CASTING - część 5
– Brawo – rzucił szef, zaraz po tym, jak wraz z Anką przekroczyłyśmy próg. Arek odstawiał na stół puszkę fanty, a Gośka siedziała obok Tomka i szeptała mu coś do ...
– Brawo – rzucił szef, zaraz po tym, jak wraz z Anką przekroczyłyśmy próg. Arek odstawiał na stół puszkę fanty, a Gośka siedziała obok Tomka i szeptała mu coś do ...
Promienie zbliżającego się ku zachodowi słońca nieubłagalnie padały na rozgrzany już asfalt autostrady. Wracałem właśnie z kolejnej, nudnej jak flaki z olejem podróży ...
Poniedziałkowe poranki przypominały klasyczną sytuację „pożar w burdelu”. Nikt nie wiedział, co się dzieje, ale wszyscy biegali. Okazało się, że nie jesteśmy ...
Ranek jak zwykle okazał się dla mnie zaskoczeniem, nie byłem rannym ptaszkiem, więc budzik jak zwykle, zadzwonił zdecydowanie zbyt wcześnie i zdecydowanie za głośno ...
- A najbardziej w życiu to nie cierpię swojej teściowej – powiedziała Karolina, a ryk wydobywający się z gardeł kobiet siedzących przy tym samy stoliku co ona ...
– Tomek, masz kogoś, kto może mnie zawieźć do miasta? Umówiłam się z Anitą na wino w knajpie – powiedziała Marlena. – Czekaj, niech pomyślę. Może Darek będzie ...
Thomas, mając w kieszeni obszerną listę zakupów, wyszedł z domu. Przez półgodziny słuchał, od kogo ma kupować, a od kogo ma się trzymać z daleka, ponieważ zawyża ...
Mieszkanie. Poranek. Tabletka na ból gardła. Kawa i poranna prasa/wiadomości. Następnie praca, głównie przy komputerze i siedzenie cały czas pod służbowym telefonem. Sam ...
Z braku miejsc pod samym szpitalem musieli zostawić auto kilkaset metrów dalej. O tej porze nikt nawet nie łudził się, że będzie coś wolnego. Z nosidełkiem w lewej ręce ...
Powrót do pisania po kilku latach... stare opowiadania znajdziecie u mnie w profilu. Uderzenie. Mrok. Lekki ból. Powietrze którego nie mogłem jeszcze przed chwilą złapać ...
Z niecierpliwością czekałem, aż nastąpi kolejny czwartek. Każdy dzień zdawał się, trwać wiecznie. W głowie krążyły miliony pomysłów. Z Kamilą pisaliśmy jak ...
Dochodziła 1 w nocy, kiedy Michał i Julka wracali z Warszawy. Widoki za oknem nie były zbyt interesujące, więc Julka postanowiła zająć się czymś innym, a mianowicie ...