Marta na treningu cz. 10

Marta na treningu cz. 10Co za drań! Przez stanik zaczyna ściskać moje piersi!  
Musi wyczuwać misterną koronkę biustonosza, bo szeptem komentuje:
-Co za materiał! Ale to muszą być seksowne fatałaszki!

Inne dłonie zaciskają się na pośladkach. Są coraz bardziej rozpasani! Tyle tych dłoni!
Kolejne łapska ładują się pod moją bluzkę. Już obie piersi są ugniatane!  
Co za wstyd!

Wtem nagle, jakaś kolejna rozbisurmaniona łapa wdarła się mi pod spódnicę! O nie! Jeździ zuchwale po moich udach... Zwłaszcza w miejscu, gdzie jest manszeta pończoch... By wkrótce sunąć coraz wyżej. Na nagie udo powyżej pończochy. Boże! Przecież on zmierza w kierunku mojego krocza! Co za hańba...

-Proszę... nie... chłopcy... przestańcie... błagam was! - Sama się sobie dziwię, jak bardzo podnieca mnie ta sytuacja, to że ich błagam, to że jestem zdana na ich łaskę i niełaskę...

Wreszcie łapa zuchwalca dotarła do moich majtek. Tam jakby onieśmielona zatrzymała się.  
Czy będzie go stać na to, żeby mnie chwycił za cipkę?

Tak. Robi to! Chwyta przez majtki za mą wrażliwą piczkę. Zrazu bardzo delikatnie, ale i tak, aż przechodzą mnie dreszcze...

Tymczasem łapy buszujące na mojej pupie, wręcz wściekle ugniatają pośladki, ściskają je i szczypią tak mocno, że ani chybi zostawią na nich ślady...

Słyszę odgłosy ich zachwytu. Westchnięcia i szepty:
-Ale z niej dupa! Ciekawe kto ją na co dzień miętosi... kto ją obraca?!

Sami się nakręcają. Odważniejsze ręce wtargnęły pod mój stanik.  
-Ach nie! - wykrzykuję - Tak nie można!
Ale w najmniejszym stopniu moje protesty nie powstrzymują ich działań. Delektują się moimi nagimi cyckami! Badają je, jakby pan doktor chciał je sprawdzić starannie.

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 298 słów i 1747 znaków, zaktualizowała 10 mar 2019.

3 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik nanoc

    Jedenastu fajna liczba, piłkarska wypada po okoł. 4 k.....i na c...ę dasz radę, będzie fajnie :sex2:  :napalony: opowiadanie jak każde Twoje daje"popalić" :yahoo:

    11 mar 2019

  • Użytkownik ja

    hej. Opowiadania jak zwykle super ale mam pytanie:
    Poskładasz potem te odcinki w całość. Jak jest to wszystko w jednym kawałku, łatwiej się wczuć w akcję i klimat.
    Pozdrawiam.

    10 mar 2019

  • Użytkownik Aladyn

    Moje przypuszczenia, co się mogło potem stać, opisałem w swoich komentarzach w cz.8.
    Kopiuję więc ten opis poniżej
    Cała drużyna, to 11 zawodników. Otoczyli Cię ramię w ramię i coraz bardziej zacieśniają krąg tak, że zaczynasz czuć napierające młode ciała.  
    Żeby tylko ciała...wyraźnie czujesz, że kilku stanęły ich młode kutaski. Są bardzo podnieceni, co widać po ich błyszczących oczach i przyśpieszonych oddechach. W pewnym momencie uświadamiasz sobie, że do akcji weszły ich niecierpliwe ręce. Ci wyżsi, zwłaszcza stojący za Tobą zaczynają dotykać piersi poprzez ubranie. Śmielsi z nich włożyli dłonie pod bluzkę, podciągnęli do góry stanik i bezczelnie obmacują Twoje dorodne piersi. Nie ukrywają swoich wrażeń - "Ale ma super balony...czujesz jak jej sutki sterczą...chyba lubi takie macanki".
    Ale niżsi też nie próżnują. Krótka spódniczka pozwala im bez problemu dotykać Twoich ud i pupy. Jeden z nich ośmielił się odsunąć w bok wilgotne majteczki i bezceremonialnie rozsunął wargi i włożył palec do cipki. Za chwilę zastąpił go inny, ale ten od razu wcisnął, do całkiem już mokrej szpary, trzy palce, wierci nimi, wsuwa i wysuwa. Komentują też głośno  - "Jakie duże dupsko!" - "Jak zacząłem macać jej pizdę, to się zaraz spuściłem..." - "Ale ma fikuśne majtki i pończochy...jak te aktorki z filmów porno" - "Ciekawe, kto wali taką lufę. Może nasz trener też ją zerżnie".
    Czujesz, że sprawy posunęły się za daleko, ale też ta sytuacja podoba Ci się i nie przerywasz tej zabawy, czekając co jeszcze nastąpi.

    10 mar 2019