Z niecierpliwością czekałem, aż nastąpi kolejny czwartek. Każdy dzień zdawał się, trwać wiecznie. W głowie krążyły miliony pomysłów. Z Kamilą pisaliśmy jak dotychczas, o wszystkim i o niczym. Od pamiętnego czwartku dużo więcej pisaliśmy na tematy erotyczne, fantazjowaliśmy, nakręcaliśmy się, ale zastrzegliśmy sobie, że nie możemy się zaspokoić dlatego, aby napięcie narastało do niemożliwości. Seks w naszych małżeństwach nie był problemem, bo go po prostu nie było. Ucieszyłem się, gdy się okazało, że przyszła paczka zamówiona specjalnie na tę okazję. Były to specjalne pasy do skrępowania ruchów swojej uległej, zakończone skórzanymi kajdanami.
Dzisiaj nareszcie jest środa, więc nadszedł czas na wskazówki dla Kamili jak ma się przygotować. ,,spotkamy się w tym samym miejscu i o tej samej porze co ostatnio, tym razem po wejściu do samochodu nie musisz zakładać tych okularów co ostatnio. Jako wierzchnią warstwę możesz ubrać co chcesz (choć na Twoim miejscu bym się mocno to przemyślał), a pod spód ubierz strój, który wspólnie wybraliśmy na Twoją ostatnią rocznicę ślubu"
Strój składał się z czarnych pończoch zakończonych koronką, pasem do pończoch, biustonoszem i stringami bordowo czarnymi.
W czwartek postanowiłem wyjechać wcześniej, niż planowałem z powodu dużego ruchu na drodze. Poza tym było sporo elementów do do grania, a wszystko musiało być idealnie. Hotel i pokój był ten sam co poprzednio, ponieważ to dzięki niemu narodził się kolejny pomysł. Do Krakowa dojechałem bez większych problemów, od razu udałem się do hotelu celem naszykowania wszystkiego, co niezbędne do wykonania planu. Plan był o tyle trudniejszy od poprzedniego, ponieważ wymagał zaangażowania innych osób. Ze względu na brak doświadczenia w organizacji takiego przedsięwzięcia, odczuwałem dosyć spory stres.
Osoby, które miały mi pomóc w realizacji, przyszły wcześniej do hotelu, aby omówić szczegóły i aby się naszykować. Byli to dwaj mężczyźni, których wyszukałem w Internecie na specjalnej do tego przeznaczonej stronie. Zależało mi, aby byli ideałem bądź też wyglądem zbliżeni do ideału, jaki zawsze Kamila kreowała, opisując swojego wymarzonego faceta. Byli to wysocy bruneci z delikatnym zarostem, o sportowej sylwetce takiej, że można byłoby się na nich uczyć anatomii. Zanim się zdecydowałem ich wziąć, przeprowadziłem z każdym z nich bardzo długi i szczegółowy wywiad.
Gdy nastał już czas, pojechałem po Kamile w wyznaczone miejsce. Wyglądała oszałamiajająco. Wiedziała co mnie najbardziej kręci i ubrała się elegancko jak jakaś Pani prezes. Biała koszula z rozpiętymi 3 guziczkami od góry, co działało wręcz hipnotyzująco. Miała czarne spodnie i wysoką szpilkę do tego. Specjalnie ubrała białą koszulę, bo wiedziała, jak bardzo będzie jej bielizna prześwitywać.
Po przyjeździe do hotelu zaparkowaliśmy samochód na parkingu, który był prawie pusty, bo w końcu był martwy sezon, jeżeli chodzi o turystykę. To były właśnie uroki jesieni. Weszliśmy do hotelu, zmierzając do windy, powiedziałem, dwuznacznie się uśmiechając:
-pięknie wyglądasz, ale mówiłem Ci, żebyś dobrze się zastanowiła nad strojem, bo masz pierwsze zadanie. Masz w windzie rozebrać się do bielizny i później tak przejść do pokoju, ale spokojnie zdążysz, bo pokój jest na najwyższym piętrze
- faktycznie sukienka była by lepszym ubiorem do tego zadania. Mogę się nie zgodzić na to zadanie? Wstydzę się.
-możesz, ale wtedy wracamy i nie doświadczysz tego, co Cię czeka.
Widać było przerażenie w jej oczach, ale również to jej gorące spojrzenie. Weszliśmy do windy, szybko się rozebrała i oddała mi ubrania. W tej bieliźnie i na szpilkach wyglądała niesamowicie. Gdy otworzyły się drzwi od windy i wskazałem jej pokój, patrzyła z niedowierzaniem. Pokój był na samym końcu bardzo długiego korytarza. Z trudnością przełknęła ślinę i ruszyła na początku niepewnym krokiem, który zmieniał się w coraz pewniejszy i szybszy. Zapewne stwierdziła, że jak najszybciej chce mieć to za sobą. Aż tu nagle zaskoczenie, ponieważ uniosła ręce do góry i zrobiła obrót, jakby sprawiało jej to przyjemność i chciała zaprezentować wszystkie swoje wdzięki. I tym razem to ja stałem jak zamurowany. Wyglądała zjawiskowo.
Po wejściu do pokoju podszedł ktoś do niej i złapał za ramiona. Przestraszyła się, spoglądając na mnie pytającym wzrokiem. Kiwnąłem przytakująco głową, aby się rozluźniła i poddała się pieszczotom. Tajemniczą osobą okazał się jeden z dwóch mężczyzn, którzy oczekiwali na nas w pokoju. Całował ją po szyi, płatku ucha, ramieniu, po czym ją obrócił i złożył pocałunek na jej ustach delikatny, a zarazem namiętny. Kamila cała drżała z podniecenia, które mieszało się z odrobiną stresu i strachu. Jej pożądanie wzięło górę i szybko odwzajemniła pocałunek. Jej ręce delikatnie i nie pewnie spoczęły na ciele mężczyzny. Wtedy otworzyła oczy i gdy to zobaczyła, uśmiechnęła się, bo wtedy już wiedziała, że jej marzenie się spełni i będzie mogła sprawdzić, jakie to uczucie dotykać tak umięśnionego faceta. Mężczyzna stał przed nią w samych białych bokserkach, a ona coraz śmielej błądziła dłonią pomiędzy jego klatką piersiową, a jego sześciopakiem. Następnie widząc, jak jego członek rośnie pod cienką warstwą materiału, położyła dłoń na jego udzie, przejeżdżając nią przez pośladek i penisa, znów wylądowała na jego klatce piersiowej.
Mężczyzna wziął ją na ręce tak, że jego penis ocierał się o skrawek materiału między jej pośladkami. Szli tak, wpatrując się głęboko w swoje oczy, po czym położył ją na środku ogromnego łóżka. Usiadł na niej, na wysokości jej bioder, pochylił się nad nią, pocałował w ramię, sięgając ręką za jej głowę. Wziął wcześniej przygotowany pas i przypiął jej jedną potem drugą rękę za głową, za pomocą skórzanej opaski. Robiąc to, siedział na niej, a ona nie mogła się nacieszyć widokiem jego ciała i jego próbującego się przebić przez materiał bokserek penisa. Podniósł się z niej i to samo zrobił z nogami. Pasy były tak napięte, że Kamila nie mogła się ruszyć. Wtedy mężczyzna wstał i stojąc nad nią, powolnym ruchem ściągał swoje bokserki, co w końcu pozwoliło jej zobaczyć jego sprzęt w całej okazałości. Był średniego rozmiaru i lekko zadarty do góry. Gdy już byli gotowi, on uklękną nad nią, tak, że jego penis prawie się ocierał o jej usta, zawiązał jej szeroką czarną opaskę na oczy, aby nic nie widziała. Kamila nie mogąc już wytrzymać, dźwignęła głowę na tyle ile dała radę, wystawiła język i przejechała nim od samych jąder po sam koniuszek.
Nagle została sama na łóżku z głową pełną myśli, co się dzieje w kompletnej ciszy, nic nie widząc, nic nie czując. Wydawało jej się, jakby to trwało wieczność. Gdy już miała się odezwać i zapytać, czy ktokolwiek tu w ogóle jest, poczuła ciepło męskich ust na swoich ustach oraz silne męskie dłonie ma jej piersiach. Podskoczyła z wrażenia na tyle, na ile liny jej na to pozwalały. Podczas gdy zatopiła się w soczystym pocałunku, poczuła jak ktoś drugi pewnymi, mocnymi ruchami zaczął lizać jej cipkę. Była w takim szoku, że zaparło jej dech w piersiach. Chciała coś powiedzieć i wtedy w jej usta i równocześnie w jej cipkę wbiły się penisy. Aż zawyła z rozkoszy, gdy jej ciało przeszedł dreszcz podniecenia. Oni zaczęli od razu intensywnie, raz zwalniając, a raz przyspieszając jeszcze bardziej. Kamila wiła się po łóżku, gdy przechodziły ją kolejne dreszcze. Panowie zwalniali, aż przestali i wyszli z niej. Bardzo mocno dyszała jakby przebiegła maraton. Oni jednak nie próżnowali, rozwiązali ją, położyli na brzuchu, ręce przywiązał do nóg, które były bardzo szeroko rozłożone. Zamienili się miejscami, teraz ten drugi przeszedł do przodu, chwycił za włosy, lekko unosząc jej głowę i pocałował zachłannie, jakby nie mógł znaleźć jej delikatnego języczka. Po chwili już jego penis penetrował jej usta, zanurzając się coraz to głębiej. Pierwszy za to najpierw postanowił się pobawić, wsunął jeden palec, potem drugi ciągle przyspieszając ruchy, a drugą ręką pocierał jej łechtaczkę. Gdy skończył, zaczął ją tam całować, ssać i przygryzać, a dłońmi pieścił jej piersi. Następnie dając jej mocnego klapsa w pośladek, wszedł w nią mocno i zdecydowanie. W ten sposób posuwali ją dłuższą chwilę, dotykając po całym ciele.
-rozwiążmy ją-padło hasło
Jak pomyśleli, tak zrobili, aby mogły jej trochę ręce odpocząć. Kazali jej uklęknąć, co posłusznie wykonała, a oni podsunęli jej swoje penisy przed twarz. Ona doskonale wiedziała, co ma robić, na początku obydwa masowała dłońmi, później na zmianę lądowali w jej ustach. Jeden z mężczyzn położył się na plecach i kazał jej nadziać się na swojego kutasa, co też uczyniła, siadając na niego tyłem do jego twarzy, odchyliła się do tyłu, opierając na rękach, po czym zaczęła się rytmiczne ruszać. Drugi mężczyzna położył się przed nią i rozpoczął oralną zabawę z jej cipką. Nim szybciej się ruszała, tym szybciej on manewrował językiem. Chyba czuli, że zbliżają się do finału, bo szybko zamienili się miejscami. Teraz pierwszy się położył i usadowił na sobie Kamilę, tym razem przodem do siebie zabawiając się jej piersiami. Drugi wstał i wsadził jej do buzi, z tym że tym razem to ona przejęła inicjatywę i robiła mu dobrze ustami oraz masując ręką. Jej druga dłoń powędrowała na jądra, które zaczęła ugniatać. Szybko jednak zmieniła zdanie i położyła dłonie na jego pośladkach, coraz głębiej pochłaniając swoją zdobycz. Gdy czuł, że będzie szczytować, wyrwał się z jej objęć, by trochę ochłonąć. Podszedł do niej od tyłu, uklęknął i zaczął pieścić językiem jej drugą dziurkę. Kamila zaczęła coraz szybciej oddychać i coraz głośniej jęczeć, co wskazywało, że właśnie przechodzi jeden z największych orgazmów w żuciu. Jeden z mężczyzn szczytując, wypełnił ją od środka, natomiast drugi skończył na jej pośladkach. Po wszystkim wszyscy padli na łóżko, próbując wyrównać oddech. Następnie wszyscy się ubrali i rozeszli każdy w swoją stronę.
Odwożąc Kamilę, byłem zaskoczony, ponieważ z powodu jej podekscytowania cały czas mówiła, opowiadała swoje wrażenia i emocje, jakie odczuwała. Mówiąc to cały czas i patrząc na mnie, nagle zamilkła i powiedziała, że nawet mi nie podziękowała za to wszystko. Zanim skończyła to mówić, to już była ustami przy moim rozporku, rozpoczynając zabawę z moim przyjacielem, nie zważając, że właśnie prowadzę samochód oraz że ktoś może nas zobaczyć. Jeszcze większym zaskoczeniem było, jak pozwoliła dokończyć w swoich ustach. To było coś, co zawsze nazywała barierą nie do przekroczenia.
Po dojechaniu na miejsce, gdzie mieliśmy się pożegnać, dała mi namiętnego całusa, po czym powiedziała:
-koniecznie musimy to powtórzyć
-o to się nie martw. Przyszły czwartek zrób tak, abyś cały miała wolny, bo musisz w końcu zarobić na swoje zachcianki.
-chyba nie chcesz ze mnie zrobić dziwki, która daje dla kasy
-o nic się nie martw, nikt Cię nie będzie za kasę posuwać
-Ufff, to mi ulżyło. Daj znać, jak dojedziesz do domu. Do usłyszenia
-Do usłyszenia, papa
Jeśli macie pomysły na kontynuację, piszcie w komentarzach.
1 komentarz
boobs
pojechałem po Kamile w wyznaczone miejsce.
Pojechał po kilka lasek imieniem Kamila, a zabawiał się z jedną. Jak wybrał? Jakie były kryteria?