nawet zabiłabym, gdyby zaszła taka potrzeba. I to każdego, kto spróbowałby go skrzywdzić. " Po " To śmierć łóżeczkowa. Więcej nie będzie nam zawracał głowy.
Po chwili cisz, rozpłakałam się. Ze szczęścia." Ciężko..?
@AnonimS Kurcze, jest tego ciąg dalszy. Z braku napisania części pierwszej wyszło, że jest tylko jedna. A z tym oporządzaniem, to było specjalnie. Przeczytaj cz. 2, to się wyjaśni.