JW Agat Rodział VIII
Ustalono w końcu, że obóz zostanie przedłużony o kolejny miesiąc, tak, by chłopak nie musiał wracać jeszcze do domu, a w jego ostatnim tygodniu, rodzice chłopaka ...
Ustalono w końcu, że obóz zostanie przedłużony o kolejny miesiąc, tak, by chłopak nie musiał wracać jeszcze do domu, a w jego ostatnim tygodniu, rodzice chłopaka ...
*Kilka dni później…* Natalia leżała zmęczona w swoim łóżku. Czekała na dobre wieści. Nie wiedziała, co może oznaczać ta grobowa cisza… Czy to tak trudno ...
„Nieźle, Urielu, zamiast przekonać Kasję do swoich racji, ty koncertowo to zepsułeś”, myślałem, pakując rzeczy do plecaka. Nie miałem pieniędzy ani na detergenty ...
- Pani major, nie spaliśmy od kilku godzin, jest noc! - Konkretnie to świt! No i co ty nie powiesz? Nie spaliście?! Ojej, a to pech! - sarknęła Marta. - A jak sadzicie, co my ...
Rozdział 1 - TRZĘSĄCE SIĘ DRZEWA Minął ponad miesiąc od wydarzeń w Meksyku. Kiedy w sierpniu opuszczali Palenque, bezpośrednio stamtąd Askaniusz zabrał Anię na kilka ...
- O co chodzi? – pyta. - Ja… pamiętam. Pamiętam swoją przeszłość i… wiem kim jestem. - Zatem mów. Siadam na wysokim krześle i kładę ręce na stole. Rozglądam się ...
Kostnica, czy raczej „Dom Szaleńca”, jak to mówili o niej miejscowi, mieściła się na wspomnianych przed chwilą przedmieściach. Wysoki budynek będący niegdyś kaplicą ...
Przeniosłem się do jednego z europejskich miast, które nigdy nie śpi. Powoli wyszedłem z bocznej uliczki, mrużąc oczy od południowego słońca. Przede mną auta kłębiły ...
Marzyliście kiedyś o podróży na koniec świata? O podróży której nigdy nie zapomnicie? Ja nie... Jedyne czego oczekiwałem od losu to aby moje życie było ciekawe - to ...
W pomieszczeniu panowała tak głęboka cisza, że można było usłyszeć latającą muchę. Po ciałach mężczyzny i dziewczyny przechodziły nieprzyjemne dreszcze, coraz to ...
Było to kilka lat temu dwa lata po ślubie z Andrzejem.Wybraliśmy się na targi wiatr i woda w Gdyni.Podziwialiśmy różne jachty i pokazy ratownictwa, przeszliśmy obok ...
Zadzwonił dzwonek schowałam karteczkę do plecaka. Następna lekcja matematyka. Udałam się więc pod klasę. Przyszła pani Pecyna. Nic się nie zmieniła wyglądała tak samo ...
Dobry kawał czasu zajęło mi, wyjaśnienie wszystkiego dziewczynom. Nie mogły uwierzyć, że mieszkańcy zostali dotknięci takim cierpieniem, potęga klątwy również ...
Mój ból cz 28. Wyglądali na całych. Aidan szybkim krokiem podszedł do mnie. Spojrzałam na niego. Żadnych ran. - Wszystko dobrze? – zapytałam. - Z nami tak. – odparł i ...